Dolina jezior recenzja

Dolina jezior

Autor: @angela95_95 ·1 minuta
2022-01-18
Skomentuj
1 Polubienie
Czasem trzeba stracić wszystko, by zrozumieć, czym jest prawdziwe szczęście. Wydaje mi się, że te słowa są po części prawdziwe. Prawdziwość tego zdania próbuje przedstawić również Aneta Maśluk w swojej debiutanckiej książce „Dolina jezior”.

Autorka opisała historię młodej i ambitniej bizneswoman Natalie Braun. Dziewczyna wraz ze swoim chłopakiem przeprowadziła się do Zurychu, jednak nie wszystko układało się tak, jak miało. Po zerwaniu z partnerem postanowiła wyjechać do swojej przyjaciółki, do niewielkiej miejscowości – Doliny jezior. W niezbyt sprzyjających okolicznościach spotkała tam tajemniczego Matta. Co wyniknie z tego spotkania, musicie sami się przekonać, sięgając po tę książkę.

Czytając tę powieść, miałam mieszane uczucia. Aneta Maśluk w swojej książce przedstawiła bardzo dużo opisów przyrody, krajobrazów. Zazwyczaj nie przepadam za tak obszernymi opisami, tak tu aż tak bardzo mi to nie przeszkadzało. Autorka umiejętnie pokazała nam niesamowite malownicze widoki Szwajcarii.

Niestety powieść nie wciągała mnie od pierwszych stron. Na początku fabuła toczyła się bardzo powolnie i ospale, nic ciekawego się nie działo. Dopiero gdzieś po dobrej połowie książki coś zaczęło się dziać. Ostatnie 100 stron naprawdę szybko i ciekawie się czytało i żałuję, że poprzednie strony nie upływały mi w takim tempie.

Autorka dobrze przedstawiła głównych bohaterów. Czytając tę książkę, miałam wrażenie iż Natalie i Matt są osobami z krwi i kości. Polubiłam tych bohaterów, chociaż jeśli miałabym wybierać to główna bohaterka bardziej przypadła mi do gustu. Natalie to mądra i rozważna kobieta, która wiedziała, czego chciała. Natomiast Matt czasami mnie wkurzał swoimi wyborami. Na pierwszy rzut oka mądry i uważny facet, jednak gdy nastawały problemy, to nie potrafił sobie z nimi radzić.

Trochę brakowało mi rozwinięcia wątków bohaterów drugoplanowych. Gdzieś tam się przejawiali, byli wspomniani, ale tak naprawdę nie mogliśmy ich dokładnie poznać.

Chociaż fabuła nie do końca przypadła mi do gustu, to nie uważam, że straciłam czas, czytając tę książkę. Powieść ta zmusiła mnie trochę do przemyśleń nad życiem i tym, co ważne. Mogłam pozaznaczać kilka fajnych i mądrych cytatów.

Czy polecam tę książkę? Ciężko mi odpowiedzieć na to pytanie. Jeśli lubicie powieści pisane w trzecioosobowej narracji, zawierające dość dużo malowniczych opisów, ale też pobudzającej nasze mózgi do zastanowienia się nad swoim życiem, to warto ją przeczytać.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-01-16
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dolina jezior
Dolina jezior
Aneta Maśluk
7.8/10

Czasem trzeba stracić wszystko, by zrozumieć, czym jest prawdziwe szczęście... Życie Natalie Braun, młodej bizneswoman z Zurychu, przypomina statek, który obrał ślepy kurs na karierę i miłość bez hap...

Komentarze
Dolina jezior
Dolina jezior
Aneta Maśluk
7.8/10
Czasem trzeba stracić wszystko, by zrozumieć, czym jest prawdziwe szczęście... Życie Natalie Braun, młodej bizneswoman z Zurychu, przypomina statek, który obrał ślepy kurs na karierę i miłość bez hap...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Zdarzyło się Wam wygrać kiedyś książkę? Ja od czasu do czasu próbuje swoich sił w różnych konkursach z mniejszym lub większym sukcesem. Dla mnie liczy się dobra zabawa. "Dolina jezior" to wygrana u A...

@kuklinska.joanna @kuklinska.joanna

 „Miłość jest magiczna… i sprawia, że jesteśmy zdolni do najcudowniejszych i najbardziej zdumiewających czynów.” Muszę przyznać, że często sięgam po książki wydawnictwa Novae Res, gdy wydawnic...

@Mirka @Mirka

Pozostałe recenzje @angela95_95

Bądź moim marzeniem
Bądź moim marzeniem

Każdy ma jakieś marzenia, plany. Może to być zmiana pracy, wymarzony wyjazd, wybór studiów, czy planowanie jakiejś uroczystości lub innego wielkiego wydarzenia w naszym ...

Recenzja książki Bądź moim marzeniem
Rodzinne strony
Rodzinne strony

Każdy z nas ma jakąś przeszłość. Jedni wspominają swoje młodzieńcze lata z uśmiechem na twarzy, inni wolą o nich zapomnieć. Jednak każde wydarzenie z przeszłości oddział...

Recenzja książki Rodzinne strony

Nowe recenzje

Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
Dobranoc, Tokio
Dobranoc, Tokio
@deana:

,,Była już pierwsza w nocy. O której chodzisz spać, o której wstajesz? Gdzie zaczyna się dzień, a gdzie kończy?" Miast...

Recenzja książki Dobranoc, Tokio
Piękny i martwy
Zabrakło chemii
@Kantorek90:

Nie da się ukryć, że z książkami Anny Langner mam relację love-hate. Niektóre zachwycają mnie do tego stopnia, że chcia...

Recenzja książki Piękny i martwy
© 2007 - 2024 nakanapie.pl