Dziedzictwo zbrodni recenzja

Dobrana para

Autor: @gala26 ·2 minuty
2021-08-13
Skomentuj
24 Polubienia
„Przeszłości nie zmienisz. Skoncentruj się na przyszłości”.

Każdy z nas dziedziczy coś po przodkach i nie zawsze jest to dziedzictwo materialne. Często żyjemy pod silnym wpływem rodziców i tego, co chcą nam przekazać poprzez wychowanie. Dominik otrzymał od swojego ojca szczególne dziedzictwo, które zaważyło na całym jego życiu. Prowadzi z ojcem nietypowy biznes, są bowiem płatnymi zabójcami.

Podczas jednego ze zleceń sprawy wymykają się spod kontroli, niedoszła ofiara ucieka, a Dominik za wszelką cenę chce ją odnaleźć, by naprawić błąd. Dziewczyna doskonale orientuje się w szemranych interesach swoich rodziców i wie, że pójście na policję nie rozwiąże problemu, musi natomiast pierwsza dotrzeć do zabójców, zanim oni ją znajdą i dowiedzieć się, kto i dlaczego pragnął śmierci jej rodziny.

Oboje próbują trafić na swój ślad, życząc sobie wzajemnie śmierci, aż pewnego dnia ich drogi się niespodziewanie krzyżują i od tej pory są zdani już tylko na siebie, a wiadomo, że nic tak nie łączy jak wspólny wróg. Z chwilą, gdy obok Dominika pojawia się Marysia, powieść zmienia swój wymiar, autor każe wierzyć czytelnikowi, że teraz zabijanie ma sens, jest zemstą, dochodzeniem prawdy. Nie ma półśrodków, drogi na skróty. Jest osoba, która zagraża im obojgu. Albo oni, albo ten ktoś, kto stoi za zleceniami zabójstw.

Autor bardzo się postarał, żeby czytelnik współczuł bohaterom, kibicował im w ich drodze wbrew sobie. Nadał im ludzki wymiar, pokazał, że każdy doprowadzony do ostateczności jest zdolny zabić. Marysia całkiem pogubiła się w tej sytuacji. Straciła rodzinę, majątek, tożsamość nie ma już nic, przestawił jej się całkowicie system wartości. Trudno jej się przyznać nawet przed sobą, że z Dominikiem wiąże ją już coś więcej niż porachunki z gangsterami. Ta para rozbitków jest dla siebie drugą szansą, ocaleniem.

Obok pary tych dwojga autsajderów pojawia się jeszcze ambitny i bystry policjant, który w tej sprawie wietrzy możliwość upragnionego awansu. Nie popuści, aż nie dotrze do prawdy. Zakończenie tej historii nie mogło wyglądać inaczej. Nie ma zbrodni doskonałej, zwłaszcza gdy zabójca jest zbyt pewny siebie i to domniemanie w końcu zawodzi. Nie ma tu podziału na dobrych i złych bohaterów, a autor na koniec przywraca wiarę w porządek świata, bo nie ma zbrodni bez kary.

„Dziedzictwo zbrodni” to powieść sensacyjna na bardzo dobrym poziomie, ma to wszystko, czego szukam w tego typu literaturze. Nagłe zwroty akcji, ciekawą, lecz niezbyt skomplikowaną fabułę, dobrze wykreowanych bohaterów, którym współczułam i chciałam, żeby się im udało. Rozrywkę w czystej postaci na jedno popołudnie i wieczór z odpowiednią dawką adrenaliny.

„Spokojnie, po prostu życie nauczyło mnie, że nie każdy jest taki, jak się nam wydaje”.

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.



Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-08-12
× 24 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dziedzictwo zbrodni
Dziedzictwo zbrodni
Adrian Bednarek
8.1/10

On pragnie jej śmierci, ona jego. Czy wspólny wróg sprawi, że podejmą współpracę? Dominik wraz z ojcem prowadzą nietypowy biznes – są płatnymi zabójcami. Najnowsze zlecenie to czteroosobowa rodzina Gr...

Komentarze
Dziedzictwo zbrodni
Dziedzictwo zbrodni
Adrian Bednarek
8.1/10
On pragnie jej śmierci, ona jego. Czy wspólny wróg sprawi, że podejmą współpracę? Dominik wraz z ojcem prowadzą nietypowy biznes – są płatnymi zabójcami. Najnowsze zlecenie to czteroosobowa rodzina Gr...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To moja kolejna książka Adriana Bednarka, które w sumie zawsze biorę bez zbędnego zastanowienia. Tak też było i w tym przypadku. @Obrazek "Dziedzictwo zbrodni" posiada, jak na nasze polskie realia,...

@Wiejska_biblioteczka @Wiejska_biblioteczka

Czy zło można odziedziczyć w genach? Czy to do czego zostaliśmy zmuszeni w dzieciństwie, w jakim świecie się obracaliśmy, określa to, kim zostaniemy w dorosłym życiu? Czy istnieje więcej niż jedno w...

@ewelina.czyta @ewelina.czyta

Pozostałe recenzje @gala26

Złe miejsce, zły czas
𝗭𝗮𝗴𝗺𝗮𝘁𝘄𝗮𝗻𝗲 𝗿𝗲𝗹𝗮𝗰𝗷𝗲

Dla nikogo chyba nie jest tajemnicą, że Małgorzata Rogala należy do grona moich ulubionych autorek. Uwielbiam jej styl pisania i historie, które tworzy. W każdej z nich ...

Recenzja książki Złe miejsce, zły czas
RAK. Wszystko do umorzenia
𝗣𝗼𝗹𝗼𝘄𝗮𝗻𝗶𝗲 𝗻𝗮 𝗯𝗲𝘀𝘁𝗶ę

𝑅𝑎𝑘 to historia stalkera z Tindera, który przez czternaście lat oszukiwał i wykorzystywał kobiety, czując się całkowicie bezkarny. Manipulował ludźmi, aż do momentu, gdy...

Recenzja książki RAK. Wszystko do umorzenia

Nowe recenzje

Wielkie iluzje
Wielkie iluzje
@iza.81:

W "Wielkich iluzjach" Ewa Popławska przenosi czytelnika do Gdańska z okresu późnego stalinizmu. Opisy miejsc są obrazow...

Recenzja książki Wielkie iluzje
Nemezis
Nemezis
@Malwi:

„Nemezis” Macieja Siembiedy – książka pełna tajemnic, pasji i mroku historii. Maciej Siembieda w „Nemezis” oferuje coś...

Recenzja książki Nemezis
SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Stary Rzym w nowej odsłonie
@konrad.mora...:

Sądzę, że gdy Mary Beard kreśliła ostatnie litery swego dzieła pt. "SPQR. Historia Starożytnego Rzymu" to musiała przem...

Recenzja książki SPQR. Historia starożytnego Rzymu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl