Diabelski młyn recenzja

Diabelski młyn

Autor: @olilovesbooks2 ·2 minuty
2024-10-20
Skomentuj
12 Polubień
*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Media Rodzina*

Lubicie opowieści z dreszczykiem? To jest to książka sam raz dla was. Mnie zachęciła okładką, dodatkowo jako fanka wszystkiego co diabelskie to i tytuł był ciekawy, a kwintesencją tego był opis wskazujący na historię grozy. Jednak jest to literatura młodzieżowa więc trochę się obawiałam tego czy ta groza nie jest przesadzona, ale po przeczytaniu mogę stwierdzić, że jest taka akurat i robi wrażenie.

Heidi znajduje się w skomplikowanej sytuacji, rodzice się rozstali, a ona zamieszkała z ojcem i jego nową partnerką, zaś z matką ostatnio ma nie najlepszy kontakt. Dziewczyna stara sobie radzić z nową sytuacją, którą komplikują rychłe narodziny rodzeństwa i trudna sytuacja finansowa. Żeby podreparować budżet rodzina wynajmuje pokój w piwnicy właścicielowi diabelskiego młyna, który pojawia się w ich miejscowości. Wkrótce w domu Heidi zaczynają się dziać dziwne rzeczy, dodatkowo babcia dziewczynki przeraźliwie boi się diabelskiego młyna i jego właściciela, snując podejrzane historie oparte na wydarzeniach sprzed lat.

To było naprawdę coś. Szczerze mówiąc nie spodziewałam się, że ta historia tak mi się spodoba. Wciągnęłam się w nią już od samego początku, lekki język, ciekawa fabuła, nutka tajemnicy i grozy, która wciąż towarzyszy głównej bohaterce i czytelnikowi. Wszystko wzbogacone o dodatkowe detale nawiązujące do horrorów, stanowi świetną i dość zawiłą opowieść, w której pozory mylą, w której odkrywamy tajemnice przeszłości, i w której zahaczamy o wątki paranormalne. Jak wspominałam jest to historia kierowana, do młodzieży, więc jest ona stonowana i wyważona, ale i tak robi pioronujące wrażenie nawet na starszych czytelnikach.

Historia jest ciekawa, pokazująca diabelski młyn jako coś złego, a ten motyw bardzo mi się podobał. Podczas czytania towarzyszą emocje, niepewność, lekki dreszczyk emocji ale też ciekawość i chęć rozwiązania zagadki. Jak dla mnie minusem jest to, że fabuła jest za szybka. Wszystko rozgrywa się bardzo dynamicznie i ma się wrażenie, że pędzi na oślep. Trochę brakuje mi tutaj głębszego budowania napięcia, rozwinięcia niektórych wątków i większej liczby szczegółów, no ale w sumie to nie jest pełnowymiarowy horror.

Było to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki. Książka jest pierwszym tomem trylogii o przygodach trójki przyjaciół, historia z ogromnym potencjałem, który mam nadzieję nie zniknie w kolejnych częściach, na które będę czekać. To wciągająca i niemal genialna książka dla fanów opowieści z dreszczykiem. Ja jestem zachwycona i szczerze każdemu polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-10-18
× 12 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Diabelski młyn
Diabelski młyn
Kristina Ohlsson
7.6/10

„Diabelski młyn” to niezależna opowieść i pierwszy tom trylogii o przyjaciołach Heidi, Alvie i Harrym – oraz o wakacjach pełnych mrocznych tajemnic i okrutnych wydarzeń z przeszłości. W nowym domu...

Komentarze
Diabelski młyn
Diabelski młyn
Kristina Ohlsson
7.6/10
„Diabelski młyn” to niezależna opowieść i pierwszy tom trylogii o przyjaciołach Heidi, Alvie i Harrym – oraz o wakacjach pełnych mrocznych tajemnic i okrutnych wydarzeń z przeszłości. W nowym domu...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Co powiesz na nawiedzony dom, gdzie pod podłogą znalazły się dziecięce buciki i zabawka, a co noc słychać kroki po całym domu? Dodatkowo pojawia się motyw diabelskiego młynu, dziwnie uciekająca energ...

@guzemilia2 @guzemilia2

Muszę powiedzieć, że tę książkę czytało się kapitalnie. Może nie jest długa ale na pewno jest intensywna. Miejscami przypomina pewną książkę Stevena Kinga - ale w przeciwieństwie do jego twórczości ...

@candyniunia @candyniunia

Pozostałe recenzje @olilovesbooks2

Miejsce, w którym powinnam być. Jak wyjść z toksycznej relacji
Prawdziwe historie

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem BookEdit* Bardzo lubię prawdziwe i życiowe historie, a temat toksycznych relacji chyba interesuje mnie najbardziej, cała jego skomp...

Recenzja książki Miejsce, w którym powinnam być. Jak wyjść z toksycznej relacji
Loveboat Reunion
Loveboat ciąg dalszy

*współpraca reklamowa z Wydawnictwem Books4YA* Kontynuacja losów bohaterów wakacyjnego kursu młodzieżowego, nazywanego jako Loveboat, tym razem jednak skupiamy się na i...

Recenzja książki Loveboat Reunion

Nowe recenzje

Święte zło
Święte zło
@Malwi:

„Święte zło” Tomasza Wandzela to wciągająca opowieść o prywatnej detektyw Róży Wielopolskiej – kobiecie sprytnej, intel...

Recenzja książki Święte zło
Czekałam na ciebie
Czekałam na ciebie
@kd.mybooknow:

Hejka, Iskierki Książkowe! 🔥 Czy zdarzyło Wam się czekać na miłość, która wydawała się nierealna? Magdalena Krauze zafu...

Recenzja książki Czekałam na ciebie
25 grudnia
Ból i strach przed świętami
@kawka.zmlekiem:

Współpraca Recenzencka @wydawnictwojaguar @smiths.k.k Witajcie Moliki .... Za co lubicie święta? Ja uwielb...

Recenzja książki 25 grudnia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl