"Tajemnica brakującej głowy" to ciekawa lektura, która pozwala przy okazji poznać sposób funkcjonowania osób ze spektrum autyzmu.
“Gdybyśmy wszyscy wykazali się tylko nieznacznie większą wrażliwością wobec tych, którzy na pierwszy rzut oka się od nas różnią, to zapewne wszystkim żyłoby się lepiej.” - te słowa kierują do odbiorcy E.J. Copperman i Jeff Cohen w notce od autorów. Warto o nich pamiętać również po zakończeniu lektury.
Główny bohater - Samuel Hoenig - ma zespół Aspergera. Jedni uważają to za chorobę, inni za pewnego rodzaju dar, który sprawia, że osoba nim "nagrodzona" jest uważnym obserwatorem i analizuje problem niezwykle wnikliwie.
Samuela cechują następujące zachowania:
- czuje duży dyskomfort w zatłoczonych pomieszczeniach,
- gwar głosów odzywających się jednocześnie niekorzystnie wpływa na jego koncentrację i nerwy,
- brak mu naturalnej umiejętności odczytywania ludzkich emocji i zachowań (w tym momencie warto zauważyć, że autorzy niejednokrotnie zwracają uwagę na to, że Samuel przeszedł liczne szkolenia w zakresie kompetencji społecznych, które w znacznym stopniu ułatwiają mu funkcjonowanie w otaczającym go świecie),
- dokładnie analizuje każde słowo (zarówno swoje, jak i cudze),
- interpretuje wypowiedzi dosłownie (chyba, że został wcześniej nauczony, że dane określenie w rozumieniu osób bez spektrum autyzmu oznacza coś innego - bohater wiele zawdzięcza w tym temacie matce, która nieustannie tłumaczy mu wszystkie zachowania i słowa osób, z którymi młody Hoenig spotkał się w ciągu dnia),
- bacznie obserwuje otoczenie i dostrzega szczegóły, na które inni zwykle nie zwracają uwagi,
- ma trudności z utrzymaniem kontaktu wzrokowego, ale dzięki dokładnej wiedzy na temat swojego "daru" (i zapewne wielu ćwiczeń) potrafi to kontrolować,
- bulwersuje się, gdy coś jest nielogiczne (w podobny sposób reaguje na nieracjonalne zachowania ludzi utrudniających mu osiągnięcie celu),
- czuje się znacznie bezpieczniej w sytuacjach, które może przewidzieć i gruntownie zaplanować.
Książkę czyta się bardzo przyjemnie. Polecam ją osobom, które mają ochotę na "lekką" historię detektywistyczną. Można dzięki niej poznać zachowania osób ze spektrum autyzmu, a konkretnie z zespołem Aspergera. Fabuła jest wciągająca i sprawia, że książkę chciałoby się przeczytać całą od razu. Spora ilość występujących bohaterów sprawia, że podczas lektury analizuje się po kolei każdego pod kątem jego związku ze sprawą zaginionej głowy, ale i morderstwa, do którego doszło na terenie Instytutu Krioniki Garden State.
Jeśli o mnie chodzi to trochę rozczarowałam się powodem, dla którego Janet Washburn pojawiła się po raz pierwszy w biurze "Odpowiedzi na pytania" (jej rola w rozwiązaniu zagadek była ogromna, a przyczyniła się do tego znajomość zachowań osób ze spektrum autyzmu). Brałam pod uwagę kilka możliwości, ale ta przedstawiona w książce - szczególnie w kontekście tego, że Janet była aktualnie osobą bezrobotną - nie bardzo mi pasowała. A może jednak był inny powód... O tym jednak warto rozstrzygnąć samodzielnie - już po przeczytaniu lektury...
Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.