Delilah Green ma to gdzieś recenzja

„Delilah Green ma to gdzieś” Ashley Herring Blake.

Mam z tą książką taki trochę love-hate relationship, ponieważ nie porwała mnie ona jakoś szczególnie, ale sprawiła, że były momenty, kiedy bawiłam się przy niej wyśmienicie.

Tytułowa bohaterka Delilah to uosobienie kobiety, która wie, czego chce i nie są w głowie jej związki czy w jakikolwiek sposób przywiązania do drugiej osoby. Wyznaje zasadę, że dla niej liczą się tylko przygody na jedną noc. Panna Green mieszka w Nowym Jorku i tam próbuje spełnić marzenie, mianowicie wystawienia swoich zdjęć w galerii oraz ich sprzedaż. Nic jednak nie przychodzi jej łatwo i stara się jak może, by zdobyć Agenta, który zajmie się wszystkim.

Cała akcja zaczyna się rozkręcać w momencie, w którym Delilah wraca do miasteczka, w którym spędziła swoje dzieciństwo i nastoletnie lata. Została zatrudniona jako fotograf na weselu swojej przybranej siostry, z tym że fotografować ma również przygotowania. Na całe dwa tygodnie utknęła w miejscu, w którym nie chciała się znaleźć.

Pierwszy raz mam tak, że nie polubiłam się z główną bohaterką. Coś mi w niej przeszkadzało i nie do końca wiem, co tak szczerze mówiąc. Książka liczy nieco ponad 400 stron i niesamowicie ciężko było mi na początku wkręcić się w fabułę. Natomiast bardzo polubiłam Clarie Sutherland, przyjaciółkę przyrodniej siostry Delilah. Jest ona totalnie słodka i kochana. To postać, którą uwielbiam i autorka naprawdę dobrze ją wykreowała.

W książce znajdziemy pełno pasji i romansu. Możemy obserwować jak z niezobowiązującego flirtu, rodzi się pełne napięcia uczucie. W bohaterach zachodzą pewne zmiany i starają się zostawić za sobą przeszłość, co momentami bardzo dobrze im idzie. Końcówka książki naprawdę była całkiem przyjemna i udało mi się wciągnąć w fabułę.

Natomiast nie mogę przyznać maksymalnych gwiazdek w ocenie, ponieważ nie jest to książka, którą przeczytałabym drugi raz. Nie mniej jednak polecam, bo książka ma wiele plusów i przypadnie do gustu wszystkim, którzy kochają queerową tematykę.