,,Łowcy Płomienia" Hafsah Faizal to pierwszy tom dylogii Sands of Arawiya
Zafira od lat przebiera się za łowcę i wybiera się na polowanie do niebezpiecznego Arzu. Lasu, który od dawna z każdym kolejnym dniem coraz bardziej pochłania Arawyię w mrok. Pewnego dnia dziewczyna przyjmuje propozycje od Srebrnej Wiedźmy, by wyruszyć na poszukiwanie zaginionej księgi, która może przywrócić magię i uwolnić Arawyię od ciemności, która niedługo ją pochłonie.
,,Zabij lub zostań zabitym" to zasada, którą od lat kieruje się Nasir. Asasyn. Morderca. Pod tą maską kryje się jednak głęboko pogrążony w smutku chłopak, który pragnie jedynie aprobaty swego ojca. Kiedy ten rozkazuje wyruszyć mu za tajemniczym łowcą po to, by go zabić i zdobyć dla niego Dżałorat - Nasir zgadza się bez zastanowienia. Wyrusza w podróż na Sharr wraz z generałem - Altairem.
Jak zakończy się wyprawa na Sharr? O co tak naprawdę chodzi Srebrnej Wiedźmie?
,,Łowcy Płomienia" to historia, która pochłania czytelnika niczym piaski Arawyi. Początek jest nieco powolny, delikatny jak wiatr kołysający się powoli i rozsypujący się w palcach piasek, ale z czasem akcja nabiera tempa i bardzo dużo się dzieje.
To była ciekawa przygoda, która wzbudziła we mnie wiele emocji i sprawiła, że myślałam tylko o niej. Autorka stworzyła niesamowity świat przedstawiony, którego klimat czuć już od pierwszych stron. Z jednej strony mroźna zima w kalifacie, w którym mieszkała główna bohaterka, a z drugiej Sharr - wyspa przepełniona złem i mrokiem, pustynia gorąca jak i mroźna w zależności od kaprysów swego władcy.
Hafsah Faizal wykreowała ciekawych bohaterów, o których aż chciało się czytać. Zafira to łowczyni, która starała się zapewnić byt swoim ludziom, zaś Nasir to asasyn, który zabijał po to, by przeżyć. Zafira to jedna z tych silnych bohaterek, które nie boją się wyzwań. Zmienia się w czasie wyprawy i jest gotowa walczyć o prawa kobiet, o których kalif ma złe mniemanie, przez co polowała w Arzie jako mężczyzna, gdyż jako kobieta mogłaby zostać wyśmiana. Nasir także powoli przechodzi przemianę z zamkniętego w sobie chłopaka zaczyna się otwierać przed towarzyszami i pokazywać prawdziwego siebie. Najbardziej jednak polubiłam Altaira, który swoimi tekstami bardzo mnie rozbawiał. Jest to postać, bez której całość aż tak by mi się nie spodobała. Bez niego nie byłoby tak wesoło i zabawnie. Przypominał mi trochę Mounda z ,,Gasnącego Słońca", którego tak samo uwielbiam.
Podobało mi się to jak autorka przedstawiła powoli zacieśniające się więzi pomiędzy bohaterami od nieufności do przyjaźni. W powieści pojawia się delikatny wątek romantyczny (slow burn romance), który zapewne zostanie bardziej rozwinięty w kolejnym tomie. Cieszy mnie to, że autorka od razu nie przeszła do wielkiej miłości, dlatego że oni tak naprawdę jeszcze dobrze się nie znają, żeby mówić tutaj o miłości.
Styl pisarki pomimo, że słuchałam audiobooka muszę docenić, bo zakochałam się w tych opisach świata przedstawionego, który niezwykle mnie intryguje. Przyczepić mogę się tylko do jednej sytuacji, która nieco mnie zdziwiła, gdy Kifah chciała poczęstować orzeszkami Zafirę, ta się jej zapytała dlaczego, a tamta zaczęła tłumaczyć jej historię swojego życia i to trochę było dziwne. Rozumiem, że autorka chciała, żeby czytelnik poznał historię Kify, ale mogła zrobić to w lepszy sposób.
Powtarzam się, ale urzekł mnie sposób, w jaki kreatorka przedstawiła świat, który jest niezwykle interesującym miejscem. Całość mimo tej jednej sytuacji wciągnęła mnie do swojego pełnego niebezpieczeństw świata, w którym nic nie jest takie, jakie się wydaje. Nie brakuje w tej książce intryg, akcji, walki czy piaskowych burz. Po dłuższym początku później akcja goni akcję, nie zabraknie długo skrywanych tajemnic, które zaskakują. Opowieść ta przypominała mi moje ulubione książki takie jak trylogia Igrzyska Śmierci, ,,Więzi krwi" oraz ,,Gasnące słońce", dlatego tak dobrze się bawiłam.
Podsumowując ,,Łowcy płomienia" Hafsah Faizal to definitywnie definicja bardzo dobrej fantastyki, która zaskakuje, rozbawia i intryguje. Świetnie spędziłam z nią czas. Na pewno sięgnę po 2 tom, bo jestem ciekawa tego jak autorka zdecydowała się potoczyć tę historię dalej.