Przerwijcie swe dotychczasowe zajęcia i zanurzcie się w historii, którą pragnę Wam opowiedzieć. Znajdziecie w niej wojnę, zdrady i intrygi, ale także miłość, magię i oddanie. Poznacie bohaterów barwnych, różnorodnych i niesamowitych do tego stopnia, iż zostaną w Waszej pamięci na długo. Lecz jeśli jesteście ludźmi bojaźliwymi, a Wasze serca są słabe - ostrzegam, iż w tej opowieści nie wszystko kończy się dobrze, zło często triumfuje, a prawdziwi bohaterowie często nie otrzymują zasłużonej nagrody. W tej historii wszystko może się zdarzyć, a uczestniczy toczonej gry mogą okazać się inni niż się spodziewamy. Każda ze ścieżek, które wybiorą główni bohaterowie tej opowieści: Marcus - bohater znany wśród wszystkich ras, sierota Cithrin - znająca tajniki handlu od podszewki i Geder - spadkobierca szlachetnego rodu lubujący filozofię bardziej od wojaczki, zaburzy istniejący porządek i wywoła lawinę zdarzeń, które pogłębią waśń pomiędzy Wolnymi Miastami, a Rozdartym Tronem sprowadzając istniejący świat na smoczą drogę - drogę ku wojnie...
"Wierzę, że smoki zostawiły po sobie spuściznę, która będzie dla tego świata...destrukcyjna. Niszczycielska z natury i skazana na zadawanie bólu." s.264
Na początku chciałam Was zachęcić do przeczytania dwóch dodatków do tej recenzji - fragmentu oraz artykułu o publikacji. Fragment to prolog książki i jest jednym z lepszych prologów jakie czytałam w książkach fantasy. "O publikacji" to wstęp do taksonomii ras, który jest rewelacyjnym dodatkiem do tej książki. To z niego dowiemy się jak powstało 12 ras ludzkich, czym się charakteryzują oraz kto do nich należy.
"Chociaż to nie ich wina. Smoki ich takimi stworzyły. Przez to ich linie krwi pozostają czyste..."s.356
Smocza Droga to rewelacyjna książka, w której odnalazłam wszystko co uwielbiam w fantastyce. Napisana świetnym językiem, z mnóstwem niuansów, powiązań i intryg, które nie przytłaczają, a pozwalają Nam wczuć się w przedstawiony świat. Legendy są tak intrygujące, iż chce się więcej i więcej, a przygody zawarte w opowieści ukarzą Nam wachlarz możliwości jakie otwierają się przed bohaterami. Sam G.R.R. Martin stwierdził, iż ta książka to: "wszystko czego szuka w fantastyce" i choć nie czytałam Gry o Tron to śledząc serial mogę Wam powiedzieć, że ta książka ma wiele z klimatu tamtej opowieści, bez tej seksualnej ostrości, która występuje w Grze o Tron, a która osobiście mi nie odpowiada. Lekki niedosyt występuje u mnie jedynie jeśli chodzi o mitologie i legendy tego świata, ale mam wrażenie, że autor zaaplikuje Nam więcej w kolejnych częściach sagi.
Smocza Droga to lektura, którą każdy fan tego typu opowieści wchłonie i będzie prosił o jeszcze. Czyta się ją niesamowicie szybko i lekko, a przy tym nie jest ona prostą powieścią, a przygodą z odpowiednią historią i odpowiednim tłem. Polecę ją fanom fantastyki i historii, w których nic nie jest jednoznaczne, a niespodzianki spotykamy na każdym kroku.
"Spalił je jak prawdziwy wojownik z dawnych czasów. Jak smoki. Czy w całej Antei istnieje inny tak niebezpieczny człowiek o równie czystych intencjach?" s. 332