Syzyfowe prace recenzja

Da się czytać\słuchać...

Autor: @almos ·1 minuta
2020-08-20
1 komentarz
14 Polubień
W latach pacholęcych katowany byłem książkami Żeromskiego, i spośród nich jedynie ta była strawną, inne organizm odrzucał. Po latach wróciłem do lektury w wersji audio bardzo dobrze czytanej przez Ksawerego Jasieńskiego, aby skonfrontować się z młodzieńczymi wrażeniami.

Widzę, że i obecnie młodzież nasza męczona jest tą lekturą, i znosi to źle. Ktoś pisze, że przeczytanie tej książki jest syzyfową pracą, inny że to książka bez fabuły. No cóż, myśmy byli katowani, to i wy jesteście... Niemniej coś jest na rzeczy.

Powiem, że słuchałem tej książki głównie z przyjemnością, Żeromski ma swój styl czasami ironiczny, czasami wręcz komiczny, parę scen humorystycznych utkwiło w pamięci. Na przykład wizyta inspektora w szkole elementarnej w Owczarach. Albo historia zdawania przez Marcina Borowicza trudnego egzaminu do gimnazjum w Klerykowie (3 kandydatów na 1 miejsce): bierze on korepetycje u profesora Majewskiego, który okazuje się być egzaminatorem. I oczywiście Marcinek zdaje. Skąd my to znamy...Jest jeszcze scena wesoła, gdy Borowicz obrzuca błotem szpicla. Mamy też sceny podniosłe: do dziś chwyta za gardło opowieść o Zygierze recytującym w klasie wiersz Mickiewicza.

Z drugiej strony zarzut o braku fabuły jest dosyć zasadny, mamy tu raczej kilkanaście niezależnych opowiadań, luźno powiązanych jedynie osobą Borowicza. Takim opowiadaniem jest na przykład historia Andrzeja Radka, można tę opowieść traktować jako reportaż z XIX wieku pokazujący nędzę i przemoc na wsi polskiej. I jej kastowość; symptomatyczna jest rozmowa Radka ze szlachcicem spotkanym na drodze: pierwsze pytanie szlachcica jest o rodziców Radka, o jego pochodzenie, to definiowało człowieka w owym czasie.

W ogóle książkę można traktować jako reportażowy opis rzeczywistości z drugiej połowy XIX wieku, mamy tu na przykład całkiem realistyczny obraz szkoły w zaborze rosyjskim: z bezmyślnym kuciem na pamięć, powszechnym stosowaniem przemocy fizycznej, z rusyfikacją która się nie udaje – syzyfowa praca.

Gwoli prawdy muszę powiedzieć, że są też tam sceny egzaltowane i trudne do przełknięcia, na przykład cała historia miłości Borowicza do Biruty.

W sumie nie jest to takie złe, jeśli czytać to dzieło jako świadectwo, czy też reportaż z czasów XIX wiecznych, jest wtedy bardzo ciekawe i dające do myślenia. Co naszej dziatwie szkolnej dedykuję...

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-07-15
× 14 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Syzyfowe prace
69 wydań
Syzyfowe prace
Stefan Żeromski
5.9/10

Książka zawiera: starannie przygotowany i opatrzony przypisami tekst utworu; krótko i przystępnie zaprezentowane wiadomości wstępne; komentarze do tekstu na marginesach, oznaczone symbolami graficznym...

Komentarze
@jatymyoni
@jatymyoni · ponad 4 lata temu
Mnie Żeromski nie przekonuje, też mnie nim katowano. Jedynie zainteresowała "Wierna rzeka".
× 1
Syzyfowe prace
69 wydań
Syzyfowe prace
Stefan Żeromski
5.9/10
Książka zawiera: starannie przygotowany i opatrzony przypisami tekst utworu; krótko i przystępnie zaprezentowane wiadomości wstępne; komentarze do tekstu na marginesach, oznaczone symbolami graficznym...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Syzyfowe prace" to jedna z bardziej znanych książek Stefana Żeromskiego i jedna z bardziej znanych szkolnych lektur. Dla młodzieży ciężka pozycja, pamiętam, że miałam problem żeby przez nią przebrną...

@Marcela @Marcela

Pozostałe recenzje @almos

Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Mister Scrooge buduje kapitalizm

Dotychczas udawało mi się unikać lektury tej klasycznej opowieści świątecznej, zawsze uważałem ją za ramotkę opowiadającą o tym jak to stary skąpiec pod wpływem wzruszen...

Recenzja książki Opowieść wigilijna, czyli kolęda prozą
Cywilizacja śmierci
Rosjanie też kolonizowali

Niewielka książeczka opowiadająca o rosyjskim kolonializmie. To ciekawa perspektywa, bo myśląc o mocarstwach kolonialnych, automatycznie wymieniamy Wielką Brytanię, Fran...

Recenzja książki Cywilizacja śmierci

Nowe recenzje

Odważ się być NIEgrzeczną!
Jagoda Jeżynka
@teskonieczna:

Trudno dociec, kto ukrywa się pod kapeluszem i pseudonimem Wilcza Córa. Bardzo to tajemnicza autorka. „Odważ się być NI...

Recenzja książki Odważ się być NIEgrzeczną!
Wyśniona Gwiazdka
Magia Czech i świąteczna przemiana
@sylwiacegiela:

Święta to czas, który przypomina, że zawsze można zacząć od nowa. Tak przynajmniej jest w powieści świątecznej pt. „Wyś...

Recenzja książki Wyśniona Gwiazdka
Czas nadziei
Czas nadziei
@zaczytana.a...:

„Dla ludzi, których się kocha, warto zrobić wszystko...” Magdalena Kordel po raz kolejny przenosi nas do Wilczego Dw...

Recenzja książki Czas nadziei
© 2007 - 2024 nakanapie.pl