Nadszedł ten dzień recenzja

Czy Twój ten wyjątkowy i jedyny dzień już nadszedł? Przekonaj się, czy warto na niego czekać ...

Autor: @malgosialegn ·3 minuty
2020-10-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Oto nadszedł długo wyczekiwany dzień. Dlaczego musieliśmy na niego tak długo czekać? Z wielką niecierpliwością i tęsknotą? Co on dla nas oznacza? Dla każdego ten dzień oznacza coś innego. Każdemu zapewne kojarzy się z innym, długo oczekiwanym momentem. Ale jest! Cieszmy i radujmy się! Nie każdy dzień w życiu, będzie taki, jak ten jedyny …
Maria, wysportowana i energiczna trzydziestolatka, nadal realizuje się zawodowo. Ma głowę pełną pomysłów i w pracy stara się je wcielać w życie. Przełożeni akceptują jej pomysły i są z niej bardzo zadowoleni. Kariera przed Marią stoi otworem, wystarczy odrobinę szczęścia. Z podróży służbowej z Kijowa wraca zakochana. Czyżby spotkała mężczyznę swojego życia? Mikołaj ją zaintrygował i serce zabiło mocniej, ale to szef? Czy z takiego związku może wyniknąć coś na dłuższą metę? Maria nie jest o tym przekonana. A ty ja myślisz? Związki na linii szef – przełożony mają szansę na spełnienie? Nie można generalizować, zawsze zdarzają się wyjątki …
W pracy nadal Maria musi współpracować ze złośliwą Justyną, która żyje w przekonaniu, że Maria stoi na drodze do rozwinięcia jej kariery. Justyna nieustannie kładzie kłody pod nogi naszej bohaterce, a tak naprawdę chyba jej zwyczajnie wszystkiego zazdrości. Jak skończy się relacja tych dwóch kobiet, przekonajcie się sami, na pewno ten wątek ciekawie się rozwinie …
Maria również ma dobre relacje z mieszkańcami swojej kamienicy. Wszyscy są bardzo zżyci ze sobą. Dziewczyna służy zawsze pomocą i dobrą radą, dla każdego ma czas i służy rękawem do wypłakiwania się. Ale czy wszyscy dobrze o niej myślą i są tak samo gotowi nieść dla niej pomoc? Takie idylle to się raczej tylko w dobrych bajkach się zdarzają, a w życiu bywa różnie, raz jest lepiej, raz gorzej, zwłaszcza jak się na co dzień spotykają różne charaktery …
Nadszedł ten dzień to kontynuacja intrygującej i niebanalnej historii ładnej i przebojowej Marii, kobiety, która może być wzorcem do naśladowania dla innych kobiet. Energiczna i pełna życia, odważna i sama radząca sobie z problemami, ogień z niej tryska nieustannie, bije od niej radość życia. Przecież z takiej kobiety tylko należy brać przykład i ją naśladować. Na wszystko ma czas i siłę. Ta powieść to obraz oczekiwania na tę jedyną miłość, upragnioną i wyśnioną. Czy ona w końcu zapuka do serca bohaterki? Czy jest tam miejsce dla drugiej połówki? Czy bohaterce uda się pogodzić życie zawodowe z ewentualną miłością? Wystarczy znaleźć złoty środek i umiejętnie pokierować swoim życiem. Przecież każdy z nas jest stworzony do miłości, a nie tylko do pracy. Każdemu należy się odrobina szczęścia i realizacja marzeń, nie tylko tych zawodowych.
Tę powieść czyta się znakomicie, jest ciepła i radosna, pełna energii i miłości. Jej nie można odłożyć, dopóki nie pozna się zakończenia. Tak trudno przy tej zwariowanej bohaterce przewidzieć, jak potoczą się jej losy. Jej odwaga i bezkompromisowość co chwilę komplikują nasze przewidywania, człowiek nie jest w stanie przy niej być pewnym czegokolwiek. I takie powieści kocha się najbardziej. Dzieje się dużo i szybko, nieprzewidywalnie i niebanalnie, nietuzinkowe sytuacje wzmagają nasz apetyt na jeszcze więcej, i więcej … A zakończenie? Zdecydowanie zaskakujące ...
Nie ociągajcie się, szkoda waszego czasu, przeżyjcie przygodę życia u boku Marii. Gwarantuję, nie będzie czasu na nudę. Kobieta zainspiruje was do podjęcia zmian w życiu. Chwila na refleksję pojawi się później. A teraz szybciutko kubek kawy w jedną dłoń, Nadszedł ten dzień w drugą i czas tylko dla WAS!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-10-01
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nadszedł ten dzień
Nadszedł ten dzień
Monika Koszewska
6.8/10

Szczęście bywa kapryśne… Co zrobisz, by zatrzymać je na dłużej? Maria, energiczna trzydziestolatka pracująca w dużej firmie kosmetycznej Eliksir, ani na chwilę nie zwalnia tempa. Po powrocie ze służb...

Komentarze
Nadszedł ten dzień
Nadszedł ten dzień
Monika Koszewska
6.8/10
Szczęście bywa kapryśne… Co zrobisz, by zatrzymać je na dłużej? Maria, energiczna trzydziestolatka pracująca w dużej firmie kosmetycznej Eliksir, ani na chwilę nie zwalnia tempa. Po powrocie ze służb...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Nadszedł ten dzień” to kontynuacja „Kiedy nadejdzie ten dzień”. Jest to pełna swoistego humoru, intrygująca opowieść z rewelacyjnie wykreowaną główną bohaterką. Znajomość pierwszego tomu nie jest ko...

@tatiaszaaleksiej @tatiaszaaleksiej

Życie Marii stało się dość stabilne i poukładane. Osiąga sukces zawodowy i to niemały. Jest w szczęśliwym związku z Mikołajem, który pracuje w tej firmie co ona, tylko w zagranicznym oddziale. Ma wie...

@mamazonakobieta @mamazonakobieta

Pozostałe recenzje @malgosialegn

Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
Uwaga! Intrygujące buntowniczki nadchodzą!

Każda z nas ma w sobie coś w łobuziary. Może nawet o tym nie wie, ale po przeczytaniu tej lektury znajdzie wiele takich cech. A Ty z która łobuziarą literacką się utożsa...

Recenzja książki Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
Nie musisz być szalony, żeby tu pracować
Okej, panie psychiatro, jaki jest klucz do szczęścia?

W dzisiejszym czasach obserwuje się, że coraz więcej osób korzysta z pomocy psychiatry. Czy to czasy, w jakich żyjemy, czy to presja na bycie najlepszym, czy też słaba p...

Recenzja książki Nie musisz być szalony, żeby tu pracować

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl