LOVE, ROSIE recenzja

Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?

Autor: @WioletaSadowska ·2 minuty
2015-04-08
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Ludzkie życie jest zbudowane z czasu. Nasze dni, nasza zapłata mierzone są w godzinach, nasza wiedza wyznaczana jest przez lata".



"Czy to jest przyjaźń? czy to jest kochanie?" – tak pisał Adam Mickiewicz w znanym nam wierszu "Niepewność". Słowa te idealnie określają historię opisaną przez Cecelię Ahern, która wydana wcześniej pod tytułem "Na końcu tęczy", pokazuje jak trudno czasami zdefiniować własne uczucia. Uświadamia także, ile taki proces może trwać - czasami nawet wiele, wiele lat. Jesteście gotowi poznać historię rozwoju i transformacji uczuć, jaka może powstać pomiędzy dwoma osobami?

Cecelia Ahern – któż nie zna tej irlandzkiej pisarki, która zadebiutowała w 2004 r. powieścią pt. "PS. Kocham Cię", na podstawie której w 2007 r. powstał kasowy film z Hilary Swank i Gerardem Butlerem w rolach głównych. Książka została wydana w czterdziestu krajach świata, stając się międzynarodowym bestsellerem. Autorka jest także producentką serialu komediowego telewizji ABC – "Samantha Who?". Jest szczęśliwą mamą dwójki dzieci.

Rosie Dunne i Alex Stewart znają się od dzieciństwa, będąc niemal nierozłączna parą. Ich przyjaźń wystawia na ciężką próbę nieoczekiwany wyjazd rodziców Alexa z Irlandii do Ameryki. Przyjaciele jednak, pomimo dużej odległości nadal pielęgnują swoją więź, której rozwój przez pięćdziesiąt lat ulega znacznej metamorfozie. Rosie i Alex muszę bowiem przejść trudną drogę, by rozpoznać swoje prawdziwe uczucia.

"Love, Rosie" nie jest typową powieścią pisaną w formie narracyjnej, to bowiem książka epistolarna, składająca się z wielu tradycyjnych listów, smsów, zapisów z internetowych czatów, urzędowych pism, zaproszeń i e-maili. Struktura ta więc, zawierająca zarówno tradycyjne formy korespondencji jak i te nowoczesne, czyli elektroniczne, układa czytelnikowi całą historię Rosie i Alexa, która wydarzyła się na przestrzeni kilkudziesięciu lat. Rzadko czytam epistolarne utwory, dlatego początkowo trudno było mi poczuć klimat tych wszystkich elementów. Muszę jednak przyznać, że historia przyjaźni i miłości głównych bohaterów, pochłonęła mnie całkowicie, a wplatanie w całą fabułę również korespondencji rodziny i znajomych bohaterów, dodawało niemałego uroku całej tej magicznej opowieści.

Książka Cecelii Ahern jest nieco "przegadana", bowiem niektóre jej fragmenty mogłyby zostać spokojnie wycięte bez uszczerbku dla całości. Poziom komplikacji życiowych, na jakie autorka skazuje Rosie i Alexa, wydawał mi się czasami przesadzony, nie wspominając już o tym, jak bohaterowie przez tyle lat w zasadzie mijali się będąc o krok do spełnienia swojej miłości. Myślę, że wycięcie pewnych, mało znaczących wątków, znacznie zmniejszyłoby objętość powieści, a co za tym idzie - podniosłoby jej wartość.

Podczas zgłębiania skomplikowanej historii Rosie i Alexa wielokrotnie odczuwałam wzburzenie i wściekłość. Jak bowiem można przez tyle lat popełniać liczne błędy, oszukiwać własne uczucia i nie korzystać z okazji, jakie daje nam w prezencie los! Bezsilność i gniew, takie emocje wzbudzały bowiem we mnie podchody bohaterów, którzy dopiero po tylu latach, zrozumieli co tracą. Czy taka historia mogłaby się wydarzyć naprawdę? Myślę, że jest to wielce prawdopodobne.

"Love, Rosie" to książka nie tylko o miłości. To bowiem także opowieść o dążeniu do upragnionego celu, o pokonywaniu przeciwności losu, o lojalności i uczciwości. O tym, że to właśnie przyjaźń jest fundamentem, na jakim można budować jeszcze silniejsze uczucie. Pomimo mojej irytacji zbytnim pokomplikowaniem losów Rosie i Alexa, oraz nagminnie używanym słowie "wjem", podczas tej lektury czułam niemalże, jakbym towarzyszyła bohaterom przez te wszystkie lata ich życia. Kibicowałam im aby nareszcie odnaleźli drogę do siebie. I na szczęście się to w końcu udało.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2015-04-08
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
LOVE, ROSIE
7 wydań
LOVE, ROSIE
Cecelia Ahern
8.4/10

Sometimes you have to look at life in a whole new way . . . From thebestselling author of PS, I Love You comes a delightfully enchanting novelabout what happens when two people who are meant to be tog...

Komentarze
LOVE, ROSIE
7 wydań
LOVE, ROSIE
Cecelia Ahern
8.4/10
Sometimes you have to look at life in a whole new way . . . From thebestselling author of PS, I Love You comes a delightfully enchanting novelabout what happens when two people who are meant to be tog...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Byłam nastawiona na lekki romans, a ta książka nauczyła mnie więcej, niż się spodziewałam. Niektórzy mogliby powiedzieć, że nic w niej nie ma oprócz silnej przyjaźni i uroczej miłości, która tliła si...

@krolowaliteratury @krolowaliteratury

Książka ta bardzo wpłynęła na mnie i moją psychikę. Może dlatego,że czytałam ją mając piętnaście lat i akurat byłam niesamowicie zakochana w swoim najlepszym przyjacielu. Wielokrotnie płakałam na tej...

@Kyna @Kyna

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Miłość spod ziemi
Love story w sensacyjnej otoczce

"W miłości nigdy nic nie wiadomo". Dla miłośników prozy Stacha Szulista ta książka z pewnością będzie sporym zaskoczeniem. Ciężko bowiem początkowo uwierzyć, że autor ...

Recenzja książki Miłość spod ziemi
Z gitarą
Z roweru w objęcia gitary

"Socjalizm w swoje DNA miał po prostu wpisane bylejakość i beznadziejność". Kiedyś ulice polskich miast były nimi niemal "usiane". Niestety obecnie coraz rzadziej może...

Recenzja książki Z gitarą

Nowe recenzje

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce
@Kantorek90:

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. ...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
© 2007 - 2024 nakanapie.pl