Na końcu tęczy recenzja

Książka ta bardzo wpłynęła na mnie i moją psychikę. Może dlatego,że czytałam ją mając piętnaście lat i akurat byłam niesamowicie zakochana w swoim najlepszym przyjacielu. Wielokrotnie płakałam na tej książce i z przyjemnością do niej wracam. Ale o czym właściwie jest?
Mianowicie Rosie I Alex są przyjaciółmi. Wyjątkowymi przyjaciółmi od dzieciństwa. Wiele razem przeszli. Są obok siebie zawsze. Alex jest gotowy pomoc Rosie o każdej porze dnia i nocy,a i Rosie również jest na zawołanie Alexa. Uczucia jednak lubią płatać nam figle. I tak też Rosie zakochuje się w swoim przyjacielu i zaczyna się przygoda,która jest dla niej niczym karuzela. Rosie jest też w trudnej sytuacji, ponieważ zachodzi młodo w ciążę. Jak zwykle na Alexa może liczyć. Zaczyna się okres zmęczenia,smutku i roztargnienia,gdyż mimo miłości do swojej córki,Rosie boi się przyszłości. Nie wie,co będzie dalej. A do tego cały czas boryka się z miłością-nieodwzajemnioną. Oczywiście w międzyczasie oboje wchodzą w związki, ale cały czas pamiętają o sobie. Ta przyjaźń jest niemal nierealna,w dzisiejszych czasach trudno jest znaleźć tak prawdziwe, piękne i szczere uczucie.
Historia toczy się wokół życia Alexa,Rosie ich partnerów oraz córki Rosie. Każdy z nich przeżywa silne emocje i nie raz nie wie,jak sobie z nimi poradzić. Główni bohaterowie - Alex i Rosie dowiadują się tez,co to znaczy tęsknić i jak to jest,gdy nie mają siebie nawzajem. Książka ta pisana jest w dość nietypowy sposób- mianowicie każdy kolejny rozdział ma formę maila. Jeden z bohaterów opisuje w nim,co ostatnio się u niego działo i adresuje do którejś z bliskich osób. Książka jest naprawdę piękna. Romantyczna, pokazuje prawdziwe,szczere uczucie. Daje nadzieję na miłość. Dzięki tej książce można zobaczyć,że nadzieja umiera ostatnia. Tak też jest w przypadku bohaterów. Oboje muszą walczyć o "swoje ja" i odpowiedzieć sobie na pytanie "kogo właściwie kocham"?. Książka skłania do refleksji nad tym,co w życiu ważne. Dzięki tej książce można poznać wartość miłości i jej piękna. Jeśli bowiem jest prawdziwa to nawet góry przeniesie.