Ciekawy i udany debiut, jeden z lepszych w tym kończącym się powoli roku. Jestem pewna, że autor na stałe zapisze się w naszej pamięci, zapowiada się nowy konkurent dla autorów thrillerów.
Oliwier Kruk wraca wspomnieniami do czasów szkolnych, gdzie ich wychowawcą była młoda nauczycielka, Alicja Kowalska. Uwielbiana i szanowana przez uczniów, prowadziła na nich ciekawy eksperyment, o którym nikt nie miał pojęcia. Zastanawiające jest, jak on by się skończył, gdyby nie nagła śmierć nauczycielki. Została ona zamordowana na balu szóstoklasistów. Nie ma świadków zbrodni, a skazany za nią został jeden z uczniów, który pierwszy zjawił się przy ciele kobiety. Jednak Oliwierowi, który teraz sam jest nauczycielem, śmierć Alicji nie daje spokoju, nie wierzy w winę kolegi jest przekonany, że za czynem stoi ktoś inny, tylko nie potrafi wskazać, kto to jest. Mężczyzna rozpoczyna prywatne trudne i żmudne śledztwo. Tym bardziej trudne, że kolejni świadkowie, mogący mieć jakąkolwiek wiedzę o przeszłości Alicji giną w niejasnych okolicznościach. To daje nauczycielowi wiele do myślenia, ale i utwierdza w przekonaniu, że za tą zbrodnią stoi ktoś bardzo wpływowy. Czy Oliwier ma rację i przeczucia go nie mylą? A może to tylko celowe działanie osób znających Alicję, które mają za zadanie skierować uwagę śledczych na niewłaściwy trop? Jesteście ciekawi? Dodam tylko, że rozwiązanie nie jest tak pewne i oczywiste, jak może się wydawać na początku lektury. Nie jeden raz autor was zaskoczy, zawsze w najmniej spodziewanym momencie.
Zaskakujący i pełen emocji thriller, wstrząsający od pierwszych chwil. Bardzo ciekawy pomysł na fabułę i zdecydowanie wnikliwie rozpracowany, z zazębiającymi się wszystkimi elementami. Nie potrafię wskazać żadnego mankamentu tej powieści. Zachwyciła mnie, rozłożyła na łopatki i sprawiła ogromną radość.
Pierwszy grzech kruka to pochłaniająca historia o próbie manipulacji uczniami, zdecydowanym tajemnym wpływie przyjętych metod nauczania na rozwój ich pasji i talentów. Próba dojścia do skrzętnie ukrywanej prawdy, której ujawnienie mogłoby okazać się rażące w skutkach. Widzimy, jak wiele ludzie są w stanie poświęcić, aby ukryć niewygodną prawdę, nie dopuścić do kompromitacji i ukazania własnych słabości. Autor też demaskuje obrzydliwą korupcję, nieograniczoną i niebezpieczną władzę jednostek, pokazuje magię i czar pieniędzy. Co on znaczy? Można za nie wszystko kupić i załatwić, dosłownie wszystko, nawet pozbawić życie drugiego człowieka, bez żadnych skrupułów.
Tę powieść czyta się z zachwytem, krok po kroku dąży się do odkrycia bolesnej i gorzkiej prawdy, balansuje się na granicy wytrzymałości. Co świadczy o walorach tej lektury? Najciekawszym elementem jest główny bohater, człowiek aspołecznym, odizolowany od otoczenia, trudny we współżyciu i oderwany od rzeczywistości. Z początku z pewnym dystansem do niego podchodziłam, ale im bardziej go poznawałam, tym bardziej go szanowałam i rozumiałam motywy jego postępowania. Później stałam za nim murem i liczyłam na zadowalające efekty prowadzonego śledztwa.
Zaskakiwała mnie przebiegłość i zarozumiałość bohaterów drugoplanowych, dążenie dosłownie po trupach do realizacji zamierzeń i haniebnych planów. Ale takie urozmaicenie fabuły powodowało dalszą ciekawość, nieodgadnioną chęć przekonania się, czy zwycięży dobro czy zło.
Debiut ciekawy, intrygujący i co najważniejsze powodujący, że od tej książki nie można się oderwać, nie sposób jej odłożyć na później. Ją się chce czytać tu i teraz, każda chwila opóźnienia to niepowetowane straty.
Szokuje, uzależnia i powala ogromem rażenia!