"Usiadłem w głębi autobusu i odwróciłem się - za zakurzoną szybą ujrzałem, jak podnosi rękę i porusza nią wolno w geście pożegnania. Obraz nawiedzający mnie w snach stał się podobny do rozdarcia, którego nie umiałem zaszyć, kiedy mój ojciec zatrzymał ją, zapytał, dokąd idzie, i wywiózł do lasu."
Moja ocena:
Książka, dzięki której Włosi pokochali thrillery. Wciągająca, klimatyczna jak romans, głęboka jak powieść psychologiczna W sierpniu 1978 roku, tego lata, kiedy poznałem Annę Trabuio, mój ojciec zacią...
To nie jest moje pierwsze spotkanie z autorką i mając w pamięci poprzednią przeczytaną jej publikację, chętnie sięgnę...
Recenzja książki Kopia doskonałaLubicie słowiańskie klimaty? Tak. To mam coś dla Was. Książka, która jest powiewem świeżości na naszym rynku wydawniczy...
Recenzja książki Kłopoty Wyraju*współpraca reklamowa z Aną Rose, K.A.Zysk i Wydawnictwem Dlaczmeu* O serii "Colombian Mafia" usłyszałam przy okazji p...
Recenzja książki Niebezpieczne zamiary cz.1