„Dzieci fortuny” to druga część niezwykłej sagi o ludziach mieszkających w Warszawie. Wielka historia splata się tu z życiem ówczesnych obywateli stolicy. Powieść opowiadaoróżnych ludzkich przeżyciachikolejach losu. Napisana z wielkim rozmachem i zaangażowaniem, oponadczasowej wymowie, gdyżmiędzy wierszami łatwo zauważyć odwołanie do współczesności, bo sporo ludzkich zachowań z tamtych czasów, spokojnie można odnieść do teraźniejszości. Piękna historia o niezwykłych więzach rodzinnych, ogromnej przyjaźni na dobre i złe oraz miłości, która przenosi góry. Powieść Jagny Rolskiej niesie ze sobą dużo refleksji, zapewnia sporo emocji i daje do myślenia.
Autorka snuje swoją historię nieśpiesznie, ale robi to w taki sposób, że czytanie książki nie nudzi, a wprost przeciwnie przykuwa uwagę. W obliczu nadciągającej wojny, bohaterowie powieści przeżywają swoje osobiste dramaty.
Poldek nie jest szczęśliwy w zaaranżowanym małżeństwie, jego los nie zmienił się ani na jotę. Wciąż jest na łasce swego ojca, a dodatkowo teraz jeszcze teścia. W celu zacieśnienia więzi małżeńskich Poldek i Paulina udają się na wczasy do Juraty. Helena uczy się zawodu pielęgniarki i wciąż wspomina Poldka, który zamiast niej wybrał wygodne życie. Basia i Janek po ucieczce przed gniewem ojca mieszkają w Poznaniu w dość nędznych warunkach, czekając ze ślubem, aż Janek będzie pełnoletni. Natomiast związek Konrada z Michałem kwitnie, ale pewnego razu przypadkiem zostaje odkryty przez Helenę. Początkowo zaskoczona dziewczyna, akceptuje jednak taki stan rzeczy, a więzi trójki przyjaciół jeszcze bardziej się zacieśniają. Wszyscy potrzebują wypoczynku, więc postanawiają wybrać się nad morze do Juraty. Tam drogi Poldka i Heleny się krzyżują, a to nieoczekiwane spotkanie dwójki zakochanych, nieodwracalnie zmieni ich przyszłość.
Na Pomorzu coraz bardziej odczuwalna jest zuchwałość Niemców, którzy czują się tu jak u siebie. Trójka przyjaciół postanawia wrócić do Warszawy, bo tylko tu mają poczucie bezpieczeństwa. Poldek z żoną na jej życzenie wracają do domu. Informacja, jaką usłyszał od Pauliny, nie pozwoli mu już nigdy wyzwolić się spod władzy despotycznego ojca i wbrew sobie, robi to, czego od niego się oczekuje, chociaż zdaje sobie sprawę, że jego życie już zawsze będzie tak wyglądało.
Współcześnie Julia i Filip dalej próbują odkryć przeszłość swojej rodziny, mozolnie analizując wszystkie zachowane dokumenty i zdjęcia.
Odczuwalny oddech wojny i wszechobecna propaganda sprawiają, że ludzie, którzy, na co dzień mieszali się na ulicach, zaczynają spoglądać na siebie podejrzliwe, a czasem z pogardą, bo polityka stawia mury między sąsiadami. Jakże bliski nam jest tamten świat, chociaż dzieli go od współczesności ogromna przepaść czasowa. Czasy się zmieniają, a ludzie nie. Wciąż podatni na manipulację, zieją nienawiścią do wszystkiego, co jest niewygodne dla rządzących, lub odwrotnie, dla ich przeciwników. Wtedy nie można było się otwarcie wypowiadać, teraz jest podobnie. Wówczas w najlepszym razie można było się narazić na ostracyzm społeczeństwa, albo więzienie i śmierć. Teraz wyrażeniem własnej opinii niezgodnej ze zdaniem ogółu, można wystawić się na prześladowanie w Internecie. Ludzie wciąż tacy sami, chociaż sądzą, że są inni, bardziej wykształceni, nowocześni. „𝑁𝑖𝑔𝑑𝑦 𝑛𝑖𝑒 𝑚𝑦ś𝑙, ż𝑒 𝑙𝑢𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑤𝑜𝑘ół 𝑤𝑖𝑒d𝑧ą 𝑙𝑒𝑝𝑖𝑒𝑗, 𝑗𝑎𝑘 𝑚𝑎𝑠𝑧 ż𝑦ć. […] 𝑂𝑛𝑖 𝑤𝑖𝑑𝑧ą 𝑠𝑖𝑒𝑏𝑖𝑒 𝑖 𝑠𝑤ó𝑗 𝑝𝑢𝑛𝑘𝑡 𝑤𝑖𝑑𝑧𝑒𝑛𝑖𝑎. 𝑁𝑖𝑒 𝑐ℎ𝑐ą 𝑡𝑤𝑜𝑗𝑒𝑔𝑜 𝑑𝑜𝑏𝑟𝑎. 𝐶ℎ𝑐ą 𝑧𝑎𝑝𝑒𝑤𝑛𝑖𝑒𝑛𝑖𝑎, ż𝑒 𝑡𝑤𝑜𝑗𝑒 𝑝𝑜𝑠𝑡ę𝑝𝑜𝑤𝑎𝑛𝑖𝑒 𝑝𝑎𝑠𝑢𝑗𝑒 𝑑𝑜 𝑡𝑒𝑔𝑜, 𝑐𝑜 𝑢𝑤𝑎ż𝑎𝑗ą 𝑧𝑎 𝑠ł𝑢𝑠𝑧𝑛𝑒. 𝐴 𝑗𝑒ś𝑙𝑖 𝑠𝑖ę 𝑛𝑖𝑒 𝑧𝑔𝑎𝑑𝑧𝑎𝑠𝑧, 𝑔𝑜𝑡𝑜𝑤𝑖 𝑠ą 𝑤𝑦ś𝑚𝑖𝑎ć 𝑖 𝑧𝑎𝑑𝑧𝑖𝑜𝑏𝑎ć. 𝐷𝑙𝑎𝑡𝑒𝑔𝑜 𝑧𝑎𝑤𝑠𝑧𝑒 𝑏ą𝑑ź 𝑠𝑜𝑏ą 𝑖 𝑤𝑎𝑙𝑐𝑧 𝑜 𝑠𝑖𝑒𝑏𝑖𝑒”.
Wtenczas Polacy byli bardzo pewni siebie i wypierali możliwość ataku Niemiec na Polskę, każdy, kto ośmielił się myśleć lub mówić inaczej, nie był traktowany poważnie. „𝑁𝑎 𝑗𝑎𝑘𝑖𝑚 ś𝑤𝑖𝑒𝑐𝑖𝑒 𝑚𝑦 ż𝑦𝑗𝑒𝑚𝑦? 𝐿𝑢𝑑𝑧𝑖𝑒 𝑠ą 𝑗𝑒𝑑𝑛𝑦𝑚 𝑔𝑎𝑡𝑢𝑛𝑘𝑖𝑒𝑚, 𝑎 𝑟𝑧𝑢𝑐𝑎𝑗ą 𝑠𝑖ę 𝑠𝑜𝑏𝑖𝑒 𝑔𝑜 𝑔𝑎𝑟𝑑𝑒ł, 𝑖 𝑡𝑜 𝑤ł𝑎ś𝑐𝑖𝑤𝑖𝑒 𝑛𝑖𝑒 𝑑𝑜 𝑘𝑜ń𝑐𝑎 𝑤𝑖𝑎𝑑𝑜𝑚𝑜 𝑤 𝑗𝑎𝑘𝑖𝑚 𝑐𝑒𝑙𝑢. […] 𝐵𝑜 𝑝𝑜𝑑𝑗𝑢𝑑𝑧𝑎𝑗ą 𝑖𝑐ℎ 𝑑𝑜 𝑡𝑒𝑔𝑜 𝑝𝑟𝑧y𝑤ó𝑑𝑐𝑦. 𝐿𝑢𝑑𝑛𝑜ść 𝑛𝑖𝑒 𝑐ℎ𝑐𝑒 𝑚𝑦ś𝑙𝑒ć, 𝑤𝑖ę𝑘𝑠𝑧𝑜ść 𝑗𝑒𝑠𝑡 𝑤𝑑𝑧𝑖ę𝑐𝑧𝑛𝑎, 𝑔𝑑𝑦 𝑝𝑜𝑑𝑠𝑢𝑛𝑖𝑒 𝑖𝑚 𝑠𝑖ę 𝑔𝑜𝑡𝑜𝑤𝑦 𝑝𝑟𝑧𝑒𝑝𝑖𝑠 𝑛𝑎 ż𝑦𝑐𝑖𝑒 𝑖 𝑏ę𝑑ą 𝑠𝑖ę 𝑔𝑜 𝑡𝑟𝑧𝑦𝑚𝑎ć 𝑑𝑜 𝑢𝑝𝑎𝑑ł𝑒𝑔𝑜”. Proroczo brzmią słowa Żyda pobitego po nocnym pogromie w Sopocie w listopadzie 1938 roku – „𝐼 𝑡𝑜 𝑤𝑠𝑧𝑦𝑠𝑡𝑘𝑜 𝑤 𝑠𝑧𝑎𝑏a𝑠 […] 𝑧𝑎 𝑤𝑎𝑠 𝑃𝑜𝑙𝑎𝑘ó𝑤 𝑡𝑒ż 𝑠𝑖ę 𝑤𝑒𝑧𝑚ą […] 𝑇𝑜 𝑏𝑒𝑠𝑡𝑖𝑒 𝑛𝑖𝑒 𝑙𝑢𝑑𝑧𝑖𝑒. 𝑍𝑟𝑒𝑠𝑧𝑡ą 𝑛𝑖𝑒𝑝𝑜𝑘𝑜𝑟𝑛𝑖 𝑁𝑖𝑒𝑚𝑐𝑦 𝑡𝑒ż 𝑝ł𝑎𝑐ą 𝑧𝑎 𝑠𝑝𝑟𝑧𝑒𝑐𝑖𝑤.” Każdy ma prawo żyć, kochać, pracować niezależnie od wiary i narodowości, a szczucie jednych na drugich nigdy nie przyniosło nic dobrego. Są nacje, którym na tej zgodzie nie zależy, a wprost przeciwnie robią wszystko, by jej nie było. Coraz częściej za całe zło świata obarcza się Kościół i katolików. Hierarchowie Kościoła zapewne nie są kryształowi, ale nie tylko oni ponoszą winę za wszystko, co się wydarzyło i dzieje się nadal. Każdy człowiek może okazać się podły, ale też każdy może być dobry.
Początek powieści to obraz życia w Warszawie, które toczy się praktycznie beztrosko. Ludzie bawią się, śmieją i żyją swoimi sprawami, pomimo nieustannych ostrzeżeń gazet przed rychłym wybuchem wojny. „𝑁𝑎𝑠𝑡𝑟𝑜𝑗𝑒 𝑤 W𝑎𝑟𝑠𝑧𝑎𝑤𝑖𝑒 𝑠ą 𝑜𝑝𝑡𝑦𝑚𝑖𝑠𝑡𝑦𝑐𝑧𝑛𝑒 𝑖 𝑛𝑖𝑘𝑡 𝑛𝑖𝑒 𝑑𝑜𝑝𝑢𝑠𝑧𝑐𝑧𝑎ł 𝑑𝑜 𝑠𝑖𝑒𝑏𝑖𝑒 𝑚yś𝑙𝑖, ż𝑒 𝑁𝑖𝑒𝑚𝑐𝑦 𝑜𝑑𝑤𝑎ż𝑎 𝑠𝑖ę 𝑛𝑎 𝑧𝑢𝑐ℎ𝑤𝑎ł𝑎 𝑛𝑎𝑝𝑎ść”. Jest upalne lato i wszyscy marzą tylko o tym, by wyjechać z miasta na letnisko. Im bliżej końca powieści, tym coraz bardziej staje się tragiczna sytuacja Polaków, a także głównych bohaterów. Za chwilę na głowy Warszawiaków posypią się bomby i ruiny ich kamienic, pomimo zaklinania przez nich rzeczywistości, wojna stała się faktem.
Powieść kończy się słowami Krystyny, która napisała w swoim pamiętniku :„𝑊𝑠𝑧𝑦𝑠𝑐𝑦 𝑡𝑘𝑤𝑖𝑚𝑦 𝑤 𝑝𝑖𝑒𝑘𝑙𝑒, 𝑚𝑜𝑑𝑙ą𝑐 𝑠𝑖ę 𝑜 𝑜𝑐𝑎𝑙𝑒𝑛𝑖𝑒. 𝐽𝑒𝑠𝑡𝑒ś𝑚𝑦 𝑧𝑖𝑎𝑟𝑛𝑎𝑚𝑖 𝑤 ż𝑎𝑟𝑛𝑎𝑐ℎ 𝑤𝑖𝑒𝑙𝑘𝑖𝑒𝑗 𝑝𝑜𝑙𝑖𝑡𝑦𝑘𝑖, 𝑘𝑡ó𝑟𝑎 𝑧𝑒𝑡𝑟𝑧𝑒 𝑛𝑎𝑠 𝑤𝑏𝑟𝑒𝑤 𝑛𝑎𝑠𝑧𝑒𝑗 𝑤𝑜𝑙𝑖 𝑛𝑎 𝑝𝑦ł. 𝐶𝑧𝑢𝑤𝑎𝑗 𝑊𝑎𝑟𝑠𝑧𝑎𝑤𝑜!”
Warszawa, rok 1938. Gazety nieustannie ostrzegają przed rychłym wybuchem wojny, lecz zajęci swoimi sprawami ludzie nie myślą o zagrożeniu. Nad gwarnymi kawiarniami unosi się beztroski śmiech, a kto t...
Warszawa, rok 1938. Gazety nieustannie ostrzegają przed rychłym wybuchem wojny, lecz zajęci swoimi sprawami ludzie nie myślą o zagrożeniu. Nad gwarnymi kawiarniami unosi się beztroski śmiech, a kto t...
Świat tworzą masy, na ich czele stoją opętani małostkową żądzą władzy mali ludzie, którzy potrafią owymi masami poruszać.” (str.261) Jest to druga część sagi „ Czas niepokoju”. Dalsze losy członkó...
Dzieci fortuny, to kolejna część serii Czas niepokoju. Niezwykle żałuję jednak, że to pierwsza książka autorki którą miałam możliwość przeczytać. Nie znam pierwszego tomu serii, ale z pewnością będę ...
@Gosia
Pozostałe recenzje @gala26
𝗭𝗮𝗴𝗺𝗮𝘁𝘄𝗮𝗻𝗲 𝗿𝗲𝗹𝗮𝗰𝗷𝗲
Dla nikogo chyba nie jest tajemnicą, że Małgorzata Rogala należy do grona moich ulubionych autorek. Uwielbiam jej styl pisania i historie, które tworzy. W każdej z nich ...
𝑅𝑎𝑘 to historia stalkera z Tindera, który przez czternaście lat oszukiwał i wykorzystywał kobiety, czując się całkowicie bezkarny. Manipulował ludźmi, aż do momentu, gdy...