Czułe poranki, bezsenne noce recenzja

"Czułe poarnki, bezsenne noce", Agnieszka Zakrzewska

Autor: @kasienkaj7 ·2 minuty
2024-04-30
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Wisiał na niej olbrzymi portret młodej Barbary w wianku z polnych kwiatów. Patrzyła prosto w obiektyw zadziornym spojrzeniem intensywnie błękitnych oczu, obejmując owal swojej twarzy obleczonymi w fioletowe rękawiczki dłońmi. Jej pełne, lekko rozchylone usta, podkreślone wyrazistą pomadką, odcinały się purpurową plamą na tle porcelanowej cery."

"Czułe poranki, bezsenne noce".
Już sam tytuł zwiastuje lekturę, która będzie pieścić nasze zmysły i to nie, bynajmniej, wulgarnymi obrazami, a plastycznymi słowami, pełnymi ekspresji. Pierwsze fragmenty niezaprzeczalnie potwierdzają tę tezę. Później, robi się trochę zwyczajnie, ale nie bójcie się, tylko na chwilę. To moment, w którym poznajemy Romy Sokołowską. Kobieta mieszka w Warszawie, gdzie bierze udział w wyścigu szczurów. Wydaje się, że trochę ją to męczy i uwiera, jednak bohaterka całkiem dobrze radzi sobie w otaczającej ją rzeczywistości. Z powodzeniem sama wychowuje nastoletniego syna, poświęcając mu całą swoją uwagę. Sytuacja zmienia się, gdy firmę, w której pracuje Romy, przejmuje nowy właściciel.

W momencie, gdy wspólnie z bohaterką przenosimy się na malownicze Podlasie, da się zauważyć że kobieta odżywa. Dopiero tu, paradoksalnie pozbawiona wielu wygód, nagle zaczyna czuć, że żyje. Wspomnieniami wraca do chwil z dzieciństwa, kiedy to otaczała ją kochająca rodzina, w towarzystwie której oddychała pełną piersią. Czy Bodnar, poznany w leśnej głuszy mężczyzna, okaże się tym, którego obecność da jej miłość i spełnienie? A może znajomość z podejrzanym typem przyniesie tylko szereg wątpliwie przyjemnych sytuacji?

Przyznam, że miałam wątpliwości czy Romy i Bodnar przypadną mi do gustu. W pierwszym odczuciu wydawało mi się, że te imiona są trochę sztuczne i z pewnością nie nadają się dla osób zamieszkujących Podlasie. Na szczęście, myliłam się. W tej chwili mogę stwierdzić, iż nie wyobrażam sobie, by te postaci mogły nazywać się inaczej. Zostały tak umiejętnie scharakteryzowane, że personalia bohaterów zdają się idealnie pasować do ich osobowości. Romy bardzo szybko wzbudziła moja sympatię, swoją prostotą i umiejętnością radzenia sobie w trudnych chwilach, natomiast Bodnar, cóż... Z początku sprawiał naprawdę odpychające wrażenie. Mężczyzna robił wszystko, by odsunąć od siebie otaczających go ludzi, zupełnie jakby chciał się za coś ukarać. Tylko za co?

"Czułe poranki i bezsenne noce" to poruszający romans, który ukazuje relację dwójki pogubionych ludzi. Warto jednak zauważyć, że nie jest to powieść niskich lotów. Miłość ukazana w książce dotyka naszych zmysłów i później długo rezonuje w duszy. Co więcej, autorka porusza w tej książce wiele istotnych kwestii, związanych z przykrymi realiami XXI wieku. Jedną z nich jest fakt, że w dzisiejszych czasach na pierwszym miejscu stawia się piękno, zapominając iż przemijanie stanowi naturalny etap życia. Nie lubimy patrzeć na ludzi starych i zniszczonych życiem, często też nie możemy zaakceptować tego, że nas również to czeka. Wszędzie kładzie się nacisk na młodość, witalność i urodę.

Dużo miejsca autorka poświęca też pozorom, którymi się otaczamy. Coraz częściej przenosimy się do sieci, omamieni wykreowanym w niej światem. Zupełnie zapominamy, że to wszystko ułuda, namiastka prawdziwego życia, jak to trafnie ujmuje autorka - tombak szczęścia. Przyznam, że jestem zachwycona tą powieścią, która do tej pory zajmuje moje myśli.
Pierwsze spotkanie z piórem autorki uważam za niezwykle udane.

Moja ocena 9/10.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-04-24
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czułe poranki, bezsenne noce
Czułe poranki, bezsenne noce
Agnieszka Zakrzewska
8.2/10

Romy Sokołowska po zdradzie męża zamyka się w sobie i izoluje od świata, koncentrując się na wychowywaniu nastoletniego syna i pracy w redakcji popularnego lifestyle’owego miesięcznika. Pewnego dnia ...

Komentarze
Czułe poranki, bezsenne noce
Czułe poranki, bezsenne noce
Agnieszka Zakrzewska
8.2/10
Romy Sokołowska po zdradzie męża zamyka się w sobie i izoluje od świata, koncentrując się na wychowywaniu nastoletniego syna i pracy w redakcji popularnego lifestyle’owego miesięcznika. Pewnego dnia ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Pani Agnieszka Zakrzewska w książce "Czułe poranki, bezsenne noce" prezentuje nam rozległy obraz wschodniej części kraju, czyli jedynego w swoim rodzaju Podlasia. Wolno płynąca rzeka, słońce rozgrzew...

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki. Każda z powieści Agnieszki, którą czytałam bardzo mi się podobała, dlatego też nie mogłam sobie odmowić sięgnięcia po najnowszą jej powieści - "Czule ...

@paulinkusia1991 @paulinkusia1991

Pozostałe recenzje @kasienkaj7

Wywierzysko
"Wywierzysko", Kinga Wójcik

"Niektórzy wierzą, że wywierzyska skrywają mroczną tajemnicę. Mieszkańcy uważają, że kiedy źródła przestają bić, w mieście giną ludzie. Ile w tym prawdy?" "Wywierzysko"...

Recenzja książki Wywierzysko
Czerwony pamiętnik
"Czerwony pamiętnik", Ewelina Klimko

"Doświadczenia przodków wpływają na nas samych. Ich historia jest naszą." Przyznam, że niejednokrotnie zastanawiałam się nad tym zagadnieniem: na ile nasze życie zależn...

Recenzja książki Czerwony pamiętnik

Nowe recenzje

Zdrada pod czerwoną gwiazdą
„Zdrada pod czerwoną gwiazdą”
@martyna748:

Niedawno zaczęłam swoją przygodę z serią "Pod czerwoną gwiazdą" Joanny Jax. Pierwszy tom zakończył się w taki sposób, ż...

Recenzja książki Zdrada pod czerwoną gwiazdą
Smoki ze Zwyczajnej Farmy
Czy w Ameryce mogą żyć smoki?
@jatymyoni:

Tad Williams jest znanym autorem kilkunastu powieści fantasy i science fiction dla dorosłych. Jego powieści zostały prz...

Recenzja książki Smoki ze Zwyczajnej Farmy
Cyfrowa twierdza
Techno-polit-thriller w wydaniu Dana Browna? A ...
@belus15:

Dobry thriller czy kryminał – jeśli takowy istnieje, bo wciąż to subiektywna opinia tudzież wrażenie – jest jak dzieło ...

Recenzja książki Cyfrowa twierdza
© 2007 - 2025 nakanapie.pl