Większość z nas oglądała film bądź serial czy czytała książkę, w której przedstawione zostały potyczki między policjantami a bandytami. Prawdopodobnie nie ma osoby, która miałaby wątpliwości, kto powinien stać po tej „dobrej” stronie prawa a kto po tej „złej”. Zdarzają się jednak przypadki, w których do końca nie ma pewności, po której ze stron stoi główny bohater. A jak jest w przypadku Joaquina Garcia głównej postaci i zarazem autora książki „Gangster. Prawdziwa historia agenta FBI, który przeniknął do mafii”?
Książka „Gangster. Prawdziwa historia…” to zapis wspomnień Joaquina „Jacka” Garcia kubańskiego pochodzenia agenta FBI, który dzięki swojemu wyglądowi w dużym stopniu odbiegającemu od norm pracownika służb bezpieczeństwa udaje się wkroczyć w szeregi mafii, nowojorskiej La Cosa Nostra.
Garcia wciela się w Jacka Falcone złodzieja i handlarza narkotyków z Włoch. Dzięki swojemu doświadczeniu i zdolnością aktorskim doskonale wczuwa się w swoją rolę. Jest nawet lepszy niż niejeden aktor, gdyż jak sam twierdzi: „Ci ludzie mogą robić duble tak długo, jak długo tego potrzebują, żeby dobrze zagrać tę scenę! Tajniak ma tylko jedną szansę!”.[s.285] Bardzo szybko zyskuje przychylność Grega DePalmy capo mafijnej rodziny Gambino, który po kolejnej odsiadce w więzieniu zaczął odzyskiwać swoje wpływy na mieście.
Nie łatwo jest wcielić się w rolę gangstera zacząć myśleć i postępować tak jak on. Garcia musiał przestrzegać wielu zasad i kodeksów mafii jednocześnie pamiętając o tym, aby nie łamać prawa. Każdego dnia uważał, aby nie popełnić żadnego błędu, który mógłby go zdemaskować. Ryzykował nie tylko powodzenie sprawy, ale i własne życie, gdyż mafia nigdy nie wybacza zdrady.
Podczas dwudziestu sześciu lat służby Jack nie zajmuje się jedynie jedną sprawą. Prowadził różnorodne operacje począwszy od prania brudnych pieniędzy, narkotyków czy korupcji wśród policjantów a skończywszy na udaremnieniu zamachu terrorystycznego. Dzięki jego pracy do więzienia trafiło wielu przestępców. Jednak największym sukcesem było posłanie za kratki Grega DePalmy oraz kilkunastu członków La Cosa Nostra.
„Gangster. Prawdziwa historia agenta FBI, który przeniknął do mafii” to niesamowita i w porównaniu do „Rodziny Soprano” czy „Ojca chrzestnego” autentyczna historia Joaquina Garcia człowieka z pozoru przeciętnego. Jednak nie dajcie się zwieść, gdyż bohater ma wiele talentów, które z doskonałą precyzją wykorzystuje. Zaczynając od faktu, iż jest świetnym policjantem, doskonały aktorem i pisarzem o lekkim i przyjemnym stylu a skończywszy na najważniejszej roli męża i ojca, którą był w stanie pogodzić z rolą budzącego strach i respekt gangstera. Szkoda tylko, że jego poświęcenie i oddanie pracy nie zostało należycie docenione.
Wszystkim fanom „Ojca chrzestnego”, „Rodziny Soprano” czy w ogóle miłośnikom kina akcji i filmów sensacyjnych polecam książkę „Gangster. Prawdziwa historia agenta FBI, który przeniknął do mafii” Joaquina Garcia i Michaela Levina. Bo to nie tylko opowieść o gangsterskim świecie, ale również autentyczne przeżycia człowieka, który każdego dnia pracy tajnego agenta ryzykował swoje życie dla innych.