Czytając o Gwendolyn, kiedy wchodzi do gmachu biblioteki antycznej i spogląda na sklepienie kopuły ukrytej w mroku pięter wyżej... było chwilą lektury gdy jakby i mi się udzielił dar psychometrii bohaterki i mogłam zobaczyć to, co widziała ona sama. Albo mam bujną wyobraźnię albo tak doskonale opisywano bibliotekę, wcześniej na lekcji historii mitycznej, w tym właśnie tomie.
W czasie wizyty w Koloseum dochodzi do ataku Żniwiarzy. Gwen, znana z odnajdywania zagubionych przedmiotów za odpłatą, teraz znajduje się w prawdziwym centrum zainteresowania uczniów Akademii Mitu... i często nie jest to szczególnie miłe uczucie. Bohaterka mogła jednak zawsze liczyć na kilku, ale za to sprawdzonych, przyjaciół. Teraz znów zostaje sama. Wszystkiemu zdają się być winne sekrety, tak kuszące dla młodej Cyganki, obdarzonej darem psychometrii, który to umożliwia wręcz wyrwanie tajemnicy nawet bez zgody właściciela. Logan nie potrafi wybaczyć tak odebranego mu siłą sekretu. Daphne nie potrafi pogodzić się ze swoim dopiero co odkrytym darem i także znika coraz częściej z życia Gwen.
Stan ten rekompensuje przygarnięcie przez bohaterkę zwierzątka... niedokładnie domowego. Nieustannie trwają też poszukiwania sztyletu, który miałaby przeważyć szalę w bitwie Panteonu ze zwolennikami Lokiego. A tropy prowadzą nigdzie indziej jak do biblioteki antycznej.
Każdy tom tej opowieści na kilka wątków, które wciąż na zmianę powracają w biegu wydarzeń. Ten tom skupia się na pojedynku wybrańców bogini zwycięstwa i boga chaosu. Zaskakujące okaże się podobieństwo wybrańców tak różnych stron konfliktu. Leczy czy wybranka bogini zwycięstwa mogłaby przegrać ?
W świecie powieści:
Czasem starcie bogów, wybrańców i niezwykłych stworzeń mitologii greckiej i nordyckiej w Akademii Mitu jawi się jako troszkę dziwne. Przemieszanie przeróżnych mitologi wydaje się uzasadnione w kraju tylu narodowości i wierzeń jakim są Stany Zjednoczone. Przybywające niegdyś społeczności zabierały z rodzinnych stron stare podania, mity i legendy. Akademia Mitu to właśnie takie miejsce, gdzie jedna legenda ożywa zaraz obok drugiej.
Na tle innych serii:
Życie w murach Akademii często przywodzi na myśl realia innej - "Akademii wampirów" - wrogowie, w których można odnaleźć sprzymierzeńców oraz liczne intrygi. Żniwiarze z kolei przypominają Śmierciożerców (ich twarze skrywają maski) a i podobnie zapowiada się plan przywołania Lokiego i ... nie tylko.
Mityczny pojedynek:
To kolejna wersja świata ożywionych mitów, gdzie bogowie działają poprzez swoich wybrańców. Percy Jackson stanowi dodatkowo przedstawienie nowoczesnej odsłony starych mitów - to obraz pełny poczucia humoru i akcji. Trylogia Spętani przez bogów jest wersją bardziej romantyczną i dramatyczną - jak starogrecki dramat. Opowieść o Gwen Frost plasuje się gdzieś pośrodku tego spektrum - seria pełna jest poczucia humoru (Wiktor!), ale miejsce w niej zajmie także i miłość. Autorka jednak czasami dostarcza zbyt wiele wskazówek przez co fabuła staje się momentami zbyt przewidywalna.
Jeśli szuka się chwili wytchnienia, warto w czasie lektury spojrzeć na dodatek "W tle opowieści". Znajduje się tam spis bohaterów, miejsc i artefaktów, a wraz z ich opisem streszczenie wydarzeń i czasem... także malutkie spoilery, które wzmagają ochotę na odkrywanie kolejnych tajemnic tej historii i dalszy ciąg przygód.