Czerwony rynek. Na tropie handlarzy organów, złodziei kości, producentów krwi i porywaczy dzieci recenzja

Czerwony rynek. Czy wiesz, że masz możliwość sprzedania ciała na części?

TYLKO U NAS
Autor: @Czytanna ·1 minuta
2021-04-30
Skomentuj
6 Polubień
Ile jest warte życie człowieka? Czy w dzisiejszych czasach jest w ogóle coś warte? Wyobraź sobie, że leżysz na stole operacyjnym. Twoje życie jest zagrożone. Potrzeba serca. Nerki. Wątroby. Płuc. I o to są. Nagle. Zostały wzięte. Ze sklepowej półki. Jak części zamienne. Sytuacja jak z wymianą części w samochodzie. Najpierw zakup w sklepie motoryzacyjnym, a następnie warsztat. I przeszczep, tyle że tutaj mechaniczny. Ale niekoniecznie. To sytuacja z życia. Z współczesnego świata. Czerwony rynek.
Scott Carney porusza mroczną stronę handlu i sprzedaży ludzkich tkanek, organów, a także wypożyczania ciała. Pokazuje, jak wygląda czerwony rynek w Indiach, Europie czy Stanach Zjednoczonych. Zwraca uwagą na jakie tkanki i organy jest największy popyt. Pokazuje jak nielegalnie można zdobyć krew, w jaki sposób pozyskuje sięszkielety do badań anatomicznych dla studentów prestiżowych, światowych uczelni, a także gdzie i jak można "wypożyczyć" macicę. Książka jest momentami brutalna, odarta z człowieczeństwa. Trudna, dla kogoś kto z tematem spotyka się pierwszy raz.
Książka składa sięze wstępu, 10 rozdziałów i posłowia. Na początku Carney wprowadza czytelnika w tematykę, próbuje oswoić go z brutalnością. Zastanawia się także nad granicą tego procederu. Czy istnieje? Czy powinno się ją jednak wyznaczyć? Co na to etyka? Wielokrotnie na łamach każdego z rozdziałów ukazuje przedmiotowość ciała, w szczególności po śmierci.
Autor wyjaśnia także, jak na przestrzeni lat zmieniło się podejście ludzi do procederu oddawania krwi z finansowego na dobrowolne. Porusza także newralgiczną kwestię oddawania komórek jajowych i surogactwa, którego oczywistymi względami są kwestie finansowe.

Książka ta, choć porusza wydawałoby się najważniejsze dla człowieka kwestie, bo przecież dotyczy jego samego, pomimo kilkuletnich badań autora nad tą tematyką, została przez niego potraktowana skromnie i mało obszernie. Wydaje się jakby autor nie wykorzystał całego potencjału jaki nagromadził. Niemniej jednak, jest to pozycja dla tych osób, które mało wiedzą o czerwonym rynku. Czyta się ją dobrze, a język jest zrozumiały. Polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-12-12
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czerwony rynek. Na tropie handlarzy organów, złodziei kości, producentów krwi i porywaczy dzieci
3 wydania
Czerwony rynek. Na tropie handlarzy organów, złodziei kości, producentów krwi i porywaczy dzieci
Scott Carney
7.5/10
Seria: Reportaż [Czarne]

Dziennikarz śledczy Scott Carney spędził pięć lat, badając przynoszący krocie handel ludzkimi ciałami – nielegalny, krwawy i brutalny „czerwony rynek”. Odnalazł indyjską wioskę zwaną Kidneyvakkam, gdy...

Komentarze
Czerwony rynek. Na tropie handlarzy organów, złodziei kości, producentów krwi i porywaczy dzieci
3 wydania
Czerwony rynek. Na tropie handlarzy organów, złodziei kości, producentów krwi i porywaczy dzieci
Scott Carney
7.5/10
Seria: Reportaż [Czarne]
Dziennikarz śledczy Scott Carney spędził pięć lat, badając przynoszący krocie handel ludzkimi ciałami – nielegalny, krwawy i brutalny „czerwony rynek”. Odnalazł indyjską wioskę zwaną Kidneyvakkam, gdy...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Ocenię publikacje niezbyt wysoko ze względu na pobieżne podejście do tematu. Chociaż Autor spędził pięć lat nad dociekaniem i rozpracowywaniem funkcjonowania czerwonego rynku książka nie wzbogaciła ...

@Asamitt @Asamitt

Ta książka zaciekawiła mnie od chwili, kiedy zobaczyłam okładkę. Potem przeczytałam tytuł, opis i już miałam sto procent pewności, że muszę to przeczytać. Czy zastanawialiście się kiedyś ile warte je...

@ViconiaDeVir @ViconiaDeVir

Pozostałe recenzje @Czytanna

Stworzeni dla losów szczęśliwych
Stworzenie dla losów szczęśliwych-fabryka refleksji politycznych

Pierwszy raz mam styczność z twórczością Zygmunta Barczyka. Postanowiłam więc, że dowiem sięczegoś o nim i spróbuję zrozumieć skąd pomysł na książkę i tak zaczęłam przeg...

Recenzja książki Stworzeni dla losów szczęśliwych
Kinofrenia
Scenariusz na dobry film

Jak wiele w Twoim życiu znaczy kino? dobry film? Jaki jest Twój ulubiony film? W jakim gatunku gustujesz? Zastanawiałeś się, ile trudu trzeba włożyć w scenariusz dobrego...

Recenzja książki Kinofrenia

Nowe recenzje

Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość
@gosia.zalew...:

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Piłka Nożna w prawdziwym (...bo angielskim) wyd...
@konrad.mora...:

Jeżeli kochasz piłkę nożną, to urodziłeś się w Europie lub Ameryce Południowej. Jeśli piłka nożna to dla Ciebie soccer,...

Recenzja książki W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Zakład psychiatryczny Arkham
Witaj w Arkham
@dominika.na...:

Stało się! Zwariowaliśmy i wylądowaliśmy w wariatkowie! I to nie byle jakim, bo w Arkham. Jednym słowem – mamy przerąba...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham
© 2007 - 2024 nakanapie.pl