W pełni rozkwitających drzew recenzja

Czegoś mi w niej zabrakło...

Autor: @violetowykwiat ·2 minuty
2024-07-13
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jestem na Instagramie jako @violet.and.dog

.

Młody, urodziwy kawaler Ksawery von Zierotin bierze za żoną piękną służącą o imieniu Elaine. Bardziej z pobudek innych niż miłość czy zauroczenie, jednak czas pokaże, czy dobry to był wybór. Jest XVIII w. a wiara w czarownice, upiory i magię góruje nad zdrowym rozsądkiem i rozumem. Młodzi wprowadzają się do pięknego zamku i kiedy wydaje się, że szczęście jest im pisane, okolicą wstrząsa seria przerażających zbrodni. Kto lub co zabija? Kim tak naprawdę są Ksawery i Elaine? Zapraszam do lektury!
.
Wydana nakładem @niepowiem_wydawnictwo debiutancka książka M.W.Jasińskiej wydaje się mieć wszystko, co może zagwarantować jej sukces. Okładka przyciąga wzrok, prawda? Jednak żeby nie było, że oceniam książkę jedynie po okładce, opowiem wam teraz co nieco o najnowszym dziele Jasińskiej. Długo nie mogłam się wczuć w tę historię, doszukując się w niej obiecanej wyjątkowości i piękna. Jak to mówią – nie od razu Kraków zbudowano. Autorka dała z siebie sto procent przy opisach natury i budowaniu atmosfery tajemniczości i grozy. Wampir i czarownica, magiczne rośliny i magiczne okoliczności przyrody – wydawać by się mogło, że recepta na interesującą powieść jest gwarantowana. A jednak czegoś mi zabrakło. Może świeżej historii a może wyrazistych bohaterów, którzy wywołaliby u mnie jakiekolwiek emocje. Pierwszoplanowym postaciom zabrakło iskry, a ich relacji chemii i fajerwerków. Mam wrażenie, że to kwiaty magnolii i księżyc byli bohaterami pierwszoplanowymi, a nie małżeństwo wampira i czarownicy.
.
Autorka nie ukrywa swojej fascynacji prozą Brama Stokera w tym do kultowego już Drakuli. Może gdyby odniesienia te były subtelniejsze, to bardziej by do mnie przemówiły. Nie jest niczym złym inspirowanie się arcydziełami literatury, jednak należy to robić ostrożnie. „Umarli podróżują szybko”, „krew jest życiem” cytowane są tu bez skrępowania, a scena kuszenia przez rozpustne kobiety do złudzenia przypomina tę z dzieła Stokera. Doszukałam się też kilku drobnych nieścisłości, takich jak wspomnienie o końcówce lata, a kilka stron później o tym, że „magnolia wyparła jaśmin”. Z tego, co mi wiadomo (bo mam obie rośliny w swoim ogrodzie) żaden z krzewów nie kwitnie latem a wczesną wiosną. Jednak być może w świecie wykreowanym przez autorkę przyroda rządzi się swoimi prawami.
.
Do połowy książki działo się niewiele, nie jestem w stanie nawet streścić tej części, bo nieszczególnie zaangażowała mnie emocjonalnie. Dalej było już nieco lepiej jednak nie na tyle dobrze, aby pobudzić mój apetyt na więcej i sprawić, że historia pozostanie w mojej pamięci na dłużej. Biorąc pod uwagę, że jest to debiut autorki, to nie jest źle. Liczę na to, że w swoich kolejnych książkach Jasińska więcej uwagi poświęci swoim bohaterom i warstwie głębszej niżeli okładka czy opisy przyrody.
.
Cenię sobie współpracę z @niepowiem_wydawnictwo dlatego moja opinia jest szczera i mam nadzieję, że będzie zbiorem cennych rad dla debiutantki. Mimo drobnych niedoskonałości myślę, że warto sięgnąć po tę książkę i ocenić ją wedle własnych kryteriów. W końcu nie często trafiają w nasze ręce książki tak ładnie wydane i będące romansem utrzymanym w duchu fantasy. Jednak moim zdaniem moda na tego typu literaturę przeminęła wraz z fascynacją Zmierzchem i na razie nic nie zapowiada tego, żeby powróciła.
.
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki dziękuję niepowiem_wydawnictwo

Moja ocena:

Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
W pełni rozkwitających drzew
W pełni rozkwitających drzew
M.W. Jasińska
8/10

W 1757 roku do owianego mroczną legendą zamku w Kemnitz przybywa nowy właściciel. Ksawery von Zierotin pragnie jedynie zapomnieć o burzliwej przeszłości. Gdy jednak sprowadza do siebie Elaine – służą...

Komentarze
W pełni rozkwitających drzew
W pełni rozkwitających drzew
M.W. Jasińska
8/10
W 1757 roku do owianego mroczną legendą zamku w Kemnitz przybywa nowy właściciel. Ksawery von Zierotin pragnie jedynie zapomnieć o burzliwej przeszłości. Gdy jednak sprowadza do siebie Elaine – służą...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Recenzja - W pełni rozkwitających drzew – M.W. Jasińska Gotycka romantyczna powieść z domieszką fantastyki, romansu oraz ludowego folkloru jest debiutem pani M.W. Jasińskiej. Zacznę standardowo...

PA
@paulina.kubis1

"W pełni rozkwitających drzew" to debiutancka powieść @m.w.jasinka . Jest ona połączeniem fantasyki i romansu, a całości towarzyszy gotycki klimat, co razem tworzy wspaniałą i niepowtarzalną historię...

MO
@monika.m.346

Pozostałe recenzje @violetowykwiat

Nie ma innej Rosji
Warto przeczytać

Jaka tak naprawdę jest Rosja i jej mieszkańcy? Czy rzeczywiście jest to naród tak zepsuty, zdeprawowany i wpatrzony w swojego prezydenta jak piszą o nim w mediach? . „Ni...

Recenzja książki Nie ma innej Rosji
Chata pod starym świerkiem
Poczułam magię świąt

Jagoda i Artur tworzą zgodne i kochające się małżeństwo. Ona szanowany lekarz w jednym ze szpitali w Skarżysku Kamiennym, on ceniony dyrektor szkoły. Łączy ich nie tylko...

Recenzja książki Chata pod starym świerkiem

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl