"W pełni rozkwitających drzew" M. W. Jasińska
5/5 ⭐️
"- To prawda, że go zabiłem.
Odsunęła się ode mnie, jednak nie tak gwałtownie, jak się spodziewałem.
- Dlaczego?
- Zasługiwał na to. - Uśmiechnąłem się.
- Nie jesteś Bogiem, by w tej sposób wymierzać sprawiedliwość! - Jej głos przybrał na sile.
- Absolutnie się za niego nie uważam. Zrobiłem to po to, by poczuć się lepiej. Kogoś w końcu muszę, od czasu do czasu, zabić, dlatego wolę gustować w tych złych. Większy wybór."
Oddaję pokłony 🛐
Tak fantastycznie wykreowanego świata magii nie powstydziłaby się J. K. Rowling.
Ja naprawdę nie dowierzam, że to jest debiut. Nie wierzę, ja się czuję oszukana i tyle. Autorka musiała pisać pod innym pseudonimem i nie chce się do tego przyznać, bo to jest zbyt dobre na bycie pierwszą książką 😂
Nie zrozumcie mnie źle - można napisać dobry debiut. Można napisać świetny debiut. Ale ta pozycja wyszła poza skalę 💜
Ja myślę, że fakt, iż pochłonęłam tę pozycję w dwa dni mówi sam za siebie.
To była miłość od pierwszego wejrzenia. Otworzyłam paczkę i zakochałam się w tym, jak pięknie ta książka jest wydana. Cudowna okładka, piękne zdobienia na początku rozdziałów.. No i arty, które dorzuciła autorka!
Byłam oczarowana...