W roku 1939 w Gdyni miała powstać cudowna broń Hitlera dzięki, której miał podbić cala Europę, a także inne kraje, na których punkcie miał bzika. Helu miały bronić pociągi wodne, a w Gdańsku stocznie były w tamtym okresie sercem przemysłu. Walka o Wolne Miasto Gdańsk sprawiła, że wojna na nadmorskim terenie miała bardziej brutalny charakter. Dostęp do morza był celem nie tylko Polaków, ale i narodów, które okupowały miasto... Na tle politycznych rozgrywek i wojennych dramatów pani Anna Sakowicz zaprasza nas w historyczne lata 1939 - 1968. Dalsze losy rodziny Jaśmińskich są wielkim hitem tej wiosny.
Tragiczny rok
Rok 1939 był wielkim społecznym i politycznym paradoksem. Z jednej strony mieliśmy miasto, którego większość mieszkańców była narodowości niemieckiej i wcale nie chcieli mieszkać w Polsce. Z drugiej zaś mieliśmy Polaków heroicznie walczących o powrót miasta do macierzy.
Ani po stronie polskiej, ani po stronie niemieckiej nikt dziś nie zaprzecza, że Gdańsk był miastem niesamowicie potrzebny Hitlerowi. Sprawa Wolnego miasta Gdańska była tylko pretekstem do napaści hitlerowskich Niemiec na Polskę. W roku 1939 Niemcy ogłosiły włączenie miasta do III Rzeszy. Był to moment przełomowy, podczas którego Polacy z całą zaciekłością przystąpili do walki.
Wywózki, obrona, dramat
Ulica Owsiana 7 do dziś wszystkim kojarzy się z żydowskim gettem w Gdańsku. Utworzone przez Nazistów miejsce dla Żydów mieściło się w dawnym przytułku. Byli oni sukcesywnie wywożeni do Auschwitz, Stutthof oraz Terezina. Nie oszacowano do końca liczby osób zabranych z getta wprost w ramiona śmierci obozów koncentracyjnych.
Głód, ubóstwo, strach to wszystko towarzyszyło mieszkańcom miasta pod okupacyjnymi rządami zarówno Niemców jak i Sowietów. W nierównej walce o przetrwanie nie wiadomo było, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem.
Od roku 1945 kiedy Armia Czerwona wkroczyła teoretycznie wyzwalać ziemie polskie, sytuacja wcale nie uległa zmianie. Wywózki, prześladowania, łapanki. Walka o Polskę wciąż trwała.
Dalsze lata miasta
Marzec 1968 roku przeszedł do historii miasta jako zwrot w dążeniu do wolnej Polski. Ósmego marca 1968 roku po zdjęciu niewygodnych dla władzy ludowej sztuki Dziady Adama Mickiewicza studenci Uniwersytetu Warszawskiego wyszli na ulice. Była to iskra, która zapłonęła również na innych uczelniach. Do strajku przyłączyli się młodzi ludzie z Poznania. Strajki zakończyły się łapankami, aresztowaniami i wielkim pogromem ze strony zomowców.
Ludzie przestawali wierzyć propagandzie PRL-u. W roku 1968 polskie społeczeństwo nie brało pod uwagę tego, że socjalizmu może nie być, a Związek Radziecki może upaść.
Ważnym, ale nie aż tak istotnym elementem wspólnym wszystkich polskich „Marców” były również wydarzenia w Czechosłowacji. Tam jednak ten ruch społeczny zataczał szerszy krąg, ponieważ oni w pewnym sensie nie mieli momentu tzw. odwilży, tak jak my w październiku 1956 r.
Jaśminowa saga
Doczekaliśmy się. 24 marca ukazał się kolejny tom powieści o rodzinie Jaśmińskich. Wspaniały powrót w spektakularnym stylu niesamowitej pisarki pani Anny Sakowicz. Tym razem Czas gniewu lata 1939 - 1968. Książka wprowadza nas w czasy wielkich przemian gospodarczych, społecznych i politycznych. Na tym tle wielopokoleniowa rodzina z Gdańska przeżywa swoje kolejne wzloty i upadki.
Tragiczne lata wojny, głodu, wywózek do obozów koncentracyjnych i wiecznego strachu przed Niemcami powodują, że życie rodziny Antoniego staje się coraz bardziej skomplikowane. Śmierć na froncie, podczas przewozów, czy na ulicach. Bohaterska walka o przetrwanie nie tylko mężczyzn, ale i kobiet. Problemy rodzinne Kasi i Zygmunta, tragedia Piotra, los Stasi i jej dzieci... To wszystko i wiele więcej odnajdziemy na kartach najlepszej kontynuacji serii tej wiosny.
Wieki powrót
II tom ... Napawa mnie dumą. Jestem dumna z autorki, że w tak ciężkich historycznie obecnych czasach, kiedy kłamstwo na temat Polaków szerzy się po całym świecie, pani Sakowicz nadal z wielkim talentem opisuje prawdziwą historię prawdziwej Polski w najgorszych dla niej momentach.
Wiecie jak, to jest z powieściami, które mają kilka tomów. Czasami zdarza się, że każdy kolejny jest gorszy od poprzedniego a tutaj... Wielkie zaskoczenie. Niesamowita dokładność jeśli chodzi o wszelkie wydarzenia historyczno - polityczne, losy bohaterów przedstawione w sposób ciekawy, wciągający i przede wszystkim bezkompromisowy. Prawda, które przebija z kart tego jak i poprzedniego tomu sprawia, że na dzień dzisiejszy moim zdaniem nie powstało współcześnie nic lepszego w duchu powieści patriotycznej.
Przyznam szczerze, że podczas czytania ogarnęło mnie wielkie wzruszenie. Zastanawiałam się i porównywałam wszystkie przeczytane przeze mnie dzieła o historii Polski w powieści... Chylę czoła przed autorką. Jestem pewna, że Eliza Orzeszkowa byłaby dumna. Bardzo ciężko jest dorównać piórem klasykom, ale pani Annie bezsprzecznie się to udało.
Jeśli nie czytaliście tomu pierwszego, koniecznie musicie nadrobić zaległości. Pozycja pani Sakowicz to lektura obowiązkowa dla wszystkich świadomych swojej polskości, dla tych, których rodziny zostały dotknięte wojną i zmianami ustrojowymi, a przede wszystkim dla tych, którzy nie mieli okazji żyć w tych trudnych czasach.
Z niecierpliwością czekam na tom III. Wydarzenia roku 1968 dały początek dążeniom wolnościowym. Jestem ciekawa, jak te kolejne lata przedstawi pisarka.