„-Kto tam? – spytał ze spóźnioną o kilka dni ostrożnością. - Zawodowiec nie zadaje takich pytań – usłyszał w odpowiedzi. -Proszę się skupić i wiedzieć.”
„Sekret wróżki” to wyjątkowa książeczka dla dzieci. Jej bystre poczucie humoru, przemyślany i kunsztowny język, liczne gry słów oraz widoczna intertekstualność sprawiają, że wracając do niej po latach i czytając ją swoim dzieciom dorosły może mieć równie dużo frajdy co same maluchy! Lektura wydana w 1985 nie może swoją zewnętrzną formą oczywiście rywalizować ze współczesnymi bajkami dla dzieci, pachnącymi świeżym drukiem i skupiającymi uwagę maluchów dzięki krzykliwej, kolorowej oprawie graficznej. Niemniej jednak, jak na literaturę dziecięcą, jest to bardzo wdzięczny i ambitny tekst przekazujący na poziomie implikatury wiele edukacyjnych treści o wzajemnych relacjach ludzkich. Pośród nich znajdziemy lekcję o przebiegłości i przyjaźni, o czarnych i białych charakterach, które każdy z nas napotyka w swoim życiu, oraz o zaufaniu. Uważam, że mimo słusznego wieku i nieco mniej atrakcyjnej formy, „Sekret wróżki” jest warty uwagi. Książeczka wydana przez Młodzieżową Agencję Wydawniczą jest w formie raczej kieszonkowej. Z tego względu, strony zadrukowane są tekstem dosyć gęsto. Urozmaicone są jednak wtrącanymi od czasu do czasu śpiewnymi rymowankami, oraz kolorowymi ilustracjami.
Książeczka podzielona jest na rozdziały, które czyta się dosyć lekko i szybko, mimo gęsto występujących nawiązań do innych dzieł literackich, lub też postaci ze świata fantasy utrwalonych w naszej kulturze. Znajdziemy tam miedzy innymi odniesienia do Merlina, Pana Twardowskiego, ale też do Mary Poppins. W przedstawionym świecie Sylwanii każdy znajdzie coś dla siebie – starszy odbiorca z pewnością doceni inteligentny humor zakamuflowany między wersami, ale też w nazwach własnych użytych w książeczce. Młodszym z kolei przypadną do gustu liczne, melodyjne rymowanki urozmaicające tekst np. podczas recytowania magicznych zaklęć. Sama geneza nazwy krainy Sylwanii jest również interesująca sama w sobie, nie chciałabym jednak jej zdradzać.
Postaci naszkicowane przez Wojtyszko są bardzo wyraźne. Wszechwiedzący, trzecioosobowy narrator prędko nakreśla w dosadnych słowach kto jaką rolę odgrywa w powieści. Wprowadzając nowe postaci, zaczyna od wyeksponowania ich najbardziej charakterystycznych cech, zatem od razu wiemy kto jest dobrotliwym fajtłapą, a kto przebiegłym manipulatorem. Będąc przy bohaterach nie można nie wspomnieć o ich wdzięcznych i niezwykle błyskotliwych nazwiskach. Mamy tutaj wybitną wróżkę Zdzichę, ale występuje też nielubiany przez nikogo i niezwykle fałszywy czarny charakter – Szczawiejko Pacanty, nieporadny asystent - Drwęca, oraz zapatrzony w czarującą wróżkę Zdzichę hipnotyzer - pan Jasny Szlaczek. Musicie przyznać że nazwiska wyjątkowo fantazyjne, a każda z postaci sama w sobie byłaby ciekawym przypadkiem do głębszej analizy. Sam narrator również przyjmuje intrygującą rolę bez ogródek przekonując czytelnika w prostolinijnych słowach, że książka którą trzyma w rękach nie jest bajką dla małych dzieci. Po takich słowach mały słuchacz (lub czytelnik) natychmiast czuje się doroślejszy, a dojrzały czytelnik? Cóż… zaczyna się zastanawiać, bo niby książka dla dzieci ale jednak bohaterowie popijają koniak, muszą wywiązywać się z postanowień uchwalonych przez Ligę Wiedźm i Czarownic, a biedny asystent Drwęca - niczym rasowy student walczy o przetrwanie pocąc się nad ukończeniem wieloletniej pracy magisterskiej. Cóż mogę powiedzieć, „Sekret wróżki” to naprawdę czarująca książeczka, niezależnie od metryki. Nie zniechęcajcie się wiekową oprawą, która naprawdę zasługuje na etykietkę „vintage” 😊 Książeczka jest super, polecam gorąco!
Humorystyczna książka dla dzieci z nutką magii i wróżkami w roli głównej.
Gdzie kupić
Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pozostałe recenzje @Lady_in_Red
Kryminalne zagadki prosto z Łodzi
Książka Agnieszki Płoszaj to mocny kryminał, przy którym z pewnością nie będziecie się nudzić. Już na pierwszych stronach dowiadujemy się o makabrycznej zbrodni w samym ...
A gdybyś Ty mógł cofnąć się w czasie, co byś zmienił? Jestem przekonana, że każdy z nas ma przynajmniej jedną życiową historię, w której chciałby zachować się inaczej, u...