Czarne powietrza recenzja

Czarne powietrza

Autor: @landrynkowa ·1 minuta
2021-12-17
Skomentuj
4 Polubienia
To chyba jedna z gorszych książek z serii o Erlendurze Sveinssonie i nie chodzi mi to o samą fabułę bo ta jest ok. Chodzi mi o język powieści. Nie wiem czy to nieudolne tłumaczenie czy tak po prostu było w oryginale ale przez całą lekturę towarzyszyło mi wrażenie, że czytam wypracowanie ucznia z wczesnych klas szkoły podstawowej. Przez dziwaczną konstrukcję zdań, proste i ubogie słownictwo oraz łopatologiczne wręcz opisywanie różnych rzeczy, książkę czytało mi się dość opornie. Ogólnie lubię twórczość tego autora i nie pamiętam aby wcześniejsze części cyklu były tak niedopracowane. Zwykle jego książki wciągały mnie bez reszty, ten tom wprost przeciwnie: zniechęcał do czytania.
Sigurdur Oli, główny bohater tej części, wcześniej znany jako podwładny Erlendura Sveinssona, teraz sam prowadzi śledztwo w sprawie skupionej wokół swing party. Sam Sigurdur jest okropnie denerwujący. Nerwowy, neurotyczny, opryskliwy i niesympatyczny odludek, no dziwak jednym słowem. Trudno go polubić i mnie się to nie udało przez całą powieść. Nie przypominam sobie abym w poprzednich częściach cyklu odbierała tę postać tak nieprzychylnie.
Zabrakło mi tu oddania klimatu zimnej, odludnej Islandii, którą tak dobrze pokazywano w poprzednich częściach. Odnosiłam za to wrażenie, że społeczeństwo w Reykjaviku to w większości ludzie na granicy patologii, przestępcy, a już na pewno każdy z nich ma coś do ukrycia. Nie chce mi się wierzyć żeby w tym kraju, w którym liczba ludności nie przekracza czterystu tysięcy, a na sam Reykjavik przypada ich niespełna sto dwadzieścia pięć tysięcy, byli sami potencjalni przestępcy lub przestępcy. Wydaje się, że tam każdy ma coś za uszami, a mnie jakoś nie chce wierzyć w tę zmasowaną islandzką patologię. I sposób w jaki lokalna policja obchodzi się z podejrzanymi: twardo, niegrzecznie i napastliwie, niezależnie czy ktoś jest winny czy nie. Źle to świadczy o policji i jeśli w praktyce wygląda to inaczej, to jednak taki sposób podania w książce rzuca negatywne światło na pracę tych służb.
Całość mnie nie przekonuje.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-09-01
× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czarne powietrza
2 wydania
Czarne powietrza
Arnaldur Indriðason
5.4/10
Cykl: Komisarz Erlendur Sveinsson, tom 10
Seria: Mroczna Seria

Ponura i wstrząsająca historia o chciwości, brudnych interesach i dumie. Sigurdur Oli ma poważny problem. Na spotkaniu z okazji rocznicy matury zauważa przepaść między swoim życiem a tym, jak żyją jeg...

Komentarze
Czarne powietrza
2 wydania
Czarne powietrza
Arnaldur Indriðason
5.4/10
Cykl: Komisarz Erlendur Sveinsson, tom 10
Seria: Mroczna Seria
Ponura i wstrząsająca historia o chciwości, brudnych interesach i dumie. Sigurdur Oli ma poważny problem. Na spotkaniu z okazji rocznicy matury zauważa przepaść między swoim życiem a tym, jak żyją jeg...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

W tej książce z serii o trójce islandzkich śledczych o trudnych do wymówienia nazwiskach, tym razem bohaterem jest komisarz Sigurdur Oli, to dosyć antypatyczny człowiek, właśnie rozstał się z partner...

@almos @almos

Ciężko mi zacząć recenzje tej książki, ponieważ mam niezwykle mieszane uczucia. Fabuła kryminału skupia się na dwóch sytuacjach. Pierwsza dotyczy zabójstwa Liny- kobiety, która szantażowała rodzinę p...

@Kamiuszek @Kamiuszek

Pozostałe recenzje @landrynkowa

Maski
Maska Poppy

Romansiara ze mnie okazjonalna, ale "Maski" skusiły mnie przecudowną okładką i zapewnieniem, że to "Błyskotliwa, zabawna i ekstremalnie romantyczna opowieść". Czy tak by...

Recenzja książki Maski
Usłyszeć śpiew jeleni
Tam, gdzie śpiewają jelenie

Trochę jestem czechofilką, więc gdy wpadł mi w oko czeski kryminał, nie mogłam mu się oprzeć. "Każdy z nas jest jak ryba wypływająca z głębin, pokazuje pysk, ale ogon...

Recenzja książki Usłyszeć śpiew jeleni

Nowe recenzje

Śledztwo diabła
Śledztwo samego diabła
@gosia.zalew...:

Kiedy wzięłam książkę do ręki zdziwiłam się, że jest to już ósmy tom. A ja wcześniej nie przeczytałam ani jednego z tej...

Recenzja książki Śledztwo diabła
Żółty tulipan
Gdy przeszłość daje o sobie znać
@whitedove8:

Weronika ma kochającego męża, a na świat niedługo ma przyjść dziecko. Wydawać by się mogło, że nic nie brakuje parze do...

Recenzja książki Żółty tulipan
Słona wanilia. Tom 3
Czy to jeszcze nie koniec ? 🤎🤍
@Allbooksism...:

To już trzeci tom opowieści słonej wanili a zarazem już ostatni. Nawet trochę się już zaprzyjaźniliśmy z tymi bochatera...

Recenzja książki Słona wanilia. Tom 3
© 2007 - 2024 nakanapie.pl