Yumi i malarz koszmarów recenzja

Cudowna powieść w azjatyckim klimacie.

Autor: @NataliaTw ·2 minuty
2024-02-04
Skomentuj
3 Polubienia
Miałam ochotę na przeczytanie czegoś lekkiego i niezobowiązującego. Z pomocą przyszedł mi jeden z moich ulubionych autorów, A mianowicie Brandon Sanderson z książką "Yumi i Malarz Koszmarów", która jest samodzielną opowieścią z uniwersum Cosmere.

Yumi pochodzi z krainy ogrodów, medytacji i duchów, natomiast Malarz żyje w świecie ciemności, techniki i koszmarów. Pewnego dnia ich losy nieoczekiwanie się splatają i dwójka głównych bohaterów staje przed wyzwaniami, które wymagają od nich odwagi i współpracy. Oboje muszą zapomnieć o różnicach, aby móc uratować swoje wspólnoty.





Na początku ciężko było mi wciągnąć się w fabułę, jednak po kilkudziesięciu stronach zakochałam się w tej powieści bez reszty. "Yumi i Malarz Koszmarów" to powieść, która okazała się historią o odwadze, poczuciu obowiązku i lojalności. Dodatkowo to również opowieść o przełamywaniu barier, wychodzeniu ze swojej strefy komfortu oraz szacunku do inności. Już od samego początku czuć, że autor inspirował się azjatycką kulturą - w tym przypadku japońską i koreańską.


Dla mnie powyższa książka ma niesamowity vibe mangi, z tą tylko różnicą, że to czysta i pięknie napisana proza. Jednak nie ukrywam, że wyklejki i ilustracje są niesamowitą wartością dodaną do tej książki. Dodatkowo jak zwykle autor zmusił mnie nad refleksją nad pewnymi tematami - np. dotyczącymi odwagi wyjścia poza swój krąg kulturowy. Moim zdaniem Sanderson pokazuje, że czasem przywiązanie do tradycji i społecznych konwenansów nie wychodzi nam na dobre; dlatego też czasem wychodząc poza nie to jedyna dobra rzecz, którą możemy zrobić dla siebie i innych. Poza tym ta powieść Sandersona ma jeden niezwykły i niesztampowy wątek. Otóż w tym świecie wykreowanym przez autora największymi bohaterami oraz osobami, które mają kontakt z duchami są artyści. To dzięki sztuce Malarz może walczyć z koszmarami, a Yumi może przywoływać duchy oraz rozmawiać z nimi. I to jest niezwykłe, bo do tej pory wojownikami byli ci, którzy umieli walczyć lub uczyli się walki w trakcie rozwoju fabuły. Natomiast jeżeli chodzi o rozmowy z wszelakimi duchami oraz rzeczami związanymi z duchowością zajmowali się starsi święci mężczyźni. A tu mamy dwójkę artystów, którzy są ważnymi osobami w swoich społecznościach.






Powyższą powieścią Sanderson kolejny raz udowodnił swój talent oraz wykazał się ogromną wyobraźnią. Dlatego tym bardziej cieszę się z tego, że jest bardzo płodnym autorem, bo jego książki do przeczytania nie skończą mi się zbyt szybko.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-08-30
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Yumi i malarz koszmarów
Yumi i malarz koszmarów
Brandon Sanderson
8/10
Seria: Cosmere [Uniwersum]

Tajny projekt #3 Samodzielna opowieść z uniwersum Cosmere, w której dwoje ludzi pochodzących z zupełnie różnych światów musi się porozumieć i współpracować, żeby ocalić swoje społeczności przed zagł...

Komentarze
Yumi i malarz koszmarów
Yumi i malarz koszmarów
Brandon Sanderson
8/10
Seria: Cosmere [Uniwersum]
Tajny projekt #3 Samodzielna opowieść z uniwersum Cosmere, w której dwoje ludzi pochodzących z zupełnie różnych światów musi się porozumieć i współpracować, żeby ocalić swoje społeczności przed zagł...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @NataliaTw

Starucha
"Gołoborze. Starucha" - kilka słów o finale serii.

"Starucha. Gołoborze" to ostatnia część z serii o historii Nawojki i Wojciecha. W tej niesamowitej przesiąkniętej słowiańszczyzną historii odnajdziemy zarówno elementy s...

Recenzja książki Starucha
Złoty pył
Rozczarowujący "Złoty pył"

"Złoty pył" to wznowienie książki Jakuba Szamałka, która w pierwszym i drugim wydaniu miała tytuł, @Link. Czytałam tę książkę już w pierwszym jej wydaniu w okolicach jej...

Recenzja książki Złoty pył

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka