Póki rekin śpi recenzja

Z racji odwołanych zajęć na uczelni miałam sporo czasu na czytanie. Chciałam sięgnąć po coś co przeniesie mnie w zupełnie inny świat i pozwoli chociaż na chwile skupić się na czymś innym.

Mój wybór padł na książkę Mileny Agus zatytułowaną "Póki rekin śpi". Z tego co wiem to druga poza "Bólem kamieni" książka wydana w języku polskim tej autorki. po drugiej z wymienionych książek wiedziałam, że sięgnę po literacki debiut autorki, bo książki pani Agus zachwycają prostotą.
"Póki rekin śpi" to historia rodziny Sevilla Mendoza - czasami zabawna, czasem jednak smutna. Członkowie rodziny przeżywają różne rozterki, poszukują szczęścia i miłości oraz szukają w swoim życiu Boga. Każdy bohater, którego poznajemy próbuje odnaleźć się w swoim życiu - znaleźć swoje miejsce na ziemi oraz kochać i być kochanym. Śledząc fragment życia rodziny jesteśmy świadkami wielu dramatycznych wydarzeń oraz poszukiwań, jak również obserwujemy odnajdywanie szczęścia i przezwyciężanie patowych rozwiązań. Kiedy zobaczyłam w książce ostatnią kropkę zdziwiłam się, że to już koniec...bo tak na prawdę nie zamierzałam przeczytać tej książki w tak krótkim czasie, ale nie dało się inaczej. Zatem jeżeli nie macie co zrobić z wolną Niedzielą to polecam sięgnąć po tą książkę - zapewniam, że wsiąkniecie nawet nie wiedząc kiedy.