Zaklinaczka kości recenzja

Coś, z czym się jeszcze nie spotkałam

Autor: @Kantorek90 ·2 minuty
około 4 godziny temu
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Współpraca reklamowa @wydawnictwonowestrony

Nie czytam zbyt wielu książek z gatunku fantastyki, chociaż co roku obiecuje sobie, że będę ich czytała znacznie więcej niż w poprzednim, dlatego też nieczęsto zgłaszam się do ich recenzji. Tym razem propozycja przyszła z góry i aż żal byłoby odmówić, szczególnie że opis publikacji naprawdę mnie zachwycił. Czy zatem faktyczna historia okazała się równie interesująca? Muszę przyznać, że tak, chociaż zdarzały się w niej momenty, które trochę wiały nudą.

Bardzo podobała mi się kreacja głównej bohaterki. Wren poznajemy w momencie, gdy ma przejść próbę, dzięki której stanie się pełnoprawną walkyrą. Oczywiście nie wszystko idzie po jej myśli, ponieważ nie miałoby to sensu dla dalszego rozwoju fabuły, ale byłam naprawdę pod wrażeniem jej umiejętności i tego, jak śpiewająco wyszła z opresji, chociaż nie zostało to docenione przez komisję oceniającą, co doprowadziło do tego, że została oddelegowana do najgorszej możliwej pracy. Czy była z tego powodu rozżalona? A i owszem, ale dało to początek naprawdę świetnej przygodzie, chociaż zanim do niej doszło, czytelnik musiał uzbroić się w cierpliwość.

Polubiłam również dwóch męskich bohaterów. Zarówno Julian, jak i Leo, mają w sobie to coś, co sprawia, że czytelnik chce dowiedzieć się o nich jak najwięcej. Czy któryś z nich okaże się wybrankiem Wren? Tego oczywiście nie zdradzę, ale przyznam, że wątek romantyczny również był dość ciekawie poprowadzony.

W „Zaklinaczce kości” występuje wiele motywów literackich, które lubię, jednak tym razem to nie one mnie urzekły. Zatem, co najbardziej przypadło mi do gustu? Zdecydowanie był to wykreowany przez autorkę świat oraz to, że Wren była zaklinaczką kości, która walczyła z nieumarłymi. Oczywiście w literackim świecie można znaleźć wiele książek, w których występują przeróżni nieumarli, jak chociażby zombie, ale tutaj mamy do czynienia z czymś zupełnie innym, z czym osobiście nie miałam jeszcze styczności. Dlatego myślę, że była to miła odmiana.

Największym minusem całej historii było jej zakończenie. I nie zrozumcie mnie źle, bo odkrycie części tajemnic zrobiło na mnie naprawdę dobre wrażenie, tylko po raz kolejny trafiłam na to, czego nienawidzę najbardziej na świecie, czyli na urwanie historii w połowie. Drodzy autorzy, tak się po prostu nie robi! I jak mam teraz wytrzymać do polskiej premiery kolejnej odsłony, szczególnie że nie zdamy jeszcze jej daty? Cóż chyba będzie trzeba sięgnąć po oryginał.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-02-21
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Zaklinaczka kości
Zaklinaczka kości
Nicki Pau Preto
7/10
Cykl: Ród Umarłych, tom 1

Przygotuj ostrze. Pokonaj nieumarłych. W Dominiach martwi nie odchodzą. Ich dusze stają się gwałtowne, niebezpieczne i nieprzewidywalne, chyba że zaklinacz kości oddzieli ducha od jego ziemskich s...

Komentarze
Zaklinaczka kości
Zaklinaczka kości
Nicki Pau Preto
7/10
Cykl: Ród Umarłych, tom 1
Przygotuj ostrze. Pokonaj nieumarłych. W Dominiach martwi nie odchodzą. Ich dusze stają się gwałtowne, niebezpieczne i nieprzewidywalne, chyba że zaklinacz kości oddzieli ducha od jego ziemskich s...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Kantorek90

Mad World
Książka, o której zdecydowanie powinno być głośno!

„Mad World” to książka autorstwa Hannah McBridge, wobec której nie miałam żadnych oczekiwań, jednak szybko przekonałam się, że jest to jedna z tych publikacji, o których...

Recenzja książki Mad World
Ruthless Vows. Rozdzieleni przez wojnę
Rozdzieleni przez wojnę

Zdarzyło się wam czekać na kontynuację książki, która bardzo się wam podobała, a gdy już pojawiła się na rynku, długo zwlekaliście z jej przeczytaniem? Dla mnie właśnie ...

Recenzja książki Ruthless Vows. Rozdzieleni przez wojnę

Nowe recenzje

Coffee on Ice
Idealna ???
@ksiazkawaut...:

#Współpraca reklamowa Romans wręcz idealny… W ostatnim czasie sporą popularność zdobyły tzw. „hokejówki” – romans...

Recenzja książki Coffee on Ice
Szpiedzy Putina
Wszyscy ludzie Kremla
@ladymakbet33:

Był sierpień 2022 roku, kiedy na granicy polsko-ukraińskiej zatrzymany został człowiek, od jakiegoś czasu podejrzewany ...

Recenzja książki Szpiedzy Putina
Zbigniew Boniek. Mecze mojego życia
"Uliczkę znam w Barcelonie. W uliczkę wyskoczy ...
@biegajacy_b...:

I będzie słychać na stadionie: Brawo Polonia! Brawo ten pan!!! Wraz z tytułem recenzji pamiętam słowa utworu Bogdana Ł...

Recenzja książki Zbigniew Boniek. Mecze mojego życia
© 2007 - 2025 nakanapie.pl