Pani siedmiu bram recenzja

Coś mi tutaj zabrakło...

Autor: @pola841 ·1 minuta
2022-01-30
Skomentuj
1 Polubienie
Jak zobaczyłam okładkę nowej książki Marii Zdybskiej "Pani Siedmiu Bram" z wydawnictwa Inanna to musiałam ją mieć. Autorka zbiera bardzo pozytywne recenzje, więc i ja postanowiłam się przekonać ile w tym prawdy.

Inanna pracuje w muzeum Berlińskim jako ekspertka z zakresu sztuki sumeryjskiej. Pewnego dnia nagabuje ją dawny znajomy z przeszłości, Włoch o imieniu Dante. Okazuje się, że żadne z nich nie jest zwykłym człowiekiem. Inanna to bogini miłości i wojny, a Dante to tak naprawdę Hermes. Posłaniec bogów. Niestety ich spokojne życie zakłóca trup pokryty pismem klinowy znaleziony na greckiej granicy co nie zwiastuje nic dobrego. Inanna jako strażniczka siedmiu bram zajmuje się tą sprawą i nie wynika z tego nic dobrego..

Początek był elektryzujący. Krótka piłka i znajdujemy się w Grecji. Poczułam tutaj lekką nutę książki przygodowej i tak skojarzyło mi się trochę z Indianą Jonesem. Poszukiwanie bram, kluczy, odwiedziny starożytnych miejsc. Niby wszystko w porządku ale w pewnym momencie książka zaczęła mnie nużyć. Za dużo tego gadania, gdybania. Jakoś tak nie mogłam do końca zrozumieć czemu klucze które były podróbką zadziałały. Czemu w sumie otwierane są te bramy. I gdzie Samael, sprawca wszystkiego? Nie sklejało mi się to. Książka skończyła się dość spektakularnie, ale też tak bez pomysłu. I według mnie to zakończenie wcale wszystkiego nie wyjaśniało. Pogubiłam się w tym wszystkim. Ogólnie książka miała naprawdę potencjał. I ta okładka! Ale ja nie znalazłam tego czego w niej szukałam. Szkoda.

"Inanna, sumeryjska bogini miłości i wojny, przez wieki znana była pod wieloma imionami. Teraz usiłuje żyć jak zwykła śmiertelniczka, ale jej spokój niweczy wiadomość, której nie może zignorować.
Trup pokryty pismem klinowym, znaleziony na greckiej granicy zwiastuje nadejście niewyobrażalnego niebezpieczeństwa. Starożytna klątwa wypalona w jego skórze to wyzwanie rzucone bogom przez tajemniczego buntownika. Nieuchwytny wróg zamierza odwrócić porządek świata.
Rozpoczyna się szaleńcza pogoń za kolejnymi kawałkami mrocznej układanki. Jedna po drugiej, padają bramy strzegące drogi do Zaświatów, a zgnuśniali bogowie nie spieszą się z pomocą. W pogmatwanej sieci kłamstw Inannie coraz trudniej rozróżnić sprzymierzeńców od wrogów, zwłaszcza, gdy jeden z nich niespodziewanie ratuje jej życie."

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-12-26
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pani siedmiu bram
2 wydania
Pani siedmiu bram
Maria Zdybska
6.2/10

Mury Irkalli drżą. Inanna, sumeryjska bogini miłości i wojny, przez wieki znana była pod wieloma imionami. Teraz usiłuje żyć jak zwykła śmiertelniczka, ale jej spokój niweczy wiadomość, której nie...

Komentarze
Pani siedmiu bram
2 wydania
Pani siedmiu bram
Maria Zdybska
6.2/10
Mury Irkalli drżą. Inanna, sumeryjska bogini miłości i wojny, przez wieki znana była pod wieloma imionami. Teraz usiłuje żyć jak zwykła śmiertelniczka, ale jej spokój niweczy wiadomość, której nie...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Do napisania tej recenzji zbierałam się ponad rok. Nie dlatego, że książka mi się nie podobała, wręcz przeciwnie, byłam nią zachwycona, ale nie do końca wiedziałam jak to wyrazić. Cały czas bałam się...

@Kacik_ksiazkowy_Irene @Kacik_ksiazkowy_Irene

Urban fantasy że starożytnymi bogami? Nie jest to pomysł nowy czy innowacyjny (patrz: twórczość Ricka Riordana, Kevin Hearne i jego Kroniki Żelaznego Druida i wiele innych), lecz co, jeśli wszelkie w...

@u2003 @u2003

Pozostałe recenzje @pola841

Obsesja terapeutki
Vi Keeland w nowej odsłonie

Vi Keeland pisze genialne romanse. Często w duecie z inną pisarką i wychodzi jej to naprawdę dobrze. Ale tym razem Vi postanowiła zmienić front i skusiła się na napisani...

Recenzja książki Obsesja terapeutki
Sądny dzień
Czy legendy i klechdy to dobry pomysł na książkę?

Ciągle zachwycamy się fantastyką zagraniczną, ale w naszym rodzimym kraju mamy takie historie, że aż grzech po to nie sięgnąć. Nawiązanie do legend i klechd słowiańskich...

Recenzja książki Sądny dzień

Nowe recenzje

Ramienice
Kryminalna symfonia kłamstw, intryg i niewygodn...
@Mania.ksiaz...:

Niektóre książki otwierają się spokojnie, jak cichy szmer wody muskającej brzeg jeziora. Inne uderzają od pierwszej str...

Recenzja książki Ramienice
Noworoczne panny
"Noworoczne panny"
@nsapritonow:

"Noworoczne Panny" - Magda Knedler w pierwszym tomie serii "Ścieżki nadziei" zabrała mnie w niezwykłą podróż do XIX-wie...

Recenzja książki Noworoczne panny
Śladami twojej krwi
"Śladami twojej krwi"
@nsapritonow:

Katarzyna Wolwowicz w swojej książce "Śladami twojej krwi", otwierającej cykl o Rupercie Ogrodniku, dostarcza czytelnik...

Recenzja książki Śladami twojej krwi
© 2007 - 2025 nakanapie.pl