Dasz radę! O pokonywaniu uzależnień recenzja

Coś dla nałogowców

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @almos ·3 minuty
2020-04-08
4 komentarze
8 Polubień
Wywiad rzeka ze znanym lekarzem, specjalistą od leczenia uzależnień, głownie alkoholizmu. Jest to człowiek legenda, o olbrzymiej praktyce przez jego gabinet przewinęły się tysiące uzależnionych. Najważniejsza część książki to rozmowa o uzależnieniach, głównie o alkoholizmie, i jego leczeniu.
Dr Woronowicz podaje następującą definicję uzależnienia: „Uzależnienie to nabyta silna potrzeba zażywania jakiejś substancji lub wykonywania jakiejś czynności, która powoduje szkodę dla określonej osoby, społeczeństwa lub obojga”. Zauważmy jak pojemna jest to definicja, rzeczywiście, w dalszej części książki jest mowa o całej masie różnych uzależnień. Mówi też Woronowicz, że bardzo rzadkie są przypadki, iż ktoś wychodzi z uzależnienia sam, bez pomocy z zewnątrz. Konieczna jest pomoc terapeuty, lekarza, oparcie w grupie. W tym kontekście dowiadujemy się sporo o ruchu Anonimowych Alkoholików.
Ciekawie dr Woronowicz mówi o tym jakie osobowości są szczególnie podatne na uzależnienie, tu jak zwykle mamy kombinację czynników środowiskowych i genetycznych, jeśli chodzi o typ osobowości to mamy dwa takie typy, po pierwsze `poszukiwacze ulgi', czyli osoby mające kłopoty w nawiązywaniu kontaktów z innymi, samotne lub/i osoby z niską samooceną, poza tym osoby mające niskie umiejętności radzenia sobie z wymaganiami i wyzwaniami codziennego życia, dla nich kieliszek, lek, hazard, seks poprawiają nastrój, przynoszą ulgę. W drugiej grupie są osoby, którym nie wystarczają otaczające nas bodźce, potrzebują więcej adrenaliny, określa ich mianem `łowców nagród'. Poza tym osoby uzależnione mają tendencję do zastępowania jednego uzależnienia drugim, na przykład hazard zmienia się w alkoholizm.
Jest też mowa o osobach współuzależnionych, żonach, matkach, które często cierpią bardziej od osoby uzależnionej, zyjąc w ciągłym stresie, usiłując tuszować objawy nałogu, wpadają cześto w nerwicę czy depresję. Co ciekawe, Woronowicz mówi, że o ile z żonami terapeuta może się jeszcze dogadać, to z matkami udaje się to rzadko. Bo matki często tak bardzo kochają, że nie są ślepe i głuche na to co ich dziecko wyprawia.
Są też rozdziały poświęcony innym nałogom, dosyć ciekawy mówi Woronowicz uzależnieniu od hazardu. Jego specyfiką są zaburzenia poznawcze, myślenie magiczne i zachowania rytualne. Ktoś np. jest przekonany, że wygra jeśli obstawi 36 na ruletce itd. itp. Terapia polega na tym, że hazardzista powinien dążyć do całkowitej rezygnacji z grania, ale jak przyznaje dr Woronowicz, może to być na początku wyjątkowo trudne. Akurat w tej grupie uzależnionych odnotowuje się najwięcej samobójstw.
Jest oczywiście mowa o stosunkowo nowym uzależnieniu, tym od internetu. Osoby uzależnione nie wyobrażają sobie życia bez komputera, smartfona czy tabletu, bez internetu, gier komputerowych, Facebooka czy Twittera. Wg Woronowicza to uzależnienie jest obecnie bardziej powszechne od alkoholizmu, poza tym dotyka już dzieci, i dlatego trzeba od początku ograniczać dziecku czas spędzany przed ekranem komputera, np. dla dzieci w wieku 2-7 lat, nie powinien on przekraczać godziny dziennie.
Jest też mowa o pracoholizmie, to jedyne uzależnienie, obok tego od ćwiczeń fizycznych, które ma społeczną akceptację. Porównując je do alkoholizmu, można powiedzieć, że pracoholizm jest dążeniem do odpowiedzialności, zaś alkoholizm – ucieczką od odpowiedzialności. Dr Woronowicz sugeruje, że w procesie terapii na początek należałoby ograniczyć czas pracy do 60 lub 70 godzin tygodniowo. Bagatela!
Są jeszcze inne, dla mnie egzotyczne uzależnienia, ciekawym czy wiecie co to: tanoreksja, bigoreksja czy fonoholizm. Wynika z tego, że uzależnić się można prawie od wszystkiego, a nowe technologie przynoszą w tym względzie nieznane wcześniej możliwości.
Na końcu książki mamy sporo testów, które pozwalają stwierdzić, czy czy mamy problem lub jesteśmy uzależnieni od alkoholu, pracy, internetu itd. itp.
Książka ma charakter popularny, i nieco powierzchowny, ale czyta się ją lekko, i jest ważna, bo nigdy nie dość książek o alkoholizmie czy innych uzależnieniach, tych prawdziwych plagach trapiących współczesne społeczeństwa. Moim zdaniem powinni ją przeczytać ci wszyscy którzy mają problem z piciem alkoholu, ale nie wiedzą czy to już uzależnienie, czy jeszcze nie. Oczywiście adresowana jest też do innych potencjalnych uzależnionych, czyli do wszystkich...



Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-06-23
× 8 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Dasz radę! O pokonywaniu uzależnień
Dasz radę! O pokonywaniu uzależnień
Karolina Prewęcka, Bohdan Tadeusz Woronowicz
8/10

O doświadczeniach w terapii uzależnień opowiada w tej książce dr Bohdan Tadeusz Woronowicz - legenda psychiatrii, człowiek konkretny w pracy i poglądach, a równocześnie niezmiernie czuły. Oddaje głos ...

Komentarze
@Anna_Natanna
@Anna_Natanna · ponad 4 lata temu
Bardzo ciekawa i z pewnością przydatna pozycja....
× 2
@Johnson
@Johnson · ponad 4 lata temu
Być może czas najwyższy się zapoznać... :|
× 2
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
Też mam takie przypuszczenia, że stopień uzależniania się zależy od osobowości itp. Sprawdziłam co to znaczą te eksje. A czy jest słowo na uzależnienie od ebooków?
× 1
@almos
@almos · ponad 4 lata temu
Jeszcze nie ma, ale znając życie mogę sobie wyobrazić, że pojawi się ebookoholizm...
× 1
@Anna_Natanna
@Anna_Natanna · ponad 4 lata temu
Jestem przekonana, że skłonność do uzależnienia od alkoholu jest dziedziczona.
Kiedyś czytałam artykuł pewnego księdza psychoterapeuty, w którym pisał, że ta dziedziczona skłonność jest jak trzynasty chromosom u ludzi z zespołem Downa.
Zresztą Stanisława Celińska, której udało się wyjść z alkoholizmu, również uważa, że odziedziczyła "gen" alkoholizmu.
Ale, jak z pewnością każdy z nas mógłby podać wiele przykładów, w alkoholizm wpadają osoby o słabej psychice, czyli takie, o których mówi bohater wywiadu. I dlatego jest im trudno podjąć decyzję o odrzuceniu alkoholu. A słabi psychicznie, czy też odporni, się rodzimy. I jest to od nas niezależne.
× 2
@almos
@almos · ponad 4 lata temu
Cytat z książki:
Czy istnieje gen uzależnienia?
Obserwuję od lat, jak różni badacze licytują się, że znaleźli taki gen. Myślę, że to nie chodzi o „gen uzależnienia”, tylko o dziedziczenie pewnej podatności, określonego sposobu reagowania organizmu na alkohol, a także o pewne indywidualne cechy osobnicze, które mogą być dziedziczne.
(...)
Poza czynnikami biologicznymi, predysponującymi do uzależnienia się, moim zdaniem niezwykle istotny jest jednak klimat domu rodzinnego. Bo jeśli ktoś od początku będzie żył z poczuciem bezpieczeństwa w domu, gdzie są jasno określone normy i role poszczególnych członków rodziny, to będzie zgodnie z nimi funkcjonował w dalszym swoim życiu. Ale jeśli ktoś wychowa się w innym środowisku, pozbawiony bezpiecznego domu, prawidłowych relacji z najbliższymi, to w przyszłości będzie gorzej sobie radził w życiu. Z kolei unikając takiego domu, będzie bardziej podatny na zewnętrzne wpływy i będzie częściej spotykał się z sytuacjami, które niekoniecznie na dłuższą metę okażą się dla niego korzystne. Wzrośnie także ryzyko, że w dorosłym życiu zrobi coś złego czy głupiego. A jeżeli jeszcze do tego odziedziczył podatność na uzależnienie, to wiadomo, jak to się musi skończyć.”
× 2
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
Nie mam na ten temat zdania, ale obserwuję rodziny alkoholicze i ich dzieci wyrastają na niepijących, ale ci, którzy są są szczęśliwi prywatnie. Natomiast mówi się, że na alkoholizm kobiet ma wpływ towarzystwo, na przykład pijący mąż i takie środowisko. Na pewno to złożony problem.

Ps. Gratuluję wyróżnienia!
× 1
@Anna_Natanna
@Anna_Natanna · ponad 4 lata temu
Tak, i tak właśnie i ja uważam, dlatego ten "gen", o który mówiła aktorka dałam w nawias.
Natomiast co do środowiska domowego, już nie byłabym tego tak pewna a moje stwierdzenie opieram na obserwacjach wielu rodzin.

Kiedyś miałam książkę z przepisami na koktajle alkoholowe dla poszczególnych znaków zodiakalnych i co mnie zaintrygowało to to, że w przypadku baranów wyraźnie było dane do zrozumienia, że barany nie powinny pić alkoholu.


× 1
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
A ryby?
@Renax
@Renax · ponad 4 lata temu
No coś w tym jest. W sumie je$li chodzi o ludzi, których znam, to to się sprawdza.
× 1
Dasz radę! O pokonywaniu uzależnień
Dasz radę! O pokonywaniu uzależnień
Karolina Prewęcka, Bohdan Tadeusz Woronowicz
8/10
O doświadczeniach w terapii uzależnień opowiada w tej książce dr Bohdan Tadeusz Woronowicz - legenda psychiatrii, człowiek konkretny w pracy i poglądach, a równocześnie niezmiernie czuły. Oddaje głos ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Wariatka Maigreta
Ministudium kobiecej samotności

Ta 72 książka w serii z paryskim komisarzem w roli głównej została wydana w 1970 r. Rzecz cała zaczyna się tak, że samotna, starsza kobieta, Madame Antoine de Caramé, na...

Recenzja książki Wariatka Maigreta
Szkatułki Newerlego
Niezwykłe życie, średnia biografia

Długo czekałem na tę biografię jednego z moich ulubionych pisarzy. A żywot miał Newerly taki, że mógłby obdzielić parę życiorysów. Ten urodzony w 1903 r. syn Polki i Ros...

Recenzja książki Szkatułki Newerlego

Nowe recenzje

Wielkie iluzje
Wielkie iluzje
@iza.81:

W "Wielkich iluzjach" Ewa Popławska przenosi czytelnika do Gdańska z okresu późnego stalinizmu. Opisy miejsc są obrazow...

Recenzja książki Wielkie iluzje
Nemezis
Nemezis
@Malwi:

„Nemezis” Macieja Siembiedy – książka pełna tajemnic, pasji i mroku historii. Maciej Siembieda w „Nemezis” oferuje coś...

Recenzja książki Nemezis
SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Stary Rzym w nowej odsłonie
@konrad.mora...:

Sądzę, że gdy Mary Beard kreśliła ostatnie litery swego dzieła pt. "SPQR. Historia Starożytnego Rzymu" to musiała przem...

Recenzja książki SPQR. Historia starożytnego Rzymu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl