Dominik recenzja

"Dominik" autorstwa Ady Johnson ta druga część cyklu "Krótsze ramię trójkąta".
Będę tutaj piać z zachwytu, bo autorka stworzyła rewelacyjną historię, która wywołała u mnie uśmiech, łzy i totalną konsternację 😲
Ostatnio znajoma spytała mnie czy może czytać "Dominika" bez znajomości pierwszej części czyli "Elka". Moim zdaniem brak znajomości pierwszej części nie przeszkodzi w odbiorze jej kontynuacji. Co prawda w drugiej części pojawiają się bohaterowie znani z "Elki", którzy mają znaczący wpływ na dalsze wydarzenia, ale bez ich znajomości i tak płynnie czyta się tę powieść.

Wróćmy więc do samej książki 😉
Elka i Dominik to kochające i wspierające się małżeństwo. Dominik i dzieci otaczają Elkę wyjątkowym wsparciem, gdyż ciężko przechodzi ona żałobę po śmierci ukochanej mamy. Autorka tak przejmująco opisuje stany emocjonalne Elki, że wyraźnie możemy poczuć głęboki smutek naszej bohaterki. Wsparcie, które otrzymujemy od innych osób jest znaczącym motywem tej historii. Będziemy obserwować jak Elka i jej rodzina próbują sobie poradzić z odejściem ukochanej babci, mamy i teściowej. Sam fakt posiadania drugiej połówki czyli Dominika, na którego Elka zawsze może liczyć jest dla niej życiowym filarem.

Niestety ten idealny związek zostanie wystawiony na mocną próbę. O matko, co tam się nawywijało?! 😱
Będzie szok, łzy, złość, żal i walka o stracone zaufanie. Pisać o tak trudnych sprawach w sposób mądry, obrazowy i jednocześnie zgrabnie wplatać w ten cały ból elementy humorystyczne - to dla mnie mistrzostwo 👏

Książka wciągnęła mnie od pierwszych stron 👌 Bohaterowie są prawdziwi, z krwi i kości, zapadają w pamięć. Ta powieść porusza wiele ważnych sprawach związanych z relacjami międzyludzkimi.
Z chęcią poznałabym dalsze losy Elki, jej ojca, Dominika, ich dzieci, znajomych i kota, który po odejściu Leny wprowadził się do ich życia.

"Dominik" to mądra, naszpikowana morzem emocji historia o zagmatwanych ludzkich losach, bolesnych błędach i trudnych decyzjach. Wzrusza, bawi i daje do myślenia. Polecam!