Salazar, małe miasteczko, z którego najwyższego szczytu wieży, rozciąga się widok na całą nizinę. To właśnie tam najbardziej lubi spędzać czas Nihal, nasza główna bohaterka. Dziewczyna jest bardzo młoda i mieszka ze swoim ojcem Livonem, który jest jednym z najlepszych płatnerzy w okolicy. Co można powiedzieć o ich relacji, to to, że kochają się oboje nad życie, choć dziewczynka przysparza mu swoim zachowaniem miliona problemów.
Bo Nihal uwielbia się bić, walczyć. Nie jest typową dziewczynką z dobrymi manierami. O nie. To jest żywe srebro, które nie usiedzi w jednym miejscu, a potyczki i bycie przywódcą bandy, to jest to, co ona lubi najbardziej. Pewnego dnia dostaje od Livona przepiękny sztylet, który jest jej dumą. Postanawia pokazać go wszystkim, ale właśnie wtedy pojawia się Sennar, który wyzywa ją na pojedynek, a zwycięzca zabiera to co dla Nihal jest najcenniejsze. Można by powiedzieć, że ta walka to tylko formalność, gdyż Sennar, ani na wojownika nie wygląda, ani też nie walczy jakoś najlepiej, ale... To, co się wydarza na końcu walki, powoduje utratę sztyletu, a dla Nihal jest początkiem nowej drogi. Jedna strata otworzyła jej całkiem nieoczywiste możliwości.
Nihal trafia do swojej ciotki Soan, która jest wiedźmą, a wcześniej zasiadała w Radzie i była asystentką najpotężniejszej czarodziejki Reis, z ludu gnomów. To podczas jednej ze swoich wypraw w Krainie morza, oglądały to co zostało po przejściu armii Tyrana. Spalone miasta i wsie, ludzie wybici co do jednego. Tam też odnalazły maleńki tobołek, a w nim maleńką dziewczynkę, ostatnią ze swojego rodu. Tak Nihal po wielu latach dowiaduje się, kim jest naprawdę i jak ogromne brzemię nosi. Jej pragnienie zemsty urasta do granic, kiedy jej ukochany człowiek zostaje zabity.
Nihal postanawia wstąpić do armii jeźdźców smoków. Aby tego dokonać, będzie musiała zmierzyć się z niemożliwym i pokonać wszystkich, którzy staną na jej drodze.
Czytając tę książkę, mamy wszystko. Sielskie dzieciństwo, przerwane makabrycznymi wydarzeniami. Dowiedzenie się o sobie prawdy i w związku z tą prawdą, chęć zemsty tak ogromna, że przesłania cały świat. Tak naprawdę rozumiemy Nihal, jest nam bliska i wywołuje wszystkie emocje, jakie autorka dla nas zaplanowała. Najpiękniejszy jednak jest moment, kiedy jej nauczyciel Ido, daje jej możliwość wyboru i pozwala jej odkryć, co tak naprawdę jest dla tej młodej już kobiety, najważniejsze.
W tej historii jest to, co najbardziej kochamy w fantasy. Gnomy, smoki, czarodzieje, pół-elfy, wojny i ludzi, którzy gdzieś tam żyją pomiędzy wszystkim, czasami nie zdając sobie sprawy, jak ten świat tak naprawdę wygląda. Niezwykle wciągająca historia, którą polecam najgoręcej.