„To, co najgorsze, lęgnie się zawsze niezauważalnie.”
27 stycznia 2023 roku na Netflixe premierę miał serial „Śnieżna dziewczyna”, a niedawno, bo 31 stycznia 2025 roku, na tej platformie filmowej zaczął się drugi sezon. Został on nakręcony na podstawie powieści napisanej przez Javiera Castillo, która po raz pierwszy ukazała się w marcu 2020 roku. Od razu zaznaczę, że nie widziałam ani jednego odcinka serialu, więc nie za bardzo byłam zadowolona z okładki, na której widnieją wizerunki bohaterów. Ja inaczej sobie ich wyobrażałam, a dobór niektórych aktorów zwłaszcza głównej bohaterki, w ogóle mi nie odpowiadał.
Powieść „Śnieżna dziewczyna" wpisuje się idealnie w konwencję, która wciąga w swoją atmosferę od pierwszych stron. Punktem wyjścia fabuły jest zaginięcie Kiery Templeton podczas parady z okazji Święta Dziękczynienia w 1998 roku. Od razu jesteśmy uczestnikami tego dramatu i razem z Grace i Aaronem Templeton zadajemy sobie pytanie: co się stało z ich córką. Do osób, które też to zastanawia jest Miren Triggs, młoda dziennikarka śledcza, która ze sprawą zaginięcia trzylatki zetknęła się w czasie studiów. Z pełną determinacją i emocjonalnym zaangażowaniem podejmuje się trudnego zadania odnalezienia zaginionej dziewczynki, a my z łatwością wczuwamy się w jej rolę, śledząc kolejne etapy śledztwa. Najpierw przyglądamy się temu od razu po zniknięciu dziecka, a potem po kilku latach, gdy matka Kiery otrzymuje kasety z nagraniem. To staje się czynnikiem zapalnym i motywującym do uruchomienia poszukiwań dziewczynki, mimo że od jej zaginięcia minęło już pięć lat.
Wyróżnia ją nie tylko ciekawa fabuła, ale także subtelne portrety ludzkich emocji, które autor świetnie oddał w swoich opisach. Atmosfera książki jest gęsta, a każda kolejna scena odsłania nowe warstwy tajemnic i emocji. Atutem są nagłe zwroty akcji, nieprzewidywalność, ale też interesujące postacie i emocjonalny ładunek towarzyszący nam przez cały czas. Postacie są dobrze nakreślone, charakterystyczne, a przy tym naturalne i nieprzerysowane. Z jednej strony są realistyczne w swoich zmaganiach, z drugiej strony owiane pewną aurą tajemniczości, co pobudza jeszcze bardziej ciekawość i tym bardziej chcemy poznać ich historie bardziej szczegółowo.
Książka ukazuje, jak tragiczne wydarzenia mogą wpłynąć na życie wielu osób i jak trudne jest pogodzenie się z przeszłością. Autor umiejętnie buduje napięcie, sprytnie przeplatając wątki teraźniejsze z przeszłością, co pozwala czytelnikowi zgłębić zarówno emocje bohaterów, jak i poznawać szczegóły śledztwa. Zwłaszcza w końcowych epizodach Castillo zadaje nam pytania o moralność, ludzkie zachowania w ekstremalnych sytuacjach i granice, jakie jesteśmy w stanie przekroczyć w imię prawdy. Kreśli opowieść, w której natura, ludzkie historie i dramaty splatają się, tworząc intensywną i wciągającą historię. Powieść porusza temat emocjonalnych więzi, jak również wyzwań związanych z samotnością, bólem, stratą i nadzieją.
„Śnieżna dziewczyna” to opowieść o ludzkich uczuciach, ukrytych pragnieniach i poszukiwaniu czegoś, co pozwoli znaleźć ukojenie w trudnych momentach życia. To książka, która porusza i zostaje w pamięci dzięki swojej wyjątkowej atmosferze oraz uniwersalnym przesłaniom. Historia jest mocno poruszająca, gdy uświadamiamy sobie, że dotyczy zaginięcia dziecka i rozpaczy po tej tragedii. Autor przenosi nas na przemian do przeszłości, czyli do roku 1998, oraz o kilka lat później, począwszy od momentu, gdy upływa pięć lat od dramatu rodziny Templetonów. Jednocześnie poznajemy sekrety skrywane przez dziennikarkę śledczą, która opowiada nam o sobie i wydarzeniach sprzed kilku lat w rozdziałach ujętych w narracji pierwszoosobowej. Pozostałe rozdziały są prowadzone w relacji trzecioosobowej i datą określającą czas opisywanego epizodu. To pomaga rozeznać się w przestrzeni czasowej, chociaż takie przeskakiwanie nieco utrudniało mi utrzymanie się ciągłości zdarzeń, gdyż autor często przerywa jakiś wątek w ekscytującym momencie, by do niego powrócić po jakimś czasie.
Powieść wywołuje duże emocje, które są obecne wielu sytuacjach, a w finale urastają do siły pędzącej lawiny. To sprawia, że ta historia pozostaje w pamięci na długo. Bez wahania można polecić ją osobom szukającym czegoś więcej niż zwykłego kryminału – to lektura, która jednocześnie wciąga i porusza. Tajemnicza aura i sposób prowadzenia narracji sprawiają, że powieść trzyma w napięciu, a jej rozwój dostarcza emocji i zachęca do sięgnięcia po kolejny tom. Historia Kiery jest doprowadzona do końca, więc poznajemy prawdę o jej zaginięciu, ale epilog zapowiada kolejną część „Walka o duszę”, w której Miren będzie musiała zmierzyć się z nową sprawą.
Egzemplarz książki otrzymałam w ramach współpracy z portalem Sztukater
Jedynym sposobem na odkrycie prawdy jest stawienie czoła własnym demonom. Milion sprzedanych egzemplarzy i adaptacja Netflixa. Aaron i Grace Templeton nigdy nie zapomną parady z okazji Święta D...
Jedynym sposobem na odkrycie prawdy jest stawienie czoła własnym demonom. Milion sprzedanych egzemplarzy i adaptacja Netflixa. Aaron i Grace Templeton nigdy nie zapomną parady z okazji Święta D...
Parada z okazji Święta Dziękczynienia 1998 to dla Aarona i Grace dzień, w którym zakończyło się ich dotychczasowe życie. Wówczas bez śladu przepada ich trzyletnia córka Kiera. Zrozpaczonym rodzicom p...
Są książki, które wciągają od pierwszych stron i nie dają wytchnienia, aż do samego końca. Są też takie, które zapadają w pamięć na długo po odłożeniu ich na półkę. „Śnieżna dziewczyna” łączy w sobie...
@Mania.ksiazkowaniaa
Pozostałe recenzje @Mirka
Zacisze nie takie zaciszne...
@Obrazek „Historia powtarza się na nowo, na nowo i tak bez końca” Zacisze – niewielkie miasteczko na północy Polski, w którym życie mieszkańców toczy się spokojnym ...
@Obrazek „życie nie składa się jedynie z samych rozrywek, a te zarezerwowane są wyłącznie dla wybranych” Biebrza, pięknie położona rzeka na Podlasiu, wijąca się wś...