Madame Pylinska i sekret Chopina recenzja

Moją pierwszą przeczytaną książką w 2021 roku jest właśnie ta: Madame Pylińska i sekret Chopina.
To moje kolejne spotkanie z powieściami autora. Już się nauczyłam, że po tym pisarzu można spodziewać się wiele i cieszę się, że potrafi mnie zaskakiwać
i nie jest schematyczny.
Ta 90 stronnicowa powieść jest dość osobista, poznajemy w niej samego autora i jego muzyczne doświadczenia.
Schmitt opisuje swoje muzyczne przygody i poszukiwania, swoje spotkanie z Polką – Madame Pylińską, która dawała mu nie tylko lekcje muzyki.
Chwilami można mieć wrażenie, że w swoich lekcjach odnosiła się nie tyle do muzyki, co do życia.
Muzyka pozwala spoić myśli, pomaga je przekazać, ale i wyrażać. Dzięki niej można naprawdę wiele powiedzieć.
OPIS:
Główny bohater, czyli jak wiemy sam autor – usłyszał niegdyś muzykę Chopina. Od tamtego wydarzenia muzyka była dla niego ważnym elementem życia. Jego pragnieniem było nauczyć się grać Chopina, czegoś jednak brakowało. Poszukiwał więc kogoś, kto mógłby mu zdradzić tajemnicę. Kogoś kto odkryłby przed nim tajniki cenionego kompozytora. Zdarzyło się tak, że spotkał w swoim życiu nietuzinkową nauczycielkę – Madame Pylińską. Kobieta uczyła Schmitta nie tyle samego grania, co uczyła go czuć muzykę. Przez obserwację natury tłumaczyła rozumienie i przepływ muzyki. To jeden
z nielicznych przykładów.

OPINIA:

Schmittowi trafiła się niezwykła nauczycielka, a nam intrygująca książka. Muszę przyznać, że dla mnie autor wykazał się odwagą, zapraszając nas do tak osobistej powieści. Dobrze poznać autora od takiej strony, możemy mieć poczucie, że jest nam odrobinę bliższy. Przyznam, że książkę czytałam
z przerwami, ale myślę, że one były wskazane. To pozwoliło mi bardziej docenić przekaz historii i popatrzeć z perspektywy, jak dużo kryje w sobie muzyka.
O samym życiu, o naturze. Opowieść Schmitta udowadnia jak wiele muzyka czerpie z życia, z dźwięków nam danych, a nie tworzonych. Ile w niej można zaobserwować, dźwięki opisują niesamowite ilości wrażeń, a przy tym każdy z nas może odczuwać co innego, odczytywać, interpretować inaczej. Muzyka to poezja, czasem słów a czasem melodii.
Zachęcam !