💓RECENZJA PRZEDPREMIEROWA💓
Dziękuję @k.a.zyskautorka za zaufanie i egzemplarz do recenzji 🥰
"Miłość jest przereklamowana. Zakochujesz się, planujesz z kimś wspólną przyszłość, a później to wszystko brutalnie odbiera ci los. Już nigdy nie pozwolę sobie na to uczucie, miłość jest dla głupców."
"Dopiero gdy śmierć zagląda nam w oczy, zwykle zdajemy sobie sprawę z tego, kogo mamy obok siebie, ile ta osoba dla nas znaczy i co byśmy byli w stanie dla niej zrobić."
💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓💓
Duncan Frensby to właściciel kilku ekskluzywnych klubów. Kilka lat temu bezpowrotnie stracił miłość swojego życia. To był dla Niego ogromny cios. Dobrej pory nie może się pozbierać. Poprzysiągł sobie, że już nigdy nie zwiąże się z kimś na stałe. Prosty układ "friends with benefits".
Tak też jest, ale do czasu... Adeline od dłuższego czasu podkochuje się w Duncanie. Jest świadoma oczywiście tego, w jaki układ weszła. Seks i nic więcej. Przez pewien czas Jej to odpowiadało, jednak z czasem chciała więcej. Nie ma co się dziwić. Trzeba chyba być bezduszną, by chodzić kimś do łóżka i nigdy nie poczuć głębszego uczucia do tej osoby. Takie jest przynajmniej moje zdanie 😅
No więc, Adeline nie ma łatwego życia. Najpierw miała ogromnego pecha w miłości przez poprzednich partnerów. Zawsze coś było nie tak i relacja się kończyła. Rodzina Ją tak naprawdę ledwo toleruje... A pro po... Ten wątek jest bardzo ciekawy i zarazem smutny ale nie mogę powiedzieć nic więcej 🤷😅 Dużo przez Nich wycierpiała psychicznie... A później także fizycznie. Jednak to ten psychiczny ból był znacznie gorszy, bo trwał latami.
Duncan i Adeline. Ta relacja to istny armagedon. Mimo tego, że głównych bohaterów łączyła relacja, jaka łączyła to uważam, że obydwoje potrzebowali siebie nawzajem. Adeline tak bardzo pragnęła miłości ze strony Duncana, że zmusiła się by pójść do Club Sensual Desire. Dla Niego chciała spróbować zrobić coś wbrew sobie. To kobieta, która wiele potrafi znieść w imię miłości.
Duncan z kolei, mimo że wiele razy pokazał jakim jest chamem i prostakiem to jest dobrym facetem.
Na początku zachowuje się jak ostatni fiut, ale gdy poznajemy dalszą część historii to dowiadujemy się, jaki jest prawdziwy powód Jego zachowania. Dowiadujemy się, dlaczego tak bardzo wzbrania się przed miłością i nie dopuszcza do siebie nawet tej myśli. Jak przeczytacie całą książkę to zrozumiecie, jak bardzo ten mężczyzna cierpiał wewnętrznie. Serce się łamie...
Ja byłam zakochana w pierwszej części CSD i myślałam, że to był sztos. Jednak to, co autorka zrobiła w tej części... No przebiło historię Juliannę i Austina. Znajdziecie tu pełno pasji, namiętności, nienawiści, miłości, a także sporo zawodu, akcji i paniki. To w tej historii widać dopiero, co to znaczy kogoś kochać. Dodam, że warto znać pierwszy tom CSD, bo w tej części pojawiają się Juliannę i Austin i to dosyć często. Odgrywają istotną rolę w życiu Adeline i Duncana, wszak to Ich najlepsi przyjaciele❤️
Podsumowując, polecam tę książkę, jak chyba jeszcze żadnej innej! Gwarantuje Wam całą gamę emocji, która będzie towarzyszyła Wam od samego początku do samego końca!