„Cios za cios” Agnieszki Peszek ma ciekawie poprowadzoną fabułę. Dwa wątki prowadzone równolegle. Pierwszy dotyczy prowadzonego przez policjanta Grzegorza Wiśniewskiego śledztwa w sprawie zabójstwa młodej kobiety w nietypowym miejscu – wesołym miasteczku. Odkrywane w toku prowadzenia sprawy fakty doprowadzają policję do kilku innych zbrodni. Ten sam sposób ułożenia zwłok, a obok nich idealnie w kostkę ułożone majtki. Znak szczególny? Seryjny morderca? Rozwiązanie będzie tyleż fascynujące co w ogóle nieoczywiste. A zabójca? Obserwuje... Psychoza, obsesja, które zostały zdeterminowane przez dzieciństwo i śmierć najbliższej osoby odbija się szerokim echem w życiu mordercy. Do czego może posunąć się człowiek, by zaznać choć trochę bliskości i czułości? Zagubienie, rozdarcie pomiędzy złem a dobrem. Kim jest „ON”? I pamiętnik, który wyjaśnia wszystko: „Grzegorz Wiśniewski odłożył kopię pamiętnika i westchnął.
Po raz kolejny przekonał się, że jedna tragedia pociągała za sobą kolejną.
Na szczęście wiedział, że on już nic na to nie poradzi”.
Druga nitka fabularna toczy się wokół głównej bohaterki, Dagmary Zatorskiej i wydarzeń z jej życia. Młoda dziewczyna podążająca swoimi jasno wytyczonymi ścieżkami w celu spełnienia swoich marzeń zrobiła na mnie ogromne wrażenie! Trenuje boks i crossfit wbrew sprzeciwowi mamy, która będąc właścicielką szkoły tańca miała inny pomysł na dorosłe życie córki... Cała rodzina nie może pogodzić się ze śmiercią najbliższej osoby, syna i brata. A Dagmara chce żyć własnym życiem. Zakłada własną agencję detektywistyczną, która w założeniu ma zajmować się tylko przestępstwami gospodarczymi, ale kiedy zwraca się do niej matka zamordowanej młodej kobiety bohaterka nie może o niej zapomnieć. Rozgląda się za poszlakami, bada różne tropy i cała sprawa wydaje się coraz prostsza do rozwiązania. Czy sprawa zabójstwa młodej kobiety, nad którą pracuje Dagmara ma coś wspólnego ze sprawą prowadzoną przez policjanta Grzegorza Wiśniewskiego? Przekonajcie się sami, polecam, warto.
Bardzo podobał mi się pomysł całej fabuły. Świetne dialogi. Główna bohaterka Dagmara skradła moje serce. Kobieta, która żyje według własnych zasad, chce spełniać marzenia i być szczęśliwa. Trudno to zrobić, gdy mama ma inny plan na dorosłe życie córki. Czy jednak po to wychowujemy dzieci, by spełniały nasze niespełnione oczekiwania czy by oddać je światu?
Agnieszka Peszek zwróciła uwagę na już starożytną zasadę prawa - prawo talionu, mówiąca o jego sprawiedliwości, według której sankcja i skutek przestępstwa były takie same a mówiąc bardziej obrazowo: „oko za oko, ząb za ząb”. Czy jednak warto na wyrządzone zło odpowiadać złym czynem? Autorka udowadnia, że i tak i nie, ale każdy niech odpowie sobie według własnego sumienia. Czasem jednak nie ma innego wyjścia jak tylko odpowiedzieć „cios za cios”... o czym przekonała się Dagmara w śledztwie gospodarczym, które prowadziła.
Polecam, czytajcie. Książka wydana na białym papierze, co dla moich oczu było fantastyczne w odbiorze. Audiobook czyta fantastyczny Filip Kosior, więc również warto.
Bardzo dziękuję Autorce za przesłany egzemplarz do recenzji.