Usta pełne kamieni recenzja

Cierpienie i głód, przemoc i zbrodnia

WYBÓR REDAKCJI
Autor: @almos ·1 minuta
2024-12-20
4 komentarze
29 Polubień
Wciąż wracam do książek o Korei Północnej, tym ostatnim bastionie realnego komunizmu, prawdziwym piekle na ziemi. Recenzowana pozycja jest szczególnie ważna, bo opowiada o okropnościach północnokoreańskiego Gułagu. Autor jest wnukiem koreańskiego repatrianta z Japonii, który, kuszony przez komunistów wizją wspaniałego życia, zdecydował się wrócić z całą rodziną do ojczyzny. Rzeczywiście na początku prowadzili w Korei Północnej dobre życie, ale potem ich sytuacja stale się pogarszała. Wreszcie dziadek został aresztowany jako 'wróg lud' bo … był repatriantem z Japonii. Jak u Mrożka... Tu trzeba nadmienić, że reżim północnokoreański praktykuje odpowiedzialność zbiorową, w szczególności całe rodziny łącznie z dziećmi, odpowiadają za wyimaginowane winy przodków. Więc cała rodzina dziadka, w tym autor, dziewięcioletni chłopiec, została internowana na 10 lat, w praktyce oznaczało to zamknięcie w obozie pracy Jodok.

Obóz Jodok nie uchodzi za najgorszy w systemie tamtejszych łagrów, ale i tak opis pobytu jest straszny. Dorosłych czekała tam wyniszczająca niewolnicza praca, dzieci chodziły do ogłupiającej szkoły z sadystycznymi nauczycielami, popołudniami zaś musiały ciężko pracować. A pracowały dzieciaki na polu, przy grzebaniu trupów, a nawet w kopalni, wiele z nich zmarło w wyniku wypadków przy pracy.

W obozie panował głód, przed którym ratowano się, zjadając żywcem salamandry czy łapiąc szczury. A gdy dzieci były starsze, musiały przymusowo uczestniczyć w egzekucjach więźniów, które wywierały na nich okropne wrażenie.

I w tym piekle dorastało dziecko w ważnych latach formowania się osobowości… Jak autor sam pisze: „Nauczyłem się cierpienia i głodu, przemocy i zbrodni”.

A potem mamy historię ucieczki autora do Chin i wreszcie osiedlenie się w Korei Południowej. Napisane jest to wszystko suchym, dosyć chłodnym stylem, no ale trudno pisać wykwintnie o takich bestialstwach.

Dostaliśmy kolejne świadectwo okropności reżimu północnokoreańskiego. Najgorsze jest to, że wciąż ma się dobrze, a świat nic z tym nie robi.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2014-01-06
× 29 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Usta pełne kamieni
Usta pełne kamieni
Pierre Rigoulot, Kang Czholhwan
7/10

Rok 1977, Phenian, stolica Korei Północnej. Dziewięcioletni Kang Czholhwan mieszka z rodziną w zamożnej dzielnicy miasta. W szkole uczą go, że Wielki Wódz jest gwarantem potęgi i niezawisłości kraju w...

Komentarze
@Carmel-by-the-Sea
@Carmel-by-the-Sea · około miesiąca temu
Świetna recenzja.
Kiedyś byłem naiwny (no ale wtedy i pół Europy była), że idziemy ku lepszemu.
To nie jest prawda z pewnej perspektywy, bo jeśli mamy coraz więcej możliwości stosowania wartości i ulżenia ludziom, a z tego niewiele wynika (trochę wbrew Pinkerowi, którego optymizm dziejowy czasem popieram), to wstyd.
A Korea Północna to jeden z policzków aplikowanych nam od dekad.
× 8
@almos
@almos · około miesiąca temu
Dzięki :)
Ja też kiedyś byłem naiwny...
× 5
@Asamitt
@Asamitt · 27 dni temu
Z wiekiem wyrastamy z ideałów, naiwność chowamy do kieszeni..
× 2
@zanetagutowska1984
@zanetagutowska1984 · około miesiąca temu
i to najbardziej przeraża, "świat nic z tym nie robi.".
× 7
@Remma
@Remma · około miesiąca temu
Świetna recenzja. Jak zwykle :)
× 7
@Czytajka93
@Czytajka93 · około miesiąca temu
Bardzo dobrze skonstruowana recenzja ❤️
× 4
Usta pełne kamieni
Usta pełne kamieni
Pierre Rigoulot, Kang Czholhwan
7/10
Rok 1977, Phenian, stolica Korei Północnej. Dziewięcioletni Kang Czholhwan mieszka z rodziną w zamożnej dzielnicy miasta. W szkole uczą go, że Wielki Wódz jest gwarantem potęgi i niezawisłości kraju w...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @almos

Noc na rozdrożu
Jak u Ludluma

Ten kryminał z komisarzem Maigretem jest jednym z pierwszych w serii, został napisany przez Simenona w 1931 roku. Zaczyna się, jak to często bywa w tej serii, od prze...

Recenzja książki Noc na rozdrożu
Niehalo
Drwina ze wszystkich i wszystkiego

W swojej debiutanckiej książce, która ukazała się w 2006 r., Ignacy Karpowicz przedstawia świat białostockiego studenta polonistyki. Ów student dorabia sobie do stypendi...

Recenzja książki Niehalo

Nowe recenzje

Zaklęta w łabędzia
Zaklęta w łabędzia.
@nowika1:

Od dziecka fascynowały mnie baśnie, a co zaskakujące bardziej pociągał mnie ich mrok, niż szczęśliwe zakończenia. W ost...

Recenzja książki Zaklęta w łabędzia
Wil Scott wyjęty spod prawa
Nietolerancja ludzi i twarda litera prawa
@tsantsara:

Słońce zalewało żarem rozległe, wyżynne tereny Nowego Meksyku. Choć oglądałem w dzieciństwie z dużym zainteresowaniem ...

Recenzja książki Wil Scott wyjęty spod prawa
Ziemia przeklęta
Z rozdartym sercem, polecam.
@bany.lidia:

Długo zastanawiałam się jak opowiedzieć o tej książce, nie odbierając żadnej esencji ze słów, które w niej padły. Właśc...

Recenzja książki Ziemia przeklęta
© 2007 - 2025 nakanapie.pl