Nie pozwól jej zostać recenzja

Cienka granica pomiędzy spokojem a koszmarem

Autor: @burgundowezycie ·2 minuty
2024-07-25
Skomentuj
2 Polubienia
„Nie pozwól jej zostać” to trzymający w napięciu thriller domestic noir autorstwa Nicola Sanders, który nie pozwala oderwać się od lektury aż do ostatniej strony. Historia koncentruje się na Joanne, szczęśliwej żonie i matce, której życie w pięknym domu z kochającym mężem Richardem i ich czteromiesięczną córką Evie, wydaje się być idealne. Tę idyllę przerywa jednak nagły powrót dwudziestoletniej córki Richarda, Chloe, która po dwuletniej nieobecności postanawia zamieszkać z rodziną i pomóc w opiece nad swoją młodszą siostrą.

Niestety, Chloe szybko ukazuje swoją prawdziwą twarz – podczas gdy przy ojcu jest miła i pomocna w obecności Joanne zamienia się w manipulującą i niebezpieczną intruzkę, wprowadzając napięcie i niepokój. Przez te manipulacyjne zachowania, Joanna zaczyna odczuwać coraz większy strach i osamotnienie. Richard z kolei nie dostrzega podejrzanego zachowania córki i cieszy się jej z powrotu, co prowadzi Joannę do wątpliwości nad swoim stanem psychicznym i potęguje atmosferę paranoi i klaustrofobii. Natomiast Chloe jest zdeterminowana i robi wszystko, by skłócić Joanne z Richardem i doprowadzić do eskalacji konfliktów w domu.

Czy Joanne traci zmysły? Czy rzeczywiście Chloe jest niebezpieczną manipulantką?

Autorka znakomicie konstruuje postać Chloe, której złożoność, dwulicowość i nieprzewidywalność wywołują silne reakcje emocjonalne. Richard, pochłonięty pracą, nie dostrzega prawdziwego oblicza swojej córki, co tylko pogłębia rodzinne napięcia. Joanne, mimo swoich starań, aby zrozumieć i zbliżyć się do Chloe, z każdą stroną coraz bardziej pogrąża się w chaosie, obawiając się o bezpieczeństwo swoje i małej Evie. Ta wyczuwalna ciągła niepewność i rosnące napięcie sprawiają, że książkę bardzo trudno jest odłożyć.

Sanders zręcznie manipuluje percepcją czytelnika, prowadząc fabułę w sposób, że do samego końca nie wiadomo, kto jest prawdziwym antagonistą. To, co na początku wydaje się proste, z czasem okazuje się pełne mrocznych tajemnic i nieoczekiwanych zwrotów akcji. Historia obfituje w intrygi i intensywne momenty, które trzymają w stałym napięciu, ukazując, jak cienka jest granica między spokojem a koszmarem.

„Nie pozwól jej zostać” to doskonały thriller domestic noir, który zadowoli nawet najbardziej wymagających miłośników gatunku. To opowieść o rodzinnych tajemnicach, manipulacji i walce o przetrwanie w pozornie idealnym świecie. Pełny napięcia, ciarek na skórze i emocji z zakończeniem, które zaskakuje i pozostawia z mnóstwem pytań. To obowiązkowa pozycja dla wszystkich, którzy cenią sobie mroczne, intrygujące historie z zdumiewającym finałem. Musicie go przeczytać 🔥

Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od wydawnictwa @czwartastronakryminalu (współpraca reklamowa) 🩷.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-07-25
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nie pozwól jej zostać
Nie pozwól jej zostać
Nicola Sanders
8.3/10

Gdy bezpieczny dom staje się śmiertelną pułapką… Joanne jest szczęśliwą żoną i matką. Razem z Richardem i malutką Evie mieszkają w pięknym domu, prowadząc dobre, spokojne życie. Tę idyllę przer...

Komentarze
Nie pozwól jej zostać
Nie pozwól jej zostać
Nicola Sanders
8.3/10
Gdy bezpieczny dom staje się śmiertelną pułapką… Joanne jest szczęśliwą żoną i matką. Razem z Richardem i malutką Evie mieszkają w pięknym domu, prowadząc dobre, spokojne życie. Tę idyllę przer...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Uwielbiam polski domestic noir, ale ten zagraniczny mnie nie zachwyca. Czasami wręcz jedna historia miesza mi się z drugą, tak są do siebie podobne i kompletnie brakuje im oryginalności. Mam wrażenie...

@zaczytanaangie @zaczytanaangie

Joanne zostaje po raz pierwszy mamą. Jej córeczka, Evie, jest oczkiem w głowie rodziców. Richard – mąż i ojciec – dba o bezpieczeństwo rodziny oraz o to, by jego dziewczynom niczego nie brakowało. Jo...

@something.about.books @something.about.books

Pozostałe recenzje @burgundowezycie

Sploty
Subtelną, liryczną opowieścią o życiu, pamięci i przemijaniu 🌹🥀

Anna Ciarkowska powraca z powieścią „Sploty” – subtelną, liryczną opowieścią o życiu, pamięci i przemijaniu. Jej bohaterka, 98-letnia Anna, podejmuje ostatni wysiłek, by...

Recenzja książki Sploty
Koty z Shinjuku
Nocne Tokio lat 80., tętniąca życiem metropolia pełna cieni, gdzie ludzie gubią i odnajdują siebie na nowo 🌸🐈✨

„Koty z Shinjuku” Duriana Sukegawy to powieść, która z niezwykłą wrażliwością i refleksyjnością splata wątki egzystencjalne z surową, choć niepozbawioną uroku rzeczywist...

Recenzja książki Koty z Shinjuku

Nowe recenzje

Gniazdo sierot
Przejawy człowieczeństwa w obliczu wojny
@whitedove8:

Małgorzata na czas nieobecności siostry przyjeżdża do Hrubieszowa, żeby zaopiekować się wiekową babcią. To dla niej też...

Recenzja książki Gniazdo sierot
Pokochaj mnie wreszcie!
"Pokochaj mnie wreszcie!" - czyli bardzo smutny...
@monia04101997:

Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl. Każdy zasługuje na miłość Kamila i Nina – siostry bliźniaczki – nie ...

Recenzja książki Pokochaj mnie wreszcie!
Korea od kuchni
Korea od kuchni.
@milena9:

Przez żołądek do serca, jak mówi jedno z naszych przysłów. Aby może nie od razu pokochać koreańską kuchnie, ale mieć n...

Recenzja książki Korea od kuchni
© 2007 - 2025 nakanapie.pl