Ciemna strona małżeństwa recenzja

Ciemna strona małżeństwa

Autor: @Natula ·2 minuty
2020-02-25
Skomentuj
2 Polubienia
„Ciemna strona małżeństwa” amerykańskiego pisarza Adama Rossa to intrygujący thriller psychologiczny, który nie jest najłatwiejszy w odbiorze, jednak tematyka jest tak zajmująca, że trudno odłożyć książkę, co więcej w trakcie lektury wielokrotnie przytakuje się autorowi za celne uwagi dotyczące emocji w długoletnich związkach.

Na powieść składają się trzy historie, które w pewien sposób się zazębiają, ukazując dwoistą naturę małżeństwa. Motywem wyjściowym jest śmierć Alice Pepin, która najprawdopodobniej popełniła samobójstwo. Jednak niezwykłe okoliczności zajścia powodują, że podejrzanym staje się jej mąż David. Na jego niekorzyść przemawia to, że obsesyjnie myślał o śmierci żony, co gorsze swoje myśli przelewał na papier. Lecz w trakcie śledztwa wychodzi, że David i Alice mimo problemów małżeńskich byli kochającą się parą, coś poważnie zgrzyta, pytanie, co? Sprawę prowadzą detektywi: Ward Hastroll, który był szczęśliwym mężem, dopóki jego żona nie wytworzyła sobie wyimaginowanej choroby i nie położyła się do łóżka, najprawdopodobniej w ten sposób tocząc wojnę z mężem, i Sam Sheppard – były lekarz, kilkanaście lat wcześniej oskarżony, a następnie uniewinniony od zarzutu zabójstwa swojej żony.

Charakterystyka postaci jest w tej powieści na bardzo wysokim poziomie. O ironio, każdy z bohaterów ma olbrzymie problemy osobiste, każdy mota się w swoim małżeństwie, balansując na granicy miłości i nienawiści. Pojawiają się też przepychanki, walki, w których celem jest zranienie psychiczne. Tak naprawdę w tej historii nie tyle chodzi o rozwiązanie tajemnicy śmierci Alice, co o dogłębną analizę tytułowej ciemnej strony małżeństwa. Bardzo podoba mi się cytat jednego z podrozdziałów „Lubimy opowiadać sobie o małżeństwach innych. Świetnie znamy historie z życia cudzych związków. Ale czy umiemy opowiedzieć historię własnego? Gdybyśmy umieli może nie byłoby morderstw. Może uniknęlibyśmy wielu okrucieństw i zbrodni”[str.28] Zdecydowanie coś w tym jest. Jeśli nie potrafimy nazwać swoich emocji, nie jesteśmy zdolni do szczerej rozmowy i zamykamy się w swojej skorupie, to czy stworzymy relację, w którym mimo miłości jest niezakłócony obraz? Wątpliwa sprawa.

Ross rozkłada małżeństwo na części pierwsze: rozdrapuje rany, zagląda za drzwi sypialni, uczestniczy w wyniosłych i tragicznych chwilach bohaterów. Wszystko to opisuje stylem, w którym piękno zmysłowej prozy łączy się z wulgarnym i odpychającym tonem. Dwoistość literackiej stylistyki jest odpowiednikiem dwoistej natury małżeństwa. Tak w ogóle w tej powieści wszystko jest wielkim znakiem zapytania, więcej jest poszlak niż faktów. Na powieść składa się olbrzymia ilość abstrakcyjnych przemyśleń, niuansów, a także swobodna interpretacja zakończenia, które jest kwestią domysłu, a nie dowodów. Dlatego jeśli ktoś nie przepada za taką konstrukcją, to powinien poważnie zastanowić się nad wyborem tej powieści. Dla mnie „Ciemna strona małżeństwa" była niezwykle udaną lekturą, ale ja lubię nurzać się w emocjach, im więcej jest rozterek i brudu tym lepiej się „bawię”, może to trochę chore, ale cóż na to poradzić... W każdym razie powieść Adama Rossa to bardzo dobre studium miłości, słodko-gorzka opowieść o byciu we dwoje, o braku porozumienia i spalającej namiętności, napisana w porywający i niepokojący sposób

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Ciemna strona małżeństwa
2 wydania
Ciemna strona małżeństwa
Adam Ross
9/10

David Pepin kocha swoją żonę Alice, odkąd jako studenci poznali się podczas seminarium na temat twórczości Alfreda Hitchcocka. Po trzynastu latach małżeństwa nadal nie wyobraża sobie swojego szczęścia...

Komentarze
Ciemna strona małżeństwa
2 wydania
Ciemna strona małżeństwa
Adam Ross
9/10
David Pepin kocha swoją żonę Alice, odkąd jako studenci poznali się podczas seminarium na temat twórczości Alfreda Hitchcocka. Po trzynastu latach małżeństwa nadal nie wyobraża sobie swojego szczęścia...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

... i że cię nie opuszczę aż do śmierci. Czy nie uważacie, że w tych słowach kryje się coś bardzo przewrotnego. Gdy wypowiada je zakochana osoba, są szalenie romantyczne. Kochać aż po grób? Kto by ta...

@alison2 @alison2

Pozostałe recenzje @Natula

Rzeźnik
Między prawdą a fikcją

Do tej książki podchodziłam jak pies do jeża, ale raz kozie śmierć. Zaznaczam, że historia Józefa Cyppka była mi znana, więc do powieści usiadłam już z pewnym obrazem, a...

Recenzja książki Rzeźnik
Satyricon
Wszystko ma swoją cenę

Co sprawiło, że skusiłam się na „Satyricon”? Po pierwsze, ostatnio ciągle wałkowałam jakąś makabreskę...psychopaci, kaci, wariaci, no ile można? Po drugie, zaintrygował ...

Recenzja książki Satyricon

Nowe recenzje

Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy
Na trwogę bije dzwon
Fascynująca podróż do przedwojennego Poznania
@czytanie.na...:

Niektóre książki zajmują szczególne miejsce w naszych sercach. W moim na stałe zagościła seria kryminalna z Antonim Fis...

Recenzja książki Na trwogę bije dzwon
Czuwając nad nią
Skala Mercallego
@Chassefierre:

Na początek chciałam przeprosić za tygodniowe opóźnienie w wystawieniu recenzji – życie pozainternetowe i pozaksiążkowe...

Recenzja książki Czuwając nad nią