,,Usta mordercy" to książka dwóch pisarzy, Artura Kawki i Moniki Wysockiej. Nie miałam okazji czytać samodzielnych dział autorów, ale mogę wam napisać że blurb nie zdradza i nie zapowiada, jaka wielowątkowa historia czeka na czytelników w ich wspólnej powieści.
Historia zawarta w książce ,,Usta mordercy" rozpoczyna się od sceny z więzienia, po której niemal natychmiast rozpoczyna się śledztwo w sprawie morderstwa kobiety, która zginęła w podobny sposób jak ofiara jednego osadzonego. Pozostaje pytanie, jak i dlaczego? Śledztwo rozpoczynają policjanci z Siedlcach. Szybko jednak się okazuje, że to może nie być tylko sprawa polska, ale międzynarodowa, którą zajmują się trzy niezależne od siebie zespoły, a za morderstwem kryje się coś więcej.
Nie będę nic więcej zdradzać z fabuły, bo warto ją samemu poznać. Jeśli chodzi o bohaterów, to znamy ich historię, lęki, ale ciężko cokolwiek powiedzieć o charakterach. Na pewno wzbudzają sympatię. Borykają się z ludzkimi problemami. Wzbudzają ciekawość, a ich decyzję nie pozostają bez przemyśleń. Zwłaszcza pod koniec książki.
Myślę, że spokojnie mogę tu wspomnieć o Macieju. Młodym policjancie z Warszawy, który wrócił w rodzinne strony ojca i zdecydowanie nie lubi siedzieć bezczynie, woli działać jak ma ku temu okazję. Szybko myśli i podejmuje decyzje. Jest błyskotliwy oraz potrafi rozmawiać z ludźmi zdobywając ich, zaufanie i przychylność. Często wykorzystuje swoje kontakty i doświadczenie, które nabył w stolicy.
Major Tom Wilmowski to intrygująca postać, którą ciężko jednoznacznie ocenić. Podejmuje decyzji pod wpływem myśli i emocji, a i tak są one przemyślane, a następne kroki dobrze zaplanowane.
Jest wiele innych postaci, ale ta dwójka wydaje mi się najbardziej znacząca. W ,,Ustach mordercy" nie brakuje silnych i stanowczych postaci kobiecych, choć są one na drugim planie.
Narracja jest trzecioosobowa, ale autorzy bardzo płynie poruszają się pomiędzy etapami i postaciami tej historii, które łączą się w jedną całość. W książce ,,Usta mordercy" nie śledzimy jednej postaci, a kilka jej grup dlatego jest to tak ważne. Śledzimy działanie policji w Siedlcach, prokuratury, majora, a także niezbyt dobrych ludzi. Książka ogólnie dobrze jest napisana. Dialogi zazwyczaj wypadają naturalnie. Z wyjątkiem jednej z pierwszych narad śledczych i pani prokurator. Nie brakuje napięcia i klimatu. Na pewno jest to powieść, która wywołuje wiele emocji.
W powieści ,,Usta mordercy" poruszanych jest kilka problemów współczesnego świata. Od problemów z używkami po te natury etycznej, choć na pierwszy plan i tak wysuwają się relacje w rodzinie i konflikty małżeńskie. Nie odciągają one uwagi od głównej fabuły, ale dopełniają ją i mogą być podstawą do różnych dyskusji.
Jedynie mogłabym się przyczepić do sposoby, w jaki został wprowadzony Tom Wilmowski, któremu towarzyszy długi opisowy wstęp. W pewnym momencie zaczął mnie nużyć. Wątek romantyczny na początku też mnie nie przekonywał, ale im dłużej tym myślę, tym bardziej w niego wierzę.
,,Usta mordercy" Artura Kawki i Moniki Wysockiej to dobry kryminał. Wciągnął mnie i zaciekawił, pomimo paru mankamentów, o których pisałam wcześniej. Byłam ciekawa jak, potoczą się losy bohaterów. Zakończenie pozostawia otwartą furtkę na kontynuacje dla autorów. Jeśli takowa się ukaże z chęcią ją, przeczytam.