Rewizja recenzja

Żona i córka robotnika z Ursynowa zostały zamordowane. Ich polisa na życie opiewa na milion złotych. Niestety mąż, który jest Romem, nie może dostać tych pieniędzy, ponieważ prokuratura oskarża go o zamordowanie własnej rodziny. Kto, jak nie Chyłka, pomoże mu w walce o uniewinnienie?
🍸💰🦁

Zawsze mam problem z recenzowaniem któregoś z kolei tomu. I tak też jest w tym przypadku. Co prawda 3. tom to zapewne nic w porównaniu do 12., no ale jednak 😂

"Rewizja" najmniej mi się podobała póki co. Chyłka kontra Oryński. Nie, nie, nie. To źle działa. To w ogóle nie działa. Po prostu oni są stworzeni do pracowania razem. No a takto Kordian jest skazany na Lwa 🦁 Choć to imię nie do końca chyba pasuje do charakteru nowego patrona Zordona 😂 Straszny sztywniak z niego i wcale się nie dziwię, że nikt za nim nie przepada.
W tej części powrócił mój ulubiony Langer 😁💛 Jakie było moje zaskoczenie, dowiadując się, kim on jest 🤯 (ps. w serialu Jakub Gierszał po prostu mistrzowsko odegrał rolę Piotra 👏)

No i Chyłka. Kurde, ileż można chlać 🙆‍♀️😂 Ja się dziwię, że jej wątroba to wytrzymuje i nie nudzi jej się to ciągłe wlewanie w siebie tequili. Noszenie przy sobie małpki absoluta to jej nowy nałóg. Mam nadzieję, że jakoś wyjdzie z tego alkoholizmu... 🍸

I na koniec - podobał mi się wątek Roma. Bukano jest piętnowany przez ludzi, dyskryminowany, wszystko, co najgorsze, to na pewno jego sprawka. Co z tego, że nie ma dowodów, jak jest przeświadczenie. Po prostu straszne, jak ludzie skazują innych za to, jaki ktoś ma kolor skóry, gdzie się wychował, z kim mieszka...

Porównując książkę do ekranizacji, serial wypada słabo. W książce jest akcja, fajne teksty, Chyłka praktycznie nie odkłada tequili. W trzecim sezonie... no... wieje nudą trochę. Sprawdza się tutaj reguła "książka lepsza niż film" (w tym przypadku serial). Drugi sezon był lepszy moim zdaniem :)