# Nie zwalaj winy na blond recenzja

Chyba jestem za stara

Autor: @inzynier.i.ksiazki ·2 minuty
2022-05-31
Skomentuj
4 Polubienia
Przeczytanie tej książki kosztowało mnie wiele cierpliwości i silnej woli. Gdyby nie to, że jest to egzemplarz recenzencki, to rzuciłabym ją w okolicach 40 strony.

Pierwszy i główny zarzut w stosunku do "# Nie zwalaj winy na blond", to język jakim została napisana. Nie wiem, czy ja zaliczam się już do boomerów, ale takie odniosłam wrażenie przebijając się przez kolejne rozdziały (a nie jestem jeszcze taka stara). W każdym razie przeszkadza mi to, że język, którym posługuje się autorka jest aż zbyt luźny i potoczny, momentami powiedziałabym, że nawet prostacki. I możecie na mnie teraz krzyczeć i mówić, że młodzież często tak ze sobą rozmawia, ja nie jestem w stanie tego przeskoczyć. Przeczytałam w swoim życiu setki, albo nawet tysiące książek i zdecydowanie akceptuje tylko te, w których pojawia się w miarę poprawna polszczyzna, a stylizacja językowa zupełnie mnie do siebie nie przekonuje.

Często czytam książki dla młodzieży, często napisane są one dość prosto, ale jednocześnie autorom udaje się zachować balans między potocznym słownictwem, a przyjemnym stylem. Tutaj moim zdaniem to nie wyszło. Znowu sprowadzamy się do tego, że być może ja jestem już za stara i gdybym była w podstawówce, to bawiłabym się przednio. Jednak szkołę skończyłam już dawno, więc się o tym nie przekonamy.

Bardzo ciężko było mi się też skupić na samej fabule, myśli ciągle uciekały mi gdzieś na bok, a bohaterowie irytowali. Pierwsze miejsce w kategorii najbardziej wkurzająca postaci zdobył oczywiście Harry, czyli kumpel głównego bohatera. Zakładam, że miał być tym zabawnym elementem, ale mnie od jego zachowania jedynie drgała powieka.

Jestem też zdania, że spokojnie można by tę powieść skrócić, bo 500 stron to zdecydowanie zbyt dużo. Wyczytałam też, że książka ta jest debiutem, więc teoretycznie powinnam przymknąć oko na niektóre elementy i tak właśnie zrobiłam. Zignorowałam kilka rzeczy, do których też mogłabym się przyczepić, ale nie były na tyle istotne, żeby w tym przypadku je wypunktowywać, bo i bez tego moja recenzja jest mocno negatywna.

Dla mnie niestety "# Nie zwalaj winy na blond" było stratą czasu. Tak jak pisałam wcześniej, głownie ze względu na język, który sprawił, że ogromnie trudno było mi przez nią przebrnąć. Chociaż przynajmniej jest bardzo ładnie wydana i okładka cieszy oko. Ja swój egzemplarz oddam komuś młodszemu i może wtedy dowiem się, czy to ja jestem już czepialską starą babą, czy młodzież faktycznie odnajduje się w pozycjach napisanych aż tak potocznie.

Proszę o dodanie w recenzji informacji: Książka z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.

Moja ocena:

× 4 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
# Nie zwalaj winy na blond
# Nie zwalaj winy na blond
Aga Pawlikowska
5.6/10

#niezwalajwinynablond to sprawiedliwość #niezwalajwinynablond to wyrwanie z marazmu, w którym tkwi się jako ofiara #niezwalajwinynablond to ZEMSTA w najczystszej postaci Bianka od lat dręczy swoje...

Komentarze
# Nie zwalaj winy na blond
# Nie zwalaj winy na blond
Aga Pawlikowska
5.6/10
#niezwalajwinynablond to sprawiedliwość #niezwalajwinynablond to wyrwanie z marazmu, w którym tkwi się jako ofiara #niezwalajwinynablond to ZEMSTA w najczystszej postaci Bianka od lat dręczy swoje...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

O tym, że lubię sobie od czasu do czasu przeczytać dobrą powieść młodzieżową, nie muszę chyba pisać w obszerny sposób. Myślę, że wystarczająco widać to po moich recenzjach i innych postach. Jakiś cza...

@Natalia_Swietonowska @Natalia_Swietonowska

Literatura młodzieżowa zawsze była bliska mojemu sercu. W pewnym okresie mojego życia był to gatunek, po który sięgałam najczęściej. Do tej pory mam sentyment do tych książek, stanowią dla mnie miłe...

@AgataGrabowska @AgataGrabowska

Pozostałe recenzje @inzynier.i.ksiazki

Never Never
Świetna i zaskakująca!

Czego nigdy przenigdy nie zrobiliście? Ci, którzy mnie znają wiedzą, że moja relacja z książkami Colleen Hoover jest dość ciężka i burzliwa. Im starsza jestem tym mn...

Recenzja książki Never Never
Dzieci z Zamkowej Skały
Kolejna mądra książka dla dzieci

Zdarza wam się sięgać po książki dla dzieci? Ja je lubię, chociaż czas nie pozwala mi czytać ich zbyt często. Jednak "Dzieci z Zamkowej Skały" były jedną z tych histori...

Recenzja książki Dzieci z Zamkowej Skały

Nowe recenzje

Królowa Nocy
Nawiedzony teatr, zjawy i pewien chłopiec…
@ksiazkiagi:

Dwunastoletni Viktor wraz z mamą przeprowadzają się z Paryża do Helsinek. Chłopiec tęskni za swoim starym domem, a na d...

Recenzja książki Królowa Nocy
Śladami Amber
Nie było jej bez niego
@WioletaSado...:

"Po tamtym wieczorze nie było jej bez niego". Podobnież miłość jest chwilowym szaleństwem, ale czasami to szaleństwo ...

Recenzja książki Śladami Amber
Morderstwo w hotelu
Uroczystość otwarcia hotelu, koncert rock'n'rol...
@burgundowez...:

„Morderstwo w hotelu” to czwarta część serii Merryn Allingham o Florze Steele, właścicielce księgarni i samozwańczej de...

Recenzja książki Morderstwo w hotelu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl