Rodzina Millerów wraz z przyjaciółmi wybiera się na weekend do domku w góry. Sielski wypad przemienia się w walkę o przetrwanie, gdy podczas załamania pogody dochodzi do tragicznego wypadku. Ułamek sekundy zmienia całe ich życie na zawsze.
Szesnastoletnia Finn ginie na miejscu, a reszta rodziny odniosła większe i mniejsze obrażenia. Bez zasięgu telefonicznego i dobrego przygotowania do tak złej pogody, rodzina staje przed niemożliwym - znalezieniu pomocy i pozostaniu przy życiu.
Ekstremalne warunki, w jakich się znaleźli, wydobywają z każdego z nich zarówno te dobre jak i złe cechy ludzkiej natury. Finn obserwuje bliskich, ich walkę o przetrwanie na zaśnieżonej drodze i późniejszą drogę do normalności. Do życia, które zostało zrujnowane w jednej chwili tamtego wieczora. Przygląda się ich niełatwemu powrotowi do zdrowia fizycznego i psychicznego, ale tak naprawdę nikt nie jest w stanie uporać się z tym, co się wydarzyło. Żadne z nich nie jest bez winy, a żal i smutek powoli ich niszczą.
Czy bliscy Finn poradzą sobie z traumą po tej tragedii? Czy poradzą sobie z konsekwencjami dokonanych wyborów? Czy do Finn dołączy ktoś jeszcze?
Dlaczego warto przeczytać
Autorka, zainspirowana prawdziwymi wydarzeniami ze swojego życia, napisała emocjonującą powieść o stracie i o tym, przez co musi przejść człowiek w obliczu tragedii. Każdy inaczej reaguje na stres, emocje i wydarzenia i właśnie to pokazuje ta książka.
Powieść skonstruowana jest perfekcyjnie, dzięki czemu Czytelnik już od pierwszych słów przepada na dobre. Z ciekawością przemierza kolejne strony, wielokrotnie wstrzymuje oddech, płacze w smutniejszych momentach. Jednym słowem staje się niewidzialnym bohaterem i wraz z Finn i jej bliskimi przeżywa każdą chwilę.
Niewątpliwym atutem książki jest narracja i sposób opowiedzenia całej historii. Finn, która ginie w wypadku, prowadzi Czytelnika przez książkę, tłumaczy i zgaduje myśli i emocje bliskich. Dzięki temu jeszcze lepiej możemy poznać i zrozumieć działania i wybory jej rodziny i ich zmagania w poradzeniu sobie z tragedią i jej następstwami.
I ten wyjątkowy klimat panujący w książce!
Ostatnie słowo o książce
"W jednej chwili" to jedna z lepszych książek o śmierci, traumie po tragedii bliskiej osoby i ludzkiej naturze, jakie czytałam w ostatnim czasie. Nie chcąc zdradzić zbyt wielu szczegółów, i tym samym odebrać przyjemność w zagłębianiu się w tej przejmującej historii, powiem tak: ta powieść jest mistrzowskim zgłębieniem tematu życia, śmierci, smutku i rodzinnych więzi. Historii opowiedzianej w tej książce nie sposób szybko zapomnieć, a po jej lekturze pozostaje w człowieku refleksja na temat własnego życia i bliskich. I pytanie: co sam zrobiłbym na miejscu bohaterów - walczyłbym do samego końca czy poddałbym się?
Jestem pewna, że epickie zakończenie sprawi, że u niejednego Czytelnika pojawią się łzy smutku.
Załóżcie ciepły sweter i skarpetki, przyszykujcie kubek ciepłej herbaty i opakowanie chusteczek w zasięgu ręki i wyruszcie w niesamowitą podróż wraz z bohaterami tej wspaniałej powieści.