Czarci pył recenzja

Czarci pył niszczy życie. Czasem uderzy nieszczęściem, wypadkiem, chorobą, czasem pozbawi człowieka silnej woli, by uległ własnym słabościom co doprowadzić może do tragedii.                 W książce mamy sześć opowiadań, sześć przykładów działania czarciego pyłu.                 Norbert ma rodziców alkoholików, czuje się niepotrzebny, porzucony, niekochany, mimo, że stara się być pilnym uczniem. Do czego doprowadzi taka sytuacja w rodzinie ?                     Kamila i Rafał są ze sobą od 15 lat, wyjechali do Londynu w poszukiwaniu lepszego życia, oboje znaleźli pracę. Nagła choroba zabrała Kamilę. Jak poradzi sobie Rafał z samotnością?   Ksiądz Marek od najmłodszych lat czuł powołanie do kapłaństwa. Już jako ksiądz jest pełen wątpliwości, czuje pociąg do dziesięcioletniej dziewczynki, zaprząta ona jego myśli, jest powodem rozterek. Zwycięży wiara czy pożądanie ?                                                                         Ta książka nie jest łatwą lekturą, nie da się jej przeczytać od deski do deski za jednym podejściem. Czasem budzi współczucie, czasem denerwuje, czasem wręcz czujemy niesmak i obrzydzenie.
Ot, czarci pył osiada na ludzkim losie!