Chcę, żebyś wiedział recenzja

„Chcę, żebyś wiedział” historia Ami, która w wieku dwunastu lat traci rodziców, wtedy całkowitą opiekę nad nią przejmuje jej osiemnastoletni brat. Dziś dziewczyna ma dwadzieścia dwa lata, ale brata przy niej już nie ma, wszelki ślad po nim zaginął. Mijają dwa lata, od tajemniczego niewyjaśnionego, zniknięcia Jasona.
Dwie tragedie, śmierć wspaniałych rodziców i tajemnicze zniknięcie najukochańszego brata. Po takim ciosie dziewczyna załamuje się, zamyka się w smutku i rozpaczy, ale jest ktoś, kto jest w stanie do niej dotrzeć i wyciągnąć z tego marazmu.- „Musisz zacząć żyć, Ami – powiedziała Maya”.
Gdy już wydaje się, że sprawa Jasona z braku dowodów zostanie zamknięta, nieoczekiwanie następuje przełom, pojawia się trop. Dziewczyna i detektyw Stone wyrusza do Miami, bo tam prowadzą ślady, jest nadzieja….

W Miami na naszych oczach rodzi się nowa Ami. Z nieśmiałej, zakompleksionej dziewczyny, małymi krokami przeistacza się, niczym gąsienica, w piękną, silną kobietę walczącą o słuszną sprawę, podążającą w poszukiwaniu szczęścia i sprawiedliwości.

Podczas czytania zastanawiałam się, - Ile siebie, w głównej bohaterce, umieściła autorka?
To, co zaserwowała nam Aleksandra Muraszka, tu będę w mniejszości, nie poruszyło mnie aż tak, jak to niektórzy piszą, ..,,Autorka zaserwowała mi totalny rollercoaster”….. Oczywiście zgodzę się, że dzięki odpowiednio dopasowanym postaciom, stworzyła ciekawą, intrygującą fabułę. Każdy z nas lubi bohaterów, inteligentnych, o silnej osobowości, z dużą dawką empatii i charyzmy. Plus za przypomnienie nam, że istnieje cudowna miłość bratersko- siostrzana oraz szczera i oddana przyjaźń, która zdarza się jedna na milion. Danie nadziei, na lepsze jutro, pomimo kłód, jakie rzuca nam, życie pod nogi. To wewnątrz nas drzemie wieka siła, dzięki której jesteśmy w stanie pokonać wszystkie przeszkody i wyzbyć się własnych leków i zahamowań.

Najbardziej uderzyła mnie postać Davida. Hipokryta, który pod przykrywką walki z przestępczością, wykorzystuje grupę młodych idealistów do załatwiania prywatnych interesów.
,, (..) nasze cele…. To Joseph Norman….. Podobno produkuje narkotyki, … Bierze udział w przetargu nieruchomości, który David chce wygrać za wszelką cenę. Musimy zdemaskować Normana i wywołać skandal, wtedy nie będzie miał szans. (..)’’


Wydawnictwo Novae Res jest znane z wyławiania młodych talentów, bo to, że Aleksandra Muraszka ma talent, nie ulega wątpliwości. Młoda ambitna osóbka, jestem pewna, że inteligencja i pracowitość to jest, to co wyniesie ją na wyżyny popularności.
,,Chcę, żebyś wiedział’’- piękna okładka, akcja rozgrywa się w Stanach w Miami, sensacja, wątki obyczajowe i romantyczne, z intrygującym zakończeniem, dla mnie dobrze spędzony czas. Ciekawa jestem drugiej części. Polecam.
Książka została otrzymana z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.