Chata recenzja

Zuzanna pracuje w biurze projektowym, mieszka w wielkim mieście i mogłoby się wydawać, że czuje się szczęśliwa. Sytuacja jest jednak napięta, w pracy jej uwagi pozostają bez echa, klienci potrafią być wymagający, a do tego wszystkiego zostaje wysłana na przymusowy urlop.

Zuza po nieudanych rozmowach z szefem wraca do Białej Podlaskiej, gdzie nie tylko chce spędzić przymusowy urlop, ale także przemyśleć swoje życie. Przed nią wiele poważnych decyzji, ale los bywa przewrotny i jeszcze wiele niespodzianek przed nią. Kiedy myśli o zmianie pracy i swoim dalszym życiu w Warszawie, na głowie ma jeszcze pewnego mężczyznę, który zaprząta jej myśli, a także rozbiórkę chaty swojej babci Walerki. Chata jest pełna wspomnień, ale żyją w niej też duchy dawnych pokoleń, które pokażą czytelnikowi ich losy.

Autorka lawiruje narracją między życiem Zuzy a dawnymi mieszkańcami chaty. W ten sposób teraźniejszość miesza się z dość tragiczną przeszłością, a czytelnik może poznać kawałek historii Podlasia, miejsca, w którym toczy się cała akcja książki.

Historia Zuzy, jak i jej przodków jest równie ciekawa. Zuzanna musi nie tylko walczyć o swoją przyszłość, ale musi rozliczyć się z przeszłością, by móc iść dalej. Musi pogodzić się również z nieobecnością matki, a to dziewczyna rozpamiętuje najbardziej. W tym wszystkim znajduje jednak oparcie w ojcu i w nowej miłości, przed którą broni się rękoma i nogami.

Historia Zuzy jest prosta, ale zarazem ciekawa, spójna i pomysłowa. Z książką nie tylko można spędzić miło czas, ale także poznać historię Podlasia. Autorka uzupełnia tekst o liczne przypisy wyjaśniające różne pojęcia, czy opisywane wydarzenia historyczne, o których wspomina w książce, a to ułatwia czytanie. Autorka ma lekkie pióro, a historyczne wstawki przyciągają uwagę, urozmaicają opowieść, nadają jej autentyczności i z chęcią się w nie zagłębiałam.
Książka może wydawać się dość cienka, ale niczego w niej nie brakuje, wszystkiego jest w sam raz. Dobrze dobrani i ciekawi bohaterowie, dobrze poprowadzona akcja, romans, a nawet paranormalne zdarzenia.