Capo recenzja

"Capo"

Autor: @tatiaszaaleksiej ·1 minuta
2021-04-02
Skomentuj
6 Polubień
„Sprawiedliwość była przereklamowana, bo i tak zawsze wygrywał silniejszy”.

Klara Bishop jest dziennikarką śledczą, pracuje w gazecie „New Orleans Globe”. Od lat skupia się na tropieniu mafijnej rodziny Santiini. Jest już bardzo blisko opublikowania artykułu dotyczącego tej przestępczej rodziny. Klara jest przekonana, że ci ludzie mają bardzo dużo wspólnego ze śmiercią jej ukochanego ojca, policjanta. Vincento Santini to capo, który rządzi twardą ręką z ukrycia. Jego podwładni wpadają na trop Klary, dowiadują się, że ta już wkrótce ma ujawnić jego tożsamość. Vincent podszywając się pod inwestora, wciąga Klarę w pułapkę. Przed wydaniem wyroku ma zamiar przyjrzeć się z bliska wścibskiej dziennikarce.

Niespodziewany wybuch niechcianego uczucia, wzajemnej fascynacji i tajemnice z przeszłości, które łączą ich mocniej niż początkowo mogą to sobie wyobrazić. Ich relacja jest bardzo intensywna i gwałtowna, dokąd ich zaprowadzi? Akcja powieści toczy się dynamicznie i intryguje. Płynne, przyjemne dialogi, cięte riposty, z wulgaryzmami i dobrym humorem. Narracja toczy się naprzemiennie z perspektywy Klary i Vincento – chociaż jego było mi za mało. Polubiłam ich, różnią się od siebie kompletnie wszystkich i jednocześnie niesamowicie coś ich do siebie przyciąga. Bardzo dobrze uchwycona ich relacje, na każdym kroku odczuwamy jej intensywność.

Mafia, wzajemne zależności, brutalność, przemoc. Twardy, bezlitosny sposób wychowania przyszłego capo, brak jakichkolwiek oznak ojcowskich uczuć. Wpajanie siły, poczucia przynależności i niezależności. Uczucia, jako coś złego, destrukcyjnego. Stopniowo odkrywane tajemnice z przeszłości, uderzają z coraz to większą siłą, skrupulatnie zaplanowane intrygi. Zemsta, zdrada, niedopowiedzenia, brak szczerości. Obsesyjne dążenie do odkrycia prawdy, realne niebezpieczeństwo. Prawdziwa, bezwarunkowa przyjaźń.

Ciekawa, wciągająca, lekka, dość przewidywalna, czyta się szybko i przyjemnie. Zakończenie mocne, idealne. Czekam na kontynuację. Autorce gratuluję udanego debiutu. Był to bardzo miło spędzony czas, polecam :)


Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-04-02
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Capo
Capo
Julita Sarnecka
7.3/10
Cykl: Sekrety mafii, tom 1

Klara Bishop pracuje jako dziennikarka śledcza w gazecie „New Orleans Globe”. Obecnie przygotowuje artykuł dotyczący rodziny mafijnej Santini, na punkcie której od lat ma obsesję. Kierują nią osobist...

Komentarze
Capo
Capo
Julita Sarnecka
7.3/10
Cykl: Sekrety mafii, tom 1
Klara Bishop pracuje jako dziennikarka śledcza w gazecie „New Orleans Globe”. Obecnie przygotowuje artykuł dotyczący rodziny mafijnej Santini, na punkcie której od lat ma obsesję. Kierują nią osobist...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

⭐RECENZJA⭐ Klara jest dziennikarką śledczą, która w chwili obecnej przygotowuje artykuł o rodzinie mafijnej. Niestety nie jest to tylko praca, ale coś osobistego. Ma wrażenie, że ktoś z tej rodziny ...

@szpaczek444 @szpaczek444

„To, co właśnie się działo, wydawało się tylko złym snem. Jednym z tych koszmarów, po których budzimy się z krzykiem i z ulgą stwierdzamy, że to wszystko nieprawda. Chciałabym, żeby tak było. Podobno...

@Zakochana_w_Romansach @Zakochana_w_Romansach

Pozostałe recenzje @tatiaszaaleksiej

Zdeptane nadzieje
"Zdeptane nadzieje"

“Niech życie biegnie, jak chce, kołysze nami jak liśćmi na wietrze, nie mamy na nic wpływu”. Czasy, gdy Polska była pod zaborami. Stojący na czele imperium rosyjskiego...

Recenzja książki Zdeptane nadzieje
Brzydcy ludzie
"Brzydcy ludzie"

“W ciszy wybrzmiewa najwięcej”. Henryk od bardzo dawna jest wdowcem. Jego żona odeszła ponad trzydzieści lat temu, a on wciąż jest sam. Nigdy nie myślał o tym, by związ...

Recenzja książki Brzydcy ludzie

Nowe recenzje

Bez pożegnania
Bez pożegnania
@Malwi:

Gdy sięgnęłam po „Bez pożegnania” Barbary Rybałtowskiej, poczułam, że oto rozpoczynam podróż – nie tylko w głąb histori...

Recenzja książki Bez pożegnania
Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
© 2007 - 2025 nakanapie.pl