Kim naprawdę jestem recenzja

Brak złotego środka

Autor: @naksiazkach ·2 minuty
5 dni temu
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Książka "Kim naprawdę jestem" Agnieszki Jeż porusza tyle kwestii, na które nie ma dobrej odpowiedzi. Strony w której każda jest ofiarą i w której wydaje się nie być złotego środka.

Spełnia się marzenie Janiny, by wyrwać się do lepszego świata, a wszystko za sprawą pracy jako opiekunka dziecięca w domu Szaflarskich w Poznaniu. Już od pierwszych dni dziewczyna marzy by być na miejscu Marii, swojej pracodawczyni i całym wymiarze jej życia. Przerażały mnie jej pragnienia, z drugiej rozumiałam jej marzenia o byciu kimś więcej. Początkowa niechęć do pani domu z czasem jednak buduje między kobietami więź i zaufanie. Na Janinie skupia się w moim odczuciu pierwsza refleksja jeżeli chodzi o tytuł. Czułam niewiedzę dziewczyny, brak uświadomienia w wielu kwestiach, których nie miał jej kto wyjaśnić, a w które wojna nieubłaganie ją wciągnęła. Jej zachowania były bardzo autentyczne, choć wybory nie zawsze słuszne, a sekrety, tajemnice które w sobie skrywała tak się mnożyły, że z czasem stały się ciężarem.

Jednak książka głównie porusza kwestię macierzyństwa, rodzicielstwa, znaczenia naszego pochodzenia i przynależności. Myślę, że znana jest Wam organizacja Lebensborn, w której setki tysięcy polskich dzieci, "wartościowych rasowo" zostało zabranych do Trzeciej Rzeszy, gdzie trafiały do niemieckich rodzin. Wielką rolę w ich "odzyskaniu" odegrał Roman Hrabar, który przywrócił wiele tysięcy do ich rodzin, jednak często okazywało się, że tych rodzin już nie miały czy zdążyły zżyć się z niemieckimi rodzicami, nie pamiętając tych polskich. W pewnym momencie zabroniono procesu ich odzyskiwania określając to jako "niehumanitarne". Czy takim było? Nie ma według mnie jednoznacznej odpowiedzi i na przykładach jakie znajdziemy w książce widać, jak różne niosło skutki i ile bólu. Dla obu stron.

Ciężka to była historia i naprawdę gorzka, taką goryczą życia, niesprawiedliwością i mnóstwem cierpienia. Sytuacjami, które ciężko sobie wyobrazić. Moim zdaniem bardzo rzetelnie przedstawiony został tu proces, działanie Lebensborn. Pokazanie tego zagadnienia z wielu stron. Zarówno biologicznych rodziców, głównie matek, ale też tych adopcyjnych oraz dziecka, które już nie wie, kim właśnie w zasadzie jest? Straszne...

Trochę miałam w tej historii problem z czasem. Czytałam o danym wydarzeniu i miałam poczucie, że jeszcze przy nim tkwię, a tu się raptem okazywało, że już jakiś czas minął i to wcale nie tak krótki. Zauważyłam też pewną nieścisłość w fabule, ale w zasadzie nie ma ona jakiegoś znaczącego wpływu na moją ocenę, poza tym, że w danej chwili wzbudziła we mnie konsternację.

Ogólnie bardzo polecam, choć nastawcie się na trudną lekturę.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2025-02-13
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Kim naprawdę jestem
Kim naprawdę jestem
Agnieszka Jeż
7.3/10

Dwie kobiety łączy wspólny los, ale dzielą tajemnice – takie, których nie wyjawia się nikomu „A gdyby to było moje życie?”, myśli Janina Radke, patrząc na szczęśliwą Marię Szaflarską, której dzieć...

Komentarze
Kim naprawdę jestem
Kim naprawdę jestem
Agnieszka Jeż
7.3/10
Dwie kobiety łączy wspólny los, ale dzielą tajemnice – takie, których nie wyjawia się nikomu „A gdyby to było moje życie?”, myśli Janina Radke, patrząc na szczęśliwą Marię Szaflarską, której dzieć...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Agnieszka Jeż w posłowiu do swojej najnowszej powieści obyczajowej pisze: „Kim jestem naprawdę to powieść, w której fakty mieszają się z fikcją.”. Jej lektura pozwoli odkryć jedną z ciekawych, a nie ...

@emol @emol

Pozostałe recenzje @naksiazkach

Małżeńskie więzy
Los, który nie oszczędza

Obecnie żyjemy w czasach, kiedy decyzję o małżeństwie podejmujemy świadomie, naturalnie nie mówię o krajach, w których to wcale nie jest tak oczywiste, ale nie trzeba da...

Recenzja książki Małżeńskie więzy
Wnuczka Fabergé
Zapowiedź niesamowitej historii

"Wnuczka Fabergé. Kobiety Romanowów" Moniki Raspen wydana nakładem Wydawnictwa Replika jest to druga książka Autorki, która ma niesamowity dar przelewania historii na ka...

Recenzja książki Wnuczka Fabergé

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl