Boskie lato recenzja

Boskie lato

TYLKO U NAS
Autor: @mag-tur ·2 minuty
2021-01-10
Skomentuj
3 Polubienia
Do przeczytania „Boskiego lata” Denise Hunter skusiła mnie apka, z której czasem korzystam, gdy nie mam papierowej książki koło siebie. Pomyślałam sobie, że w tym przedświątecznym i świątecznym czasie przyda mi się jakieś romansidło ambitniejsze od zwykłego harlequina ale jednak romansidło.

Jako, że znowu w tym roku trafiłam na powieściopisarkę dotąd mi nieznaną nie spodziewałam się, że będzie to pozycja tak mocno osadzona w wierze i wspomagająca decyzje bohaterów zgodnie z ich wiarą i przekonaniami. Osobiście nie mam absolutnie nic przeciw temu, jednak rozumiem, że niektórych czytelników ten aspekt może „uwierać”.

Główna bohaterki tejże powieści to Madison McKinley lekarka weterynarii, która przed dziesięcioma laty straciła brata bliźniaka i jak do tej pory nie może się otrząsnąć po tym nieszczęściu. Udaje się na licytacje gdyż pragnie wygrać kurs nauki żeglarstwa. Marzeniem jej nieżyjącego brata Michela było zdobycie tytułu najmłodszego uczestnika regat rokrocznie organizowanych na rzece Ohio. Ma nie lada problem, gdyż nie dość, że boi i się wody i nie potrafi pływać to na dodatek jest to już ostatnia możliwość żeby tego dokonać, gdyż za rok będzie już po prostu „za stara”. Dlatego jej determinacja w tej kwestii jest godna podziwu.

Mało tego, od śmierci Michela nasza bohaterka ma koszmary które ja wykańczają. Boi się zasnąć a na tym wszystkim cierpi jej praca, gdyż po prostu jest zmęczona i rozkojarzona. To kolejny powód do tego aby dać z siebie wszystko i wygrać. Sądzi bowiem, że po wygranej koszmary ustąpią.

Poprzez wypadki losowe po wygranej licytacji zaczyna oczywiście pobierać nauki ale dostaje zastępstwo – Becketta O’Rilley’ego przystojnego faceta, znanego jej z czasów szkolnych, jednak mającego „na głowie” dziadka w domu opieki cierpiącego na alzheimera i ojca pijaka. Mężczyzna uczy ją nie tylko żeglować ale widząc, że Madison boi się wody zaczynają także naukę pływania.

Między tą dwójką zaczyna rodzić się pewna więź. Jednak czy Beckett jest odpowiednim „materiałem” na chłopaka dla dziewczyny, która pochodzi z dobrej, bogatej i szacownej rodziny? Czy tajemnica, którą ukrywa pozwoli zaowocować rodzącemu się między nimi uczuciu? Czy Madison uda się odnaleźć samą siebie? Przeczytajcie sami i oceńcie czy takie miasteczko jak Chapel Springs faktycznie ma prawo istnieć i czy istotnie mogą występować takie zachowania międzyludzkie? Rozumiem co autorka chciała przekazać czytelnikowi dlatego taka ocena pozycji z mojej strony. Jeśli chcecie skonfrontować ją z moją to najpierw drodzy czytelnicy musicie sami sięgnąć po „Boskie lato”.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-12-28
× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Boskie lato
Boskie lato
Denise Hunter
7.6/10
Cykl: Chapel Springs, tom 1

Historia skłaniająca do śmiechu, wzruszająca do łez. I uczucie – bardzo problematyczne… Madison McKinley straciła najbliższą osobę – brata bliźniaka. Czy można uporać się z taką tragedią? Pomimo ws...

Komentarze
Boskie lato
Boskie lato
Denise Hunter
7.6/10
Cykl: Chapel Springs, tom 1
Historia skłaniająca do śmiechu, wzruszająca do łez. I uczucie – bardzo problematyczne… Madison McKinley straciła najbliższą osobę – brata bliźniaka. Czy można uporać się z taką tragedią? Pomimo ws...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @mag-tur

Zapomniana dziewczyna
Skrzywdzona kobieta

„Zapomniana dziewczyna to drugi tom z cyklu, z Andreą Oliver. Losy głównej bohaterki części pierwszej - „Układanka” to ich kontynuacja. Niby różne tematy, różne śled...

Recenzja książki Zapomniana dziewczyna
Kuchnia narodowa
Feeria smaków

„Kuchnia narodowa. Osobista podróż przez kultury, historię i smaki” to książka na którą składa się sześć rozdziałów osobistych podróży plus jedna duchowa. Ta w epilo...

Recenzja książki Kuchnia narodowa

Nowe recenzje

Baśń o wężowym sercu
Świetna, ale nie o Kóbie
@Meszuge:

Rak potrafi pisać. To jest świetna książka. Baśń albo zbiór bajań dla dorosłych napisanych z takim polotem i wyobraźnią...

Recenzja książki Baśń o wężowym sercu
Erem
𝗦𝗽𝗼𝗱𝘇𝗶𝗲𝘄𝗮𝗷 𝘀𝗶ę 𝗻𝗶𝗲𝘀𝗽𝗼𝗱𝘇𝗶𝗲𝘄𝗮𝗻𝗲𝗴𝗼
@gala26:

Aldona Reich zaskarbiła sobie moją sympatię powieścią 𝐴𝑘𝑡 𝑡𝑟𝑧𝑒𝑐𝑖. Ta książka oczarowała mnie niezwykłą narracją, nietyp...

Recenzja książki Erem
Czemu zapłakałeś
"Jestem diabłem wcielonym? Czy też człowiekiem ...
@g.sekala:

"Jestem diabłem wcielonym? Czy też człowiekiem zagubionym? Do zła przez innych przymuszonym." Neort Cziwo Lotta samotn...

Recenzja książki Czemu zapłakałeś
© 2007 - 2025 nakanapie.pl