Czemu zapłakałeś recenzja

"Jestem diabłem wcielonym?
Czy też człowiekiem zagubionym?
Do zła przez innych przymuszonym."
Neort Cziwo

Lotta samotna kobieta, która swą szczerością i mówieniem co tylko ślina przyniesie na język zapracowała na łatkę czarownicy. Powiadają, że żadna praca nie hańbi . Pełnienie funkcji babci klozetowej może nie jest ambitną pracą, wymagającą specjalnych umiejętności, ale można w niej dostrzec kilka plusów. Jednym z nich niekontrolowany przepływ informacji. Ktoś coś zawsze komuś powie, doda od siebie i tak powstaje całkiem nowa historia- nie zawsze prawdziwa. Konstancja Lotta Zarembska pomimo, że wiodła proste życie to los nie dał jej drugiej szansy na jakąkolwiek zmianę. Piąty grudnia 1984 rok to dla niej przełomowa data. Stała się świadkiem nietypowej, wstrząsające rozmowy. Kilka dni później została zamordowana zabierając sekret do grobu. Każda zagadkowa śmierć staje się elementem układanki, która w umiejętny sposób tworzy logiczną całość, a ta potrafi być zaskakująca.

To początek niewinnie zapowiadającej się historii, w której autor przenosi nas do końcówki lat 90. Gdzie wchodzimy z butami do życia Jana i Kate Walickich. Gdzie na czynniki pierwsze mamy rozłożone ich życie rodzinne. Kolejne mroczne sekrety, niedopowiedziane historie i konsekwencję podjętych decyzji.

"Czemu zapłakałeś", to sprytnie utkana intryga, w której by odkryć prawdę przyjdzie nam przesiać wiele kłamstw nim zobaczymy pierwsze oznaki prawdy. Autor nie wzbrania się przed używaniem soczystego języka, by przekazać emocje, podkreślając tym samym brutalność, od której nie uciekniemy. Realistyczne opisy poruszają wyobraźnię i są dodatkowym atutem, stymulującym nasz umysł. Świat układów, wadliwego systemu sprawiedliwości, który przyzwoity jest dla wybranych. Brutalność nie mająca granic, dewiacje seksualne, tortury, rozpadające się więzi rodzinne, alkoholizm, przemoc w rodzinie, nadużywanie pozycji czy szkolna rzeczywistość- to zaledwie część tego z czym przyjdzie się zmierzyć czytelnikowi. Autor w swojej opowieści używa mocnych kart, gra na emocjach, przedstawiając szeroki przekrój obrazu od lat 80 do teraźniejszości. Doświadczymy pewnych zmian, czy aby jednak na pewno? Powiadają, że pewne rzeczy się nie zmieniają, a z pewnością nie ludzka mentalność. A kto jak nie ludzie pełnią stanowiska?

To zdecydowanie nie jest łatwa książka. Pozostawia po sobie wiele pytań i rozważań.

Czy uzyskamy jednak satysfakcjonujące odpowiedzi?