Wattpadowa historia, która totalnie skradła moją uwagę. Romans new adults z wątkiem fake dating - tak w skrócie mogłabym opisać tą książkę. Ona nie wierzy w miłość, choć w przypływie chwili mówi byłej przyjaciółce, że nie jest samotnikiem i z kimś się spotyka. On nie wie dlaczego to robi, ale pomaga dziewczynie w podbramkowej sytuacji i wyciąga ją z opresji. Między Beccą a Brettem szybko nawiązuje się szczera, prawdziwa miłość, pomimo udawanego związku. Między nimi niespodziewanie granica między fikcją a prawdziwą relacją zanika i pojawia się uczucie, które dla obojga będzie czymś nowym.
“Nie zakocham się!” to książka, która po zobaczeniu okładki i przeczytaniu opisu dała mi pewien obraz siebie. Byłam przekonana, że będzie to lekka, przyjemna lektura o perypetiach dzieciaków i ich pierwszej miłości. Pozytywnie zaskoczył mnie fakt, że książka tak naprawdę wbrew pozorom jest bardzo wartościowa. Nie spodziewałam się, że ta historia będzie tak bardzo emocjonalna i prawdziwa w swojej prostocie. Autorka porusza temat rozwodu rodziców i jego wpływu na dzieci. Okazuje się, że zarówno Beccka jak i Brett będą musieli zmierzyć się z problemami rodzinnymi. Ze złością i niezrozumieniem, które w nich drzemie. Niewiedza, może sprawić, że zamykamy się na uczucie, które jest naszym jedynym promykiem nadziei.
Zdaje się, że moja opinia po troszku przekształciła się dość poważną. To też nie tak, że ta historia to tylko problemy, które wbrew pozorom są bardzo poważne. Ta historia to w dużej mierze piękna przyjaźń, wsparcie, troska i dużo humoru, który sprawia, że czytanie tej książki to czysta przyjemność. Pojawia się wiele bardzo słodkich jak i romantycznych momentów przy których miękną kolana. A świetnie wykreowane główne postacie to dodatek, który sprawia, że jest to historia od której nie można się oderwać.
Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie ten tytuł. Przyjemnie czytało mi się tą książkę, było w niej coś co przykuło moją uwagę. I nie był to sam romans, ale te emocje, sekrety, przyjaźnie i zachowania bohaterów. Nie mówię tylko o głównej parze, a także o ich przyjaciołach i rodzicach, którzy tworzyli ciekawe tło.
Całkowicie urzekło mnie zamiłowanie Beccki do książek. Mogłam się z nią utożsamić. Podobnie jak nasza główna bohaterka w książkach szukam oderwania od rzeczywistości, szukam tego wyciszenia, które tutaj zostało idealnie odwzorowane.
Ah, aż żal, że ta książka kończy się tak szybko, dosłownie nie wiem, kiedy przebrnęłam przez te strony. Świetnie się bawiłam przy czytaniu. Styl autorki przykuwa uwagę i jest bardzo przyjemny w odbiorze. Udało jej się idealnie wyważyć dramaturgię i romans w tej historii. Przedstawiła nam bardzo ciekawą fabułę, którą ja Wam gorąco polecam. Lekka, wciągająca historia - z drugim dnem i dawką humoru to idealne połączenie, dla każdej romantyczki, która lubi nieprzewidywalne historie.