Długo zabierałam się do tego, aby przysiąść do tej książki, ponieważ strasznie bałam się zakończenia i rozstania z bohaterami, których tak bardzo polubiłam. Jednak dziś nadszedł ten dzień, gdy nareszcie mogę podzielić się z Wami moimi odczuciami na temat trzeciej części serii Falcon czyli “Na drodze do prawdy”.
Trzecia odsłona losów Alex, Jeden, Dwa, Trzy to ponownie wielka niewiadoma tego co znajdziemy w środku. Alex nie jest już tą samą dziewczyną, którą poznaliśmy na początku. Dziś jest silną, odważną i bardzo waleczną kobietą, dla której liczy się bezpieczeństwo przyjaciół. Wraz z nimi postanawia raz na zawsze rozliczyć się z organizacją, która odebrała jej już tak wiele. Pokonanie tak silnego wroga jakim jest Falcon nie będzie proste, jednak będzie miała po swojej stronie kogoś, kto nie puści jej dłoni podczas tej walki. Jak wielkie konsekwencje będzie musiała ponieść w walce o zwycięstwo?
Książka “Na drodze do prawdy” zaskoczyła mnie swoją emocjonalnością. Byłam świadoma tego, że autorka we wcześniejszych książkach potrafiła złapać mnie za serce swoją wrażliwością i pięknymi cytatami. Jednak tutaj to już inny poziom. Podczas czytania tej historii całkowicie się rozpływałam. Nie zliczę jak wiele fragmentów udało mi się podkreślić, aby móc do nich kiedyś powrócić. Zdecydowanie ta część najbardziej chwyta za serducho!
Mimo, że książka jest fantastyką to ja najbardziej skupiłam się na wątku romantycznym. Całkowite rozpłynęłam się przy relacji jaka łączyła Alex i Trzy. Dosłownie wewnętrznie piszczałam jak małe dziecko gdy ten zdradził jej swoje prawdziwe imię. Nikt nie wie, ile ta relacja przysporzyła mi stresu. Jednak finalnie jestem w nich po uszy zakochana. Autorce udało się stworzyć tą relację od postawa. Od A do Z. Zaczynaliśmy od wzajemnej niechęci a skończyliśmy na pięknej miłości. Takie historie zawsze skradają moje serce.
Nie mogę również zapomnieć o tym, że tak naprawdę jest to fantastyka. Przyznam, że nie sięgam po nią za często, ale dzięki Kasi mam ochotę powrócić do tego pięknego gatunku literackiego. Autorka zadbała o każdy szczegół nadprzyrodzonego świata, który znajdujemy w środku. Od ciekawych bohaterów ze zdolnościami, przez interesującą fabułę do akcji, która wielokrotnie sprawiała, że wstrzymywałam oddech i czytałam z zapartym tchem.
Nie będę ukrywać ta książka jak i cała seria jest warta uwagi. Tą historię przeżywa się całym sobą. I nie mogę obiecać wam, że się przy niej nie rozkleicie czy nie zdenerwujecie się na bohaterów, jednak mogę zapewnić, że będziecie zakochani w tym świecie, który stworzyła autorka i nie będziecie chcieli oderwać się od czytania.
Jak to się mówi, dobra książka powinna wzbudzać rollercoaster emocji. I “Na drodze do prawdy” jest właśnie taką książką. Cała seria była rewelacyjna. Autorka stworzyła świetnie wykreowanych bohaterów, napiętą atmosferę i fabułę od której nie można się było oderwać. Gorąco polecam Wam tę historię, cała trylogia z pewnością skradnie Wasze serca. A tobie Kasiu dziękuję za możliwość poznania świata falkończyków. Jak zawsze stworzyłaś bardzo emocjonującą historię przy której wielokrotnie miałam łezki w oczach.